Co będzie działo się z cenami świń pod koniec roku? Złe wieści dla hodowców

Co nas czeka na rynku trzody chlewnej w najbliższych miesiącach? Sytuacja już teraz nie jest pozytywna, a ma być jeszcze gorzej. Ceny tuczników w najbliższych miesiącach mogą spaść nawet o 12%!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prognozy dla cen świń
Według szacunków GUS, na jakie powołują się eksperci z Biura Analiz Sektorowych PKO BP, przeciętna cena skupu trzody w czwartym kwartale 2025 roku będzie niższa o 8–12% w stosunku do 2024 roku.
- Spadek będzie głębszy, niż oczekiwaliśmy wcześniej, choć pierwszy kwartał 2026 roku może przynieść jego wyhamowanie - stwierdza Mariusz Dziwulski z PKO BP.
Czynnikiem wpływającym na obniżki, w jego opinii, będzie słabszy popyt zagraniczny.
- Szansę na odbicie mogłaby stwarzać perspektywa możliwego spadku unijnej produkcji w 2026, co sugerują dane o pogłowiu loch u głównych producentów oraz niższa niż przed rokiem opłacalność chowu - komentuje ekspert.
Skupujący wykorzystują trudną sytuację hodowców?
Spadki cen świń utrzymują się już od dłuższego czasu. Tę sytuację hodowcy określają już tylko jednym zdaniem: To już jest dramat.
"Jak przekonaliśmy się wielokrotnie, krajowi skupujący często wykazują się większą gorliwością w obniżkach cen niż nasi zachodni sąsiedzi. I, niestety, tak również dzieje się teraz. Z dostępnych mi informacji wynika, że niektóre zakłady obniżyły ceny o nawet 70 groszy za kilogram. (…) Tak drastyczne obniżki to nic innego jak wykorzystywanie trudnej sytuacji hodowców i niepokojący sygnał dla przyszłości polskiej hodowli i produkcji trzody chlewnej” - napisał w sieci Bartosz Czarniak, rzecznik Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS”.
Coraz gorsza opłacalność chowu trzody w Polsce
W połowie września ceny tuczników na niemieckiej giełdzie VEZG spadły o 7,5% w stosunku rocznym, a więc do 1,85 euro/kg. Październik przyniósł kolejne obniżki - do 1,70 euro/kg (-15% r/r).
Dziwulski zauważa, że opłacalność chowu trzody utrzymuje się na niższym poziomie niż jeszcze rok temu, co sugerują gorsze relacje cen żywca do pasz (w sierpniu -8% r/r).
Co spowodowało tak duże tąpnięcia w cenach świń w UE? Pogarszająca się sytuacja na rynku, zdaniem eksperta z PKO BP, może wiązać z decyzją o wprowadzeniu ceł przez Chiny.
Chińskie cła na unijną wieprzowinę i ogromne spadki cen świń
Przypomnijmy, że we wrześniu Chiny zdecydowały się na uruchomienie tymczasowych ceł w ramach dochodzenia antydumpingowego na wieprzowinę z UE (15,6–32,7% dla części producentów i 62,5% dla pozostałych podmiotów).
Mówi się nieoficjalnie, że restrykcje to stanowią odpowiedź na cła na chińskie samochody elektryczne. Pokłosiem tego stanu jest istotny hamulec nakładany na ceny żywca.
Chiny wciąż bowiem, jak wskazują eksperci z PKO BP, pozostają głównym odbiorcą unijnej wieprzowiny, zwłaszcza w segmencie produktów tańszych i trudniej zbywalnych na rynku UE.
- W 2024 roku (wg KE) eksport mięsa wieprzowego do Państwa Środka wyniósł 0,49 mln t, co stanowiło 24% łącznego wywozu poza UE i 2,3% wewnętrznej produkcji. Ponad połowę unijnych wysyłek do Chin realizowała Hiszpania - przytacza dane Mariusz Dziwulski.
Dalej podaje, że w okresie pierwszych siedmiu miesięcy 2025 eksport mięsa z UE do Chin był wyższy o 6,4% niż jeszcze w 2024 roku. I był to pierwszy wzrost od czterech lat.
Działania administracji chińskiej zagrażają utrzymaniu tej dynamiki, mimo że wcześniej argumentem za wzrostem popytu na unijne mięso ze strony Chin były wzajemne cła w relacjach handlowych Chin z USA.
- Wyzwaniem dla rynku unijnego może być również umowa handlowa UE–USA, której częścią – według wstępnych porozumień – ma być m.in. uproszczenie wymogów dotyczących świadectw sanitarnych dla amerykańskiej wieprzowiny, co mogłoby zwiększyć dostęp dostawców z USA do rynku Wspólnoty. W unijnym eksporcie mogą natomiast zyskać w najbliższych miesiącach takie kraje, jak Japonia czy Filipiny - podaje ekspert z PKO BP.
Doniesienia te jasno pokazują, że polski sektor produkcji mięsa wieprzowego czeka trudny okres w związku z niesprzyjającymi dla niego międzynarodowymi relacjami handlowymi.
Czy produkcja świń w UE będzie spadać?
Pojawia się pytanie, na jakim poziomie jest produkcja mięsa wieprzowego w Unii Europejskiej?
Z analiz Komisji Europejskiej wynika, że jeszcze w drugim i na początku trzeciego kwartału 2025 roku utrzymywała się dodatnia roczna dynamika. Nie jest jednak wykluczone, że spowolni w dalszej części 2025 roku.
Pod koniec lipca Komisja bowiem prognozowała, że unijna produkcja mięsa wieprzowego w 2025 roku zmniejszy się o 0,4% r/r.
- Wśród państw, które przekazały dane do Eurostatu(13 największych producentów), pogłowie świń w połowie 2025 roku było wyższe o 0,5% r/r. Pogłowie loch zmalało jednak o 2,9% - komentuje Mariusz Dziwulski.