Coraz więcej kontroli nieruchomości. Kary do 10 tys. złotych
Właściwe odprowadzanie i zagospodarowanie deszczówki to jeden z obowiązków, jaki ciąży na właścicielach nieruchomości. Jego wypełnianie jest ważne nie tylko z prawnego punktu widzenia, ale również z tego względu, że nadmierna ilość wody na działce mogłaby spowodować podtopienie fundamentów i wilgoć w budynku. Warto pamiętać, że woda deszczowa jest cennym zasobem, który można wykorzystać na wiele sposobów.
Czytaj też: Miliony budynków i domów do remontu do 2050 roku. Rząd ma plan
Odprowadzanie wody deszczowej. Co mówią przepisy?
Kwestie związane z odprowadzaniem wody deszczowej z posesji zostały poruszone w kilku aktach prawnych – w Ustawie z dnia 20 lipca 2017 r. – Prawo wodne, Ustawie z dnia 20 lipca 2017 r. – Prawo budowlane, w Ustawie z dnia 7 czerwca 2001 r. – o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz w Rozporządzeniu ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Co mówią przepisy?
-
Woda deszczowa i roztopowa nie może być odprowadzana do sieci kanalizacji sanitarnej, gdyż instalacja nie jest do tego przystosowana (służy wyłącznie do odprowadzania ścieków bytowo-gospodarczych). W przypadku dużych opadów mogłoby dojść do przeciążenia, a nawet uszkodzenia sieci. Poza tym istnieje ryzyko zalania nieruchomości nieczystościami. W razie nieprzestrzegania tego przepisu i kontroli właścicielowi grozi grzywna do 10 tys. zł, a nawet kara ograniczenia wolności.
-
Zgodnie z obowiązującymi przepisami woda opadowa nie może zalewać terenów, które należą do sąsiadów.
-
Właściciel posesji nie może również samowolnie zmieniać kierunku spływu wód opadowych lub spadku terenu, powodując w ten sposób odprowadzanie deszczówki na działkę sąsiada lub na ulicę.
Warto mieć na uwadze fakt, że lokalne przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne coraz częściej przeprowadzają kontrole kanalizacji. W ten sposób wykrywają nielegalne przyłączenia wody opadowej do kanalizacji sanitarnej. W zeszłym roku kontrole miały miejsce w wielu miastach w Polsce. W przypadku wykrycia nieprawidłowości spółki wodociągowe wzywają właściciela do ich usunięcia w wyznaczonym terminie. Zastrzegają sobie również prawo zastosowania środków prawnych w razie jego niedotrzymania. Przykładowo, spółka wodociągowa z Chełma zapowiedziała, że w ekstremalnych przypadkach może odłączyć dostęp do kanalizacji sanitarnej i skierować sprawę do sądu.
Czytaj także: Te prace w ogrodzie musisz wykonać już w lutym. Nie przegap terminów
Co zrobić z deszczówką?
O gospodarowaniu wodami opadowymi trzeba pomyśleć już na etapie projektowania nieruchomości. W Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie stwierdzono, że działka budowlana, na której są usytuowane budynki, powinna być wyposażona w kanalizację pozwalającą na odprowadzanie wód opadowych do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej. Jeśli nie ma możliwości przyłączenia, wody opadowe mogą być odprowadzane na własny teren nieutwardzony.
Co zrobić w drugim przypadku? W praktyce możliwości jest sporo, bo deszczówkę można zagospodarować na wiele sposobów. Jedne zakładają odprowadzenie wody z rynny do gruntu, inne pozwalają na jej praktyczne wykorzystanie. Z jakimi metodami można spotkać się najczęściej?
-
Zbiornik na deszczówkę – to jedno z najlepszych rozwiązań dla osób, które nie chcą marnować deszczówki, tylko wykorzystać ją do podlewania, a przy okazji zaoszczędzić na wodzie z wodociągów. Zbiornik wystarczy podłączyć do rury spustowej. Pojemniki mają objętość od kilkuset do nawet kilku tysięcy litrów i powinny być wyposażone w system odprowadzania nadmiaru wody. Zbiorniki mogą być ustawione nie tylko na gruncie, ale również zakopane pod ziemią.
-
Odprowadzanie do zbiornika retencyjnego – kolejną opcją jest odprowadzanie deszczówki do oczka wodnego lub stawu. W przypadku intensywnych opadów trzeba będzie jednak kontrolować poziom wody, aby nie doszło do przelania. Należy również zadbać o szczelność dna oraz skarp.
Czytaj też: Dodatkowy zarobek dla rolnika? Tak można sporo dorobić
-
Drenaż rozsączający – ta metoda sprawdza się najlepiej w przypadku dużych działek. Osoby, które chcą ją zastosować na swojej posesji, muszą podłączyć do rur spustowych rurę drenażową. Cały system znajduje się pod ziemią, na głębokości co najmniej 50 cm. Na pierwszym metrze stosuje się rury pełne, a dalej perforowane. Deszczówka przepływa nimi, rozsączając się do gruntu właśnie przez perforacje.
-
Studnia chłonna – ta metoda wymaga już znacznie więcej pracy, jednak sprawdzi się w przypadku nieprzepuszczalnych lub słabo przepuszczalnych gruntów, pod których powierzchnią znajduje się warstwa dobrze przepuszczalna. Zbiornik umieszcza się właśnie w tej warstwie, a jego dno stanowi żwir umożliwiający drenaż. Sama studnia jest zwykle wykonana z kręgów betonowych lub z PCW. Zbiornik nie powinien znajdować się blisko budynku (minimalna odległość to 2 m) i w pobliżu ujęć wody.
Deszczówka nadaje się nie tylko do podlewania trawnika, ogrodu i upraw. Przyda się także podczas mycia samochodu lub narzędzi. Niektóre osoby idą o krok dalej i wykorzystują ją do zasilania zbiorników ubikacji, a po zamontowaniu systemu uzdatniania wody, nawet do celów pitnych.
Czytaj także: Zbliża się kluczowy termin oprysków drzew owocowych. Kiedy i jak je wykonać?
- Tagi:
- deszczówka
- przepisy
- nieruchomości