Rolnicy ruszyli do skupów. Ceny zbóż zmieniają się z godziny na godzinę

Ceny zbóż, które przez ostatnie miesiące utrzymywały się na niskim, ale stabilnym poziomie, w ostatnim czasie ulegają zmianom dość często. Aktualnie przyjęły tendencję spadkową. Obniżane są ceny praktycznie wszystkich gatunków i tym razem to nie paryska giełda Matif gra pierwsze skrzypce. Co zatem aktualnie wpływa na zmieniające się stawki?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żniwa idą pełna parą
W tym roku żniwa nie należą do najłatwiejszych. Ze względu na zmienne warunki pogody rolnicy wyjeżdżali w pola na raty. Ostatnie, ciepłe dni pozwoliły przyspieszyć prace polowe. W niektórych rejonach kraju dobiegły one końca, w innych - z pól znikają ostatnie partie. Niemniej jednak wzmożone prace w ostatnich dniach sprawiły, że ruch w skupach był tak duży, jakiego nie obserwowano od miesięcy, jak nie od roku.
- Ceny zbóż spadły w wyniku dostaw w sobotę i w niedzielę. W tamtym roku planowanie pszenicy było na poziomie sześciu ton, dzisiaj jest na poziomie 8,5 tony średnio na naszym terenie (Wielkopolska). Dlatego też nadwyżkę trzeba odsprzedać - mówi Paweł Kaźmierczak z firmy Neorol, skupujący zboże.
Dlaczego ceny zbóż spadają?
Rozmówca zwraca uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię, która wpłynęła na to, że ceny spadają.
- Mówi się o tym, że mają zlikwidować kontyngent Ukrainy i ma to zboże jeździć bez ograniczeń. Rolnicy więc tego też się boją, dlatego dzisiaj każdy twierdzi, że lepiej sprzedać. Mało tego - pszenicy jest bardzo dużo paszowej, nie ma konsumpcyjnej ze względu na deszcze. I każdy widzi, że zbóż paszowych będzie bardzo dużo, w związku z czym nie będzie odjazdu na eksport, nie będzie odejścia w port, tylko raczej wszystko zostanie w kraju. To jest taki kolejny argumenty tego, że ceny są niższe - wyjaśnia pracownik Neorolu.
Jakość zebranego ziarna jest różna
Odebrane w skupach ziarno, jest różnej jakości, w zależności od rejonu. Mariusz Nowak z kolei sądzi, że mimo obfitych opadów, spora ilość ziarna w jego rejonie (wielkopolska) spełnia parametry konsumpcyjne. O większej produkcji zbóż, która wpłynęła na obniżki cen mówi też Mariusz Nowak z Agronowak, handlujący ziarnem.
- Spadki wynikają z tego, że są dobre wydajności zbóż, co sprawiło, że rolnicy nie mogą pomieścić się w swoich magazynach i muszą sprzedawać nadwyżki w tym okresie najniższych cen. To spowodowało, że kupujący obniżają ceny, bo jest bardzo duża podaż. Będzie ona trwała przez najbliższe dwa tygodnie, jak się skończą żniwa, skończą się omłoty, to wtedy się może zacząć stabilizować, ale w tej chwili prawdopodobnie idziemy na rekord zbiorów w Polsce, w historii zbiorów - wyjaśnia Nowak.
Firmy paszowe, do których z kolei inny pośrednik sprzedaje zboże, obniżyły mu ceny. W efekcie on również musiał obniżyć stawki za zboże, które kupuje.
- Średnia plonów jest wyższa niż normalnie. Dziennie kupuję dwa, trzy razy więcej niż normalnie. Jedna paszarnia na tonie pszenżyta obcięła mi cenę o 70 zł w ciągu tygodnia - mówi jeden z pośredników.
Na horyzoncie nie widać podwyżek cen zbóż
Wczoraj, jak co poniedziałek, przeprowadziliśmy sondę wśród skupujących ziarno, z której wynika, że zmieniły się ceny praktycznie wszystkich gatunków zbóż. Obniżki wyniosły od 10 do nawet 60 zł/t. Na wartości stracił również rzepak. Od ostatnich notowań potaniał o 10 - 80 zł/t. W związku z dużą podażą ziarna w ostatnich dniach, pośrednicy jednogłośnie sądzą, że podwyżek w najbliższych tygodniach nie widać. Mało tego - stawki prawdopodobnie jeszcze spadną.
Oprócz spadających cen, na horyzoncie pojawia się jeszcze inne obawy.
- Najbardziej obawiamy się tego, że firmy przetwórcze, paszowe powiedzą nie, nie kupujemy - mówi Nowak.
Działa to jednak w dwie strony. Obawy mogą pojawiać się nie tylko wśród handlujących, ale również rolników. Już otrzymujemy sygnały od pośredników, że mają pełne magazyny. Niektóre firmy pewnych gatunków już nie kupują w wyniku nadmiaru. A co będzie dalej?
- Już mamy pełny magazyn. A to dopiero początek. Obawiam się, co będzie za pół roku, jak już teraz są takie zapasy - informuje jeden ze skupujących ziarno.
Ceny zbóż w skupach
Aktualne stawki w skupach, po obniżkach kształtują się następująco:
Pszenica konsumpcyjna: 730 - 825 zł/t (w zależności od ilości białka)
Pszenica paszowa: 654 - 760 zł/t
Kukurydza sucha: 700 - 920 zł/t
Kukurydza mokra: 480 - 500 zł/t
Owies: 480 - 580 zł/t
Rzepak: 1910 - 2040 zł/t
Pszenżyto: 600 - 720 zł/t
Żyto konsumpcyjne: 580 - 620 zł/t
Żyto paszowe: 560 - 620 zł/t
Jęczmień konsumpcyjny: 660 zł/t
Jęczmień paszowy: 610 - 700 zł/t
Soja: 1520 - 1570 zł/t
Groch: 850 zł/t.
Zobacz ceny ziarna w poszczególnych skupach
Czy sprzedajecie zboże od razu w trakcie żniw?
- Tagi:
- ceny rzepaku
- ceny zbóż
- rynek zbóż