Liście zamiokulkasa żółkną i usychają? Wypróbuj ten patent, a uratujesz roślinę

Źródło: Adobe Stock

Jeśli liście zaczynają się marszczyć, więdnąć i żółknąć, to znak, że roślina ma nieodpowiednie stanowisko lub w niewłaściwy sposób o nią dbamy. Jakie są najczęstsze błędy i jak uratować zamiokulkasa?

Dlaczego zamiokulkas usycha? Najczęstsze przyczyny

Żółknięcie i zasychanie liści zamiokulkasa może mieć kilka przyczyn. Należy zacząć od tego, że roślina ta jest uznawana za „żelazną” i taką, która przeżyje każdą suszę. Nie można jednak popaść w przesadę. Jeśli roślina jest nawadniana rzadziej niż raz na 3-4 tygodnie, a ziemia jest sucha jak wiór, żółknięcie liści może być spowodowane właśnie przesuszeniem. Nie oznacza to jednak, że mamy zacząć obficie podlewać zamiokulkasa. Nie rozwiąże to problemu, a jedynie go zaostrzy. Najlepiej wlać niewielką ilość wody. Następnie trzeba poczekać aż jej nadmiar wypłynie na podstawę i resztkę wylać, bowiem zamiokulkas nie lubi zastoju wody przy korzeniach. 

Jakie mogą być inne przyczyny usychania?

• Drugim, znacznie częstszym powodem, jest przelanie. Zamiokulkas ma zdolność do magazynowania wody w liściach i kłączach, dlatego częste podlewanie absolutnie nie jest wskazane. W okresie zimowym najlepiej robić to raz na 2-3 tygodnie, zaś w okresie letnim raz na tydzień. Przed podlaniem zawsze należy sprawdzić, czy ziemia aby na pewno wyschła. Jeśli zdarza się nam podlewać roślinę (nawet niewielką ilością wody), gdy podłoże jest lekko wilgotne, a skutkiem tego jest żółknięcie i usychanie liści, to znaczy, że została przelana.

• Kolejną przyczyną może być niedostateczne nawożenie. Jeśli zamiokulkas był zasilany raz lub dwa razy w roku, z dużym prawdopodobieństwem brakuje mu cennych składników. Jako nawóz można wykorzystać uniwersalny preparat lub nawóz do kaktusów, stosując połowę zalecanej dawki. Roślinę należy nawozić raz w miesiącu. 

• Zamiokulkas dobrze radzi sobie w ciemnych pomieszczeniach, jednak jeśli zależy nam na jego szybkim wzroście, lepiej ustawić go w nieco bardziej nasłonecznionym miejscu. Idealne będzie stanowisko, gdzie dociera rozproszone światło. Nadmierna ekspozycja na promienie słoneczne jest szkodliwa i może być kolejną przyczyną usychania liści. Widać to zwłaszcza po zasychających końcówkach. Oznacza to, że roślinę należy przestawić w ciemniejsze miejsce.

Jeszcze inną przyczyną usychania i żółknięcia jest nieodpowiednia temperatura. Zaleca się, aby nie była niższa niż 10 stopni Celsjusza. Problemy mogą też wynikać z ataku szkodników.

Czytaj też: Przygotuj hibiskusa do zimy. Latem odwdzięczy się pięknymi kwiatami

Jak uratować usychającą roślinę?

Jeśli stwierdzimy, że przyczyną usychania rośliny jest jej przelanie, należy wyciągnąć ją z doniczki, oczyścić z ziemi i usunąć sterylnym narzędziem brązowe oraz miękkie korzenie. Następnie przesadzamy ją do doniczki mającej otwory na dnie, wypełniając podłożem zapewniającym dobry drenaż. Zapewni go mieszanka perlitu, piasku, żwiru i keramzytu. W dalszej kolejności podlewamy zamiokulkasa niewielką ilością wody z dodatkiem środka grzybobójczego. 

Dobrym sposobem na wzmocnienie rośliny jest przygotowanie domowego nawozu. Można wykorzystać go jako alternatywę dla gotowych preparatów oraz zastosować przy pierwszym podlaniu, jeśli przyczyną usychania było przesuszenie zamiokulkasa. Do przygotowania domowej odżywki potrzeba 1 l wody i 3 ząbków czosnku. Czosnek ma właściwości antybakteryjne i antygrzybicze oraz zawiera mnóstwo cennych minerałów. Poniżej przepis.

• Ząbki obieramy z łupin, a następnie przeciskamy przez praskę.

• Do czystego naczynia wlewamy wodę w temperaturze pokojowej.

• Dodajemy czosnek do wody i dokładnie mieszamy.

• Miksturę pozostawiamy na 24 godziny w chłodnym i zacienionym miejscu.

• Po upływie czasu, przecedzamy mieszankę i wykorzystujemy tylko płynną część.

Stosując tę odżywkę raz na miesiąc, można przyspieszyć porost nowych liści, wzmocnić roślinę oraz poprawić jej ogólny wygląd. Jeśli chcemy, aby zamiokulkas rósł pięknie i zdrowo, należy ustawić go w jasnym i widnym miejscu oraz podlewać miękką wodą w momencie, gdy podłoże w doniczce całkowicie przeschnie. Roślina najlepiej czuje się w ziemi dobrze przepuszczalnej, w małej doniczce. Nie przepada za zraszaniem, bowiem może ono powodować choroby grzybowe na liściach. 

Czytaj także: Chcesz wyciąć drzewo na swojej działce? W tych sytuacjach musisz mieć pozwolenie