Czy koronawirus wpłynie na ceny żywca wieprzowego?
Z powodu koronawirusa unijny eksport wieprzowiny do Chin jest utrudniony. Mimo to sprzedaż do Państwa Środka utrzymuje się na wysokim poziomie.
- Uczestnicy rynku w Niemczech optymistycznie ocenili dalsze możliwości eksportu do Państwa Środka i dlatego w dniu 26 lutego ustalili cenę w notowaniach VEZG (najważniejsza niemiecka giełda - przyp. red.) na wysokości 2,02 €/kg (wbc), co oznacza wzrost o 6 centy w stosunku do tygodnia ubiegłego - podał Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.
Nie tylko w Niemczech ceny tucznika poszły w górę. Podwyżki nastąpiły także w Niderlandach, Belgii, Austrii, Francji i Hiszpanii. Ceny skupu w Danii pozostały natomiast na niezmienionych poziomie w stosunku do poprzedniego tygodnia.
- Powodem wzrostu cen jest niska podaż żywca na unijnych rynkach. Niemcy, które najwięcej przetwarzają wieprzowiny w Europie oraz wyznaczają trendy cenowe na rynku wieprzowiny, od wielu lat ograniczają pogłowie świń. Znajduje to odzwierciedlenie w rosnących cenach skupu i przekłada się na inne kraje unijne - stwierdził Aleksander Dargiewicz.
Odwrotne tendencje cenowe na rynku trzodziarskim mają miejsce natomiast w Ameryce. W USA i Kanadzie odnotowywana jest rekordowa od lat produkcja i ogromne kłopoty z eksportem wieprzowiny do Chin. To odbiło się na niskich cenach skupu (1,12 $/kg WBC), które od wielu miesięcy utrzymują się poniżej kosztów produkcji.
A jak jest w naszym kraju? Średnio skupy żywca podniosły stawki o 20 groszy.