Co z dopłatami do kukurydzy? Czy pieniądze będą wypłacane?
Przypomnijmy: ustępująca niedawno minister rolnictwa z PiS - Anna Gembicka - podczas swoich dwutygodniowych rządów w ministerstwie wydała rozporządzenie, które zakładało m.in. dodatkowe wsparcie dla producentów kukurydzy.
Była obietnica wsparcia dla producentów kukurydzy
Była to odpowiedź na apele rolników - mijający rok 2023 był bowiem bardzo trudnym czasem dla polskich producentów kukurydzy.
Skupy nie wykazywały dużego zainteresowania zakupem kukurydzy od rolników - mając na uwadze m.in. wysokie koszty suszenia i jednoczesny brak perspektyw na wzrost cen kukurydzy suchej.
Wszystko było m.in. skutkiem nadmiernego przywozu zbóż z Ukrainy do Polski.
- Zalanie rynku polskiego zbożami, głównie kukurydzą z Ukrainy, doprowadziło do problemów zarówno producentów rolnych, jak i podmiotów skupowych i wciąż ma odbicie w sytuacji jaka panuje na rynku - zaznaczano w uzasadnieniu wspomnianego rozporządzenia, wydanego w grudniu przez ustępujący resort ministerstwa rolnictwa.
Stąd ówczesna minister rolnictwa Anny Gembicka zaproponowała rekompensaty dla rolników, którzy uprawiają kukurydzę i ponieśli z tego tytułu w tym roku straty.
Zgodnie z planami wysokość pomocy ma być zróżnicowana i wynosić:
- 1000 zł na 1 ha powierzchni upraw kukurydzy, z wyłączeniem kukurydzy na kiszonkę, położonych w województwie lubelskim i podkarpackim;
- 700 zł na 1 ha powierzchni upraw kukurydzy, z wyłączeniem kukurydzy na kiszonkę położonych w województwie małopolskim, mazowieckim, świętokrzyskim i podlaskim;
- 500 zł na 1 ha powierzchni upraw kukurydzy, z wyłączeniem kukurydzy na kiszonkę, położonych w pozostałych województwach
Czy nowy rząd będzie realizował wsparcie dla producentów kukurydzy?
Obietnica i rozporządzenie było - jednak niedawno zmienił się polski rząd. A obecnie trwają dyskusje nad budżetem Polski na rok 2024.
Pozostaje więc pytanie: czy wspomniane wsparcie - jakie wydał niedawno zaledwie "dwutygodniowy" rząd PiS - będzie realizowane przez nowe władze?
Jak zapewnia nowy minister rolnictwa - producenci mogą liczyć na realizację obietnicy byłego już rządu.
Choć, jak dodaje minister - trzeba będzie zapewnić na to dodatkowe środki w budżecie. Bo tych wcześniej brakowało.
- Rozwiązania dopłat do kukurydzy wydał poprzedni rząd, ten dwutygodniowy. Ale nie zapewnił środków na ich realizację, musieliśmy dokonać więc zwiększenia środków na rezerwie celowej - by móc realizować dopłaty do kukurydzy na tych warunkach, które zostały zapowiedziane - wyjaśniał niedawno, podczas dyskusji w Sejmie o budżecie na rok 2024, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Czesław Siekierski.
Jak dodaje, wszyscy zdają sobie sprawę, że wspomniane oczekiwania rolników są - i według nowego resortu także są one zasadne.
- Wiemy, jaka jest niska opłacalność i ceny. Chcemy więc, by to wsparcie dla rolników było. Kierunek jest uzgadniany i prowadzony w ramach bieżących działań z ministrem finansów - mówi minister Czesław Siekierski.
Gdzie i do kiedy złożyć wniosek o pomoc odnośnie kukurydzy?
Przypomnijmy: zgodnie z rozporządzeniem wnioski o dopłaty do kukurydzy będą przyjmowane do 29 lutego 2024 r. do - właściwego swojemu miejscu zamieszkania - biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Ceny kukurydzy w roku 2023 w Polsce
Według danych ministerstwa, średnia krajowa cena kukurydzy „mokrej” w październiku br. (wg ZSRIR MRiRW) była o około 50% niższa od ceny w analogicznym okresie roku ubiegłego, przy znacząco wyższych kosztach uprawy (wzrost o 1,9 tys. zł na 1 ha w przeliczeniu na kukurydzę suchą – dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – Państwowy Instytut Badawczy (IERiGŻ-PIB)).
Trendy cenowe kukurydzy mokrej podążały za cenami kukurydzy suchej. Cena suchej kukurydzy w październiku br. była niższa o 70% od ceny kukurydzy suchej w październiku 2022 r.
Oto jak - według danych - prezentowały się ceny kukurydzy w roku 2023:
Ile kukurydzy uprawia się w Polsce?
Oto aktualne dane ministerstwa:
CZYTAJ TAKŻE: Ile ton cukru z Ukrainy przyjechało do Polski?
- Tagi: