Ognisko ASF w jednej z hodowli trzody w Wielkopolsce
Ognisko ASF wykryto w jednej z hodowli trzody chlewnej w Gnuszynie, w Wielkopolsce. Ponad trzy tysiące świń trzeba było zutylizować
Pod koniec maja ASF wykryto u padłego dzika w Niemierzewie koło Lubosza. Kilka dni później znaleziono w pobliżu sześć kolejnych padłych dzików. Wszystkie miały ASF. Wirusa potwierdzono również na jednej z ogromnych farm trzody chlewnej w Gnuszynie pod Chrzypskiem Wielkim. Stado liczyło ponad trzy tysiące sztuk zwierząt. Gazowanie zwierząt i ich wywóz do utylizacji trwały dobę.
ZOBACZ TEŻ - OPŁACALNA PRODUKCJA ŚWIŃ POŁĄCZONA Z DBANIEM O BIOASEKURACJĘ (FILM)
POSZUKIWANIA DZIKÓW - NOSICIELI WIRUSA ASF
W Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W pobliskich lasach zarządzono akcję poszukiwania dzików i padliny dzików, które mogą być nosicielami wirusa ASF. Do poszukiwań włączyli się żołnierze z 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Do poszukiwania martwych dzików, szczególnie w miejscach trudno dostępnych dla kontrolujących, włączono również dron z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.
ZOBACZ TEŻ - MÓWIŁ, ŻE BĘDZIE DUŻYM HODOWCĄ (FILM)
ASF - WYZNACZONE STREFY: ZAPOWIETRZONA I ZAGROŻONA
W promieniu trzech kilometrów od ogniska ASF w Gnuszynie wyznaczono strefę zapowietrzoną, natomiast w promieniu siedmiu kilometrów strefę zagrożoną. W tych miejscach obowiązują bardziej rygorystyczne zasady związane z bioasekuracją. Inspektorzy PIW z Międzychodu będą tam przeprowadzali więcej kontroli u rolników zajmujących się hodowlą trzody chlewnej.