Dochody niemieckich rolników znacznie wzrosły
Średni krajowy wzrost dochodów osób prowadzących działalność rolniczą w pełnym wymiarze czasu pracy wyniósł w Niemczech 45% w roku 2022/23 i wyniósł 115.400 euro na gospodarstwo.
Bardzo duża różnica między północą a południem kraju
Dużą różnicę w dochodach widać było pomiędzy głównymi gospodrstwami w Szlezwiku-Holsztynie na północy i w Bawarii oraz Badenii-Wirtembergii - na południu kraju. Różnica pomiędzy tymi regionami, według raportu, wynosi średnio około 100 tys. euro. Jako powód prezes DBV Joachim Rukwied podaje słabsze zbiory zbóż w 2022 r., wyższy odsetek gospodarstw zajmujących się uprawami trwałymi oraz mniejsze rozmiary gospodarstw w południowych Niemczech.
Płaca minimalna problemem winiarzy i sadowników
W przeciwieństwie do innych gospodarstw, gospodarstwa zajmujące się uprawami trwałymi (winorośla) odnotowały spadek dochodów o prawie 18%. Za główną przyczynę spadku Rukwied uważa wysoką płacę minimalną w Niemczech. Pozostałe kraje mają mieć znacznie niższy poziom płac.
- Dlatego pilnie potrzebna jest jednolita płaca minimalna w UE - pokdreślił Joachim Rukwied, cytowany przez portal agrarheute.com.
Minimalny dochód rolników musi wynosić co najmniej 100 tys. euro
Według niemieckiego stowarzyszenia rolników dochód z działalności musi wynosić co najmniej 100 tys. euro. Taka kwota jest tłumaczona jest koniecznością opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i emerytury, ale przede wszystkim koniecznością inwestycji w celu rozwijania biznesu.
Ten rok będzie znacznie gorszy. Problemem duża ilość biurokracji
Stowarzyszenie rolników przestrzega, że według prognoz dochody na bieżący rok budżetowy 2023/24 będą znacznie gorsze. Znacząco spadły ceny mleka, zbóż i nasion oleistych. Dodatkowo stosunkowo wysokie są nadal koszty energii. Ponadto, według prezesa DBV, problemem dla wielu gospodarstw jest duża ilość biurokracji i przepisy narzucające m.in. utrzymanie okrywy roślinnej na polach.
Na ceny płodów wpływa import zbóż z Ukrainy
Według DBV duże ilości ukraińskiego zboża - rzędu 4 mln ton miesięcznie, które importowane są na teren Unii Europejskiej, powodują spadek cen pszenicy nawet o 60 euro na jednej tonie. Od rozpoczęcia wojny w lutym 2022 roku DBV oszacowało wielkość importu zbóż na 40 mln ton, co mniej więcej odpowiada krajowym zbiorom zbóż w Niemczech. Ilości te nie trafiają zgodnie z przeznaczeniem do krajów docelowych na Bliskim Wschodzi i w Afryce - podkreśla stowarzyszenie.
Interwencji w tej kwestii żądać ma m.in. prezydent Bawarii, zajmujący się rolnictwem - Günther Felßner. Za absurd uważa on fakt, że kanclerz Olaf Scholz jednocześnie kontynuuje rozmowy w sprawie umowy handlowej z Mercosurem i patrzy, jak ukraińskie zboże niszczy nasze rynki.
ZOBACZ TAKŻE: Francuscy rolnicy byli pozywani za "smród i hałas". Teraz to się zmieni
- Tagi:
- ceny pszenicy
- UE
- import zbóż