Czy zużyte podłoże popieczarkowe będzie zakwalifikowane jako biomasa?
W ostatnich tygodniach wielkopolska branża rolnicza podnosi głos w sprawie klasyfikacji podłoża po uprawie pieczarek.
Inspektorat Ochrony Środowiska traktuje podłoże po produkcji pieczarek jako odpad
Wielkopolska Izba Rolnicza wyraziła zaniepokojenie sygnałami płynącymi od producentów grzybów jadalnych, którzy zgłaszają problemy związane z nakładaniem kar na rolników przez Inspektorat Ochrony Środowiska. Kontrolujący organ traktuje podłoże po produkcji pieczarek jako odpad, co rodzi poważne konsekwencje dla rolników.
- Obecnie obowiązujące przepisy i wymagania, które ograniczają i utrudniają stosowanie produktów ubocznych z uprawy tego rodzaju grzyba, zdaniem wielu nie są sprecyzowane i nie wynikają wprost z przepisu - podaje WIR.
Zużyte podłoże popieczarkowe oraz kompost powstały po produkcji pieczarek, mimo że mogą stanowić cenny nawóz organiczny, kwalifikowane są jako odpad z rolnictwa i ogrodnictwa.
Czy zużyte podłoże popieczarkowe może być zakwalifikowane jako biomasa? WIR zapytał ekspertów
WIR wystąpił z pytaniami w tej sprawie do Minister Klimatu i Środowiska,Pauliny Hennig-Kloska i do do Władz Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu o przedstawienie ekspertyzy, jako podstawy do dalszego działania. W odpowiedzi otrzymał opinię dotycząca podłoża po uprawie pieczarek przygotowaną przez prof. dr hab. Marka Siwulskiego z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Prof. dr hab. Marek Siwulski z Katedry Warzywnictwa, podkreśla, że podłoże popieczarkowe nie jest odpadem, lecz cenną biomasą. Jest to substancja naturalna, która nie wydziela szkodliwych substancji ani nie zawiera mikroorganizmów szkodliwych. Dodatkowo, podłoże popieczarkowe posiada wysoką wartość nawozową i może być skutecznie wykorzystywane w rolnictwie i ogrodnictwie do nawożenia i rekultywacji gleb.
Wielkopolska Izba Rolnicza apeluje o zmianę przepisów i bardziej precyzyjne uregulowanie procedur dotyczących stosowania tej biomasy w celach nawozowych. WIR wierzy, że opinie ekspertów z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu będą miały istotny wpływ na decyzje organów decyzyjnych w tej sprawie.
Opinia dotycząca podłoża po uprawie pieczarek przygotowana przez prof. dr hab. Marka Siwulskiego z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
„Polska obecnie jest największym producentem pieczarek w Unii Europejskiej. Ocenia się, że po zakończeniu uprawy tego gatunku corocznie pozostaje około 1-1,3 mln ton podłoża popieczarkowego. Obecnie podłoże to jest traktowane jako odpad i podlega przepisom Ustawy o odpadach. Oczywiście wg przepisów możliwe jest wykorzystanie tego podłoża do nawożenia, aczkolwiek wiąże się to z procedurą odzysku R 10 i wydłuża czas oczekiwania na jego zastosowanie przez rolników. Niezrozumiałym jest traktowanie podłoża po uprawie pieczarek jako odpadu. Nasuwa się tu skojarzenie z obornikiem odzwierzęcym, który pochodzi z produkcji rolniczej i nie jest traktowany jako odpad, ale jako nawóz organiczny. Podłoże popieczarkowe stanowi pozostałość po uprawie pieczarki, którą należy traktować jako biomasę niebędącą niebezpieczną, naturalną substancją pochodzącą z produkcji rolniczej i wykorzystywaną w rolnictwie. Biomasa ta w przeciwieństwie do obornika zwierzęcego nie wydziela do środowiska odoru oraz amoniaku i związków lotnych siarki. Podłoże popieczarkowe może być składowane przez dłuższy okres bez uwalniania do środowiska substancji znacząco go obciążających. Ponadto, nie zwiera mikroorganizmów szkodliwych i szkodników, w przeciwieństwie do obornika odzwierzęcego. Biomasa uzyskana po uprawie pieczarek jest złożona w całości z substancji pochodzenia naturalnego. W procesie uprawy podczas przygotowania podłoża wykorzystuje się słomę zbóż, pomiot kurzy i gips. Mieszanina ta zostaje poddana fermentacji (gdzie temperatura dochodzi do około 80ºC), a następnie pasteryzacji (60 ºC), co pozbawia ją czynników chorobotwórczych i szkodników. Również w procesach tych azot jest prawie całkowicie wiązany w formę białkową przez mikroorganizmy termofilne. W dalszym procesie uprawy na podłoże nakładany jest odkwaszony, kredą lub wapnem defekacyjnym albo kredą nawozową torf (tzw. okrywa). Należy bardzo mocno podkreślić, że podłoże popieczarkowe jako biomasa posiada szereg cech właściwych nawozom organicznym. Średnio 1000 kg podłoża popieczarkowego zawiera ok. 350 kg suchej substancji, 200 kg materii organicznej, jak również następujące składniki odżywcze: 45 kg CaO, 6 kg N, 4 kg P2O5, 9 kg K2O i 2,5 kg MgO. Wartość nawozowa jest wyższa od obornika bydlęcego 1,3-2 razy. Według badań naukowych podłoże popieczarkowe może być wykorzystywane do nawożenia organicznego w rolnictwie i szeroko rozumianym ogrodnictwie, zarówno w uprawach polowych, jak i pod osłonami. Znajduje także zastosowanie w terenach zieleni i przy rekultywacji gleb zdegradowanych. Niewątpliwą zaletą podłoża popieczarkowego jest powolne uwalnianie składników mineralnych, w tym azotu, który jest związany w formy białkowe. Można więc traktować je jako wolno działający nawóz organiczny. Ponadto, bardzo duża zawartość materii organicznej może wpływać na poprawę struktury gleby, zwiększenie zdolności utrzymywania przez nią wody oraz wspierać rozwój mikroflory glebowej. Zaletą jest również duża zawartość Ca, która może ograniczać konieczność wapnowania gleby. Warto tu przypomnieć, że w Polsce istnieje przewaga gleb o odczynie kwaśnym. Badania naukowe wykazały również, że stosowanie podłoża popieczarkowego jako nawozu organicznego może ograniczać występowanie chorób odglebowych wywoływanych przez Verticilium, Fusarium, Rhizoctonia i Phytium. Stwierdzono również, że zastosowanie podłoża popieczarkowego może wpływać na biodegradację niepolarnych WWA.
W podsumowaniu należy stwierdzić, że podłoże popieczarkowe stanowi cenny nawóz oraganiczny, który może być bezpośrednio wykorzystywany w rolnictwie i ogrodnictwie do nawożenia i rekultywacji gleb.” – wskazał prof. dr hab. Marek Siwulski z UPP.