Po ile młode ziemniaki? Wiemy, gdzie najdrożej, a gdzie najtaniej
Sprawdziliśmy, po ile teraz “chodzą” młode ziemniaki na rynkach hurtowych w Polsce. Jest bowiem taniej niż w latach ubiegłych.
Aktualne ceny młodych ziemniaków na polskich giełdach
0,93-3,00 zł/kg - w tym przedziale cenowym na polskich rynkach hurtowych są obecnie najczęściej sprzedawane młode ziemniaki krajowe. Najwyższa stawka, jaką zanotowaliśmy, to 3,00 zł/kg, dot. Podkarpacia, konkretnie rzecz ujmując, rzeszowskiego Agrohurtu. Elizówka informuje w swoich notowaniach natomiast, że ceny ziemniaków młodych utrzymują się średnio w granicach 2,10 zł/kg. Najniższa cena ziemniaków, jaką zauważyliśmy, przygotowując dzisiejsze zestawienie, to z kolei 0,93 zł/kg. Stawka ta pojawiła się w łódzkiej Zjazdowej. Wrocławski Tagpiast - tu ceny młodych ziemniaków oscylują w granicach 1,25-1,50 zł/kg. A co słuchać w Poznaniu? Gildia podaje, że ceny młodych ziemniaków zaczynają się od 2,33 zł/kg, a kończą na stawce - 2,66 zł/kg.
Ile kosztowały młode ziemniaki w poprzednich ubiegłych?
W analogicznym okresie roku ubiegłego, gwoli przypomnienia, ceny młodych ziemniaków na giełdach wahały się od 1,80 zł/kg do nawet 4,00 zł/kg. Dwa lat temu natomiast ceny, z jakimi najczęściej się spotykaliśmy, mieściły się w przedziale 1,93-2,87 zł/kg. W połowie czerwca 2023 ceny ziemniaków na rynkach hurtowych zaczynały się z kolei przeważnie od stawki 2,25, a kończyły na stawce 3,83 zł/kg.
Dlaczego polskie ziemniaki są tańsze?
Na rynku ziemniaków obserwujemy spadek cen, wynika to - jak tłumaczy nam osoba zajmująca się zarówno produkcją, jak i obrotem ziemniaków na rynki europejskie - z kilku zbieżnych czynników. - Jednym z nich jest zwiększony import tańszych bulw z zagranicy, zwłaszcza z: Grecji, Rumunii czy Egiptu. Co więcej, te importowane są często myte i przepakowywane , a następnie wprowadzane do obrotu jako nasze - polskie, co dodatkowo wpływa na percepcję rynku - wskazuje nasz rozmówca.
Drugim istotnym problemem, zdaniem producenta, jest nadmiar ziemniaków z ubiegłorocznych zbiorów, które wciąż zalegają w magazynach i są dostępne w sprzedaży. Ta kumulacja podaży - zarówno z importu, jak i z ubiegłorocznej produkcji, prowadzi do presji cenowej i obniża dochody producentów.
