Ten szkodnik dotarł do Polski zaledwie kilka lat temu. To zagrożenie dla ogrodu

Biały skoczek został po raz pierwszy odnotowany w Polsce w 2020 roku. Mógł do nas przywędrować z jednego z krajów, w których występował wcześniej, a jest to między innymi Kanada, Meksyk, Korea, Kuba, Jamajka czy Stany Zjednoczone. Ten pluskwiak niestety dobrze czuje się w panujących w Polsce warunkach i jego populacja się zwiększa. Prawdopodobnie zadomowi się u nas na dłużej.
Czytaj też: Coraz więcej szkodników w rzepaku. Na które już trzeba uważać?
Jak rozpoznać białego skoczka?
Białe skoczki to niewielkie pluskwiaki, które osiągają długość do 8 milimetrów. Młode osobniki są szaroniebieskie, a ich ciało pokrywają włókna, które wyglądają jak nalot. Dorosłe szkodniki z kolei mają zarówno grzbiet, jak i skrzydła (dwie pary) w kolorze czarnobrązowym, jednak z racji tego, że ich ciało pokrywa biaława, pudrowa substancja, mogą się wydawać szaroniebieskie, białe lub białoszare – wszystko w zależności od tego, jak gruba jest powłoka. Białe skoczki mają charakterystyczne ciemne plamki na skrzydłach, które składają na grzbiecie, gdy nie latają. Pluskwiak ma także małą głowę z dużymi żółtymi oczami oraz długimi czułkami. Jego nogi przystosowane są do skoków, a to sprawia, że nie tylko szybko się porusza, lecz także sprawnie ucieka przed drapieżnikami. Skoczek pozostawia na roślinach białe włókna.
Jakie rośliny zagrożone są przez białego skoczka?
Biały skoczek wybiera sobie do życia rośliny zielne i zdrewniałe. Dlatego też żerować może zarówno na krzewach, jak i drzewach, iglastych i liściastych, a ponadto na bylinach, różach czy winoroślach. W ogrodzie może pojawić się więc właściwie wszędzie. Szacuje się, że w Europie niszczy aż 300 gatunków roślin. Upodobał sobie między innymi takie rośliny, jak jeżyny, maliny, morele, brzoskwinie, cytrusy, winogrona, czarny bez, świerk biały, orzech włoski czy klon.
Czytaj też: Te krzewy kwitną od wiosny do jesieni. Są idealne dla początkujących ogrodników
Biały skoczek a zimowanie
Polski klimat nie odstrasza białego skoczka, nie jest bowiem dla niego problemem przezimowanie. Pluskwiak zimuje w korze w formie jaj. Wiosną wylęgają się z nich larwy, które po osiągnięciu dorosłości jesienią składają jaja – i cykl się powtarza. Co istotne, jedna samica składa ponad sto jaj. To dlatego populacja skoczka ma się w Polsce coraz lepiej.
Czytaj też: Te szkodniki są aktywne cały rok. Rozsyp w ogrodzie, a same uciekną
Jak żeruje biały skoczek?
Białe skoczki żywią się sokami roślinnymi, a tym samym sprawiają, że roślina nie ma odpowiedniej ilości wody i składników odżywczych. Szkodniki żerują zarówno na liściach, jak i pędach. Ponadto roznoszą wirusy, które mogą zainfekować i zniszczyć roślinę. Pozostawiają także na nich spadź, czyli lepką substancję, przez którą łatwiej rozwija się pleśń i która przyciąga mrówki lub mszyce. Zaatakowana przez białego skoczka roślina może być zdeformowana, a ostatecznie więdnie i nie da się jej uratować.
Jak zwalczyć białego skoczka?
Kiedy biały skoczek pojawi się w ogrodzie, istotną kwestią jest szybkie pozbycie się go, by się nie rozprzestrzenił i nie zrobił prawdziwego spustoszenia. Jako że występuje w Polsce od niedawna, trudno powiedzieć, co jest najskuteczniejsze w walce z nim, jednak stosowane są głównie środki owadobójcze kontaktowe. Nalot na białym skoczku jest woskowy, co może utrudnić wchłanianie preparatu, dlatego rozwiązaniem jest łączenie wspomnianego środka z adiuwantem. W przypadku stosowania takich chemicznych rozwiązań konieczne jest działanie zgodne z zaleceniami producenta, aby walcząc ze szkodnikiem, nie zniszczyć rośliny.
Pomocne może okazać się również przyglądanie się roślinom i przycinanie gałęzi oraz liści, które zostały zainfekowane. Niektóre źródła polecają również delikatne przemywanie roślin wodą, by usunąć złożone jaja szkodnika.