Grupa Azoty. Zakład w Puławach stanie się wkrótce częścią Orlenu?
O tym, że zakład w Puławach miałby być przejęty przez Orlen informuje portal wnp.pl. Jak podaje, z reguły pierwszy kwartał każdego roku był dla Grupy Azoty okresem uzyskiwania zwiększonych zysków. Tym razem jest jednak inaczej.
Jak wynika z komunikatu opublikowanego na stronie Grupy Azoty, w I kwartale 2023 roku Grupa Azoty uzyskała skonsolidowane przychody ze sprzedaży w wysokości 3 895 mln zł, wynik EBITDA na poziomie minus 401 mln zł i marżę EBITDA na poziomie minus 10,3%.
"W I kwartale 2023 roku obserwowano dalsze zakłócenia równowagi popytowo-podażowej na rynku europejskim, spowodowane m.in. agresją Rosji na Ukrainę, wysokimi cenami nośników energii oraz bezcłowym importem nawozów i tworzyw spoza Unii Europejskiej, produkowanych z użyciem tańszych surowców. Konsekwencją sytuacji w otoczeniu makroekonomicznym był ograniczony popyt na produkty Grupy i związane z tym niższe wolumeny sprzedaży oraz spadające ceny produktów. Zawirowania rynkowe spowodowały również zaburzenie wzorców zakupowych odbiorców końcowych, typowych dla I kwartału w latach ubiegłych" - informuje Grupa Azoty.
Dużym zastrzykiem gotówki dla chemicznego koncernu było wsparcie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
"Pozytywnie na wyniki pierwszego kwartału wpłynęły przyznane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na rzecz spółek Grupy Azoty środki finansowe w łącznej wysokości 234 mln zł w ramach wsparcia dla sektorów energochłonnych związanego z nagłymi wzrostami cen gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2022 roku" - podaje Grupa Azoty.
Okazuje się, że to jednak nie wystarcza, by uratować sytuację finansową koncernu. Dlatego pojawiły się pogłoski o podjęciu decyzji rządu w sprawie przejęcia zakładu w Puławach przez Orlen.
Grupa Azoty przyznaje, że w I kwartale rolnicy nie kupowali nawozów w takich ilościach, jak to było w latach poprzednich.
"W I kwartale z uwagi na niską aktywność zakupową odbiorców nastąpił spadek sprzedaży nawozów. Ponadto negatywnie na sytuację podażowo – popytową wpłynął import – głównie mocznika - zarówno z UE jak i spoza UE, co było efektem między innymi decyzji Rady Unii Europejskiej z 16 grudnia 2022, zawieszającej czasowo cła na mocznik i amoniak. W przypadku nawozów wieloskładnikowych odnotowano r/r wzrost cen kluczowych surowców (fosforyty, sól potasowa), co miało przełożenie na wzrost cen tych nawozów i w efekcie w powiązaniu z obniżonym popytem wpłynęło na ograniczenie ich produkcji i sprzedaży w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku" - czytamy w komunikacie Grupy Azoty.
W segmencie Agro spadek cen rok do roku kluczowego surowca do produkcji nawozów azotowych, tj. gazu ziemnego nie zrekompensował spadku cen produktów i niższych wolumenów sprzedaży.
"Grupa na bieżąco dostosowywała produkcję nawozów do bieżącej sytuacji popytowo – podażowej i podobnie jak większość europejskich producentów nawozów, istotnie ograniczyła ich produkcję. Wypracowana w I kwartale 2023 roku marża EBITDA segmentu Agro ukształtowała się na poziomie minus 5,9%" - zaznacza Grupa Azoty.
Czytaj także: Dofinansowanie do nawozów zakupionych od 16.05.2022 r. do 15.05.2023 r.?