Ceny nawozów. Kup już teraz, bo zapowiadają się solidne podwyżki?
Rok 2025 charakteryzuje się dość stabilnymi, w porównaniu do poprzednich lat, cenami nawozów. Od stycznia prognozuje się jednak spore zmiany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawozy mineralne tańsze w stosunku rok do roku poza azotowymi
Po blisko dwóch latach spadkowej tendencji cen nawozów mineralnych, pierwszy kwartał bieżącego roku charakteryzował podwyżki. Według analizy Arkadiusza Zalewskiego, eksperta z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie trwało to jednak zbyt długo, ponieważ w kolejnych miesiącach ceny nawozów poddawane były korektom.
- We wrześniu br. nawozy nadal były średnio o 1,6% tańsze niż rok wcześniej - wyjaśnia Arkadiusz Zalewski.
Sytuacja ta jednak dotyczy nawozów mineralnych z wykluczeniem azotowych.
- We wrześniu br. nawozy azotowe były średnio o 3,4% wyższe niż rok wcześniej, a np. mocznik w opakowaniach big-bag podrożał r/r o ponad 10% - dodaje specjalista.
W ostatnim czasie natomiast krajowe ceny nawozów były stabilne. To efektem kilku czynników: zwiększonego importu tańszych nawozów ze Wschodu w pierwszej połowie roku, stałych cen gazu ziemnego oraz poprawy w krajowej produkcji.
- Czy jednak w sytuacji, kiedy nawozy mineralne są na krajowym rynku i tak już bardzo drogie w odniesieniu do cen zbóż czy też większości innych produktów rolnych, będzie jeszcze przestrzeń do wzrostów cen nawozów, które spowodowałaby dalsze pogarszanie wzajemnych relacji cen? - zastanawia się Zalewski.
Importowanych nawozów do Polski trafia mniej
Przypomnijmy, że od 1 lipca 2025 r. obowiązują wyższe cła na rosyjskie nawozy w Unii Europejskiej. I w pierwszych dwóch miesiącach ich obowiązywania zauważalny był w związku z tym mniejszy import.
- Ze wstępnych danych MF wynika, że w czerwcu br. Polska zaimportowała 558,4 tys. ton nawozów, w lipcu 294,8 tys. ton, a w sierpniu 297,3 tys. ton. Łącznie w lipcu i sierpniu br. import nawozów do Polski wyniósł 574,1 tys. ton, o 41,7% mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Spadek importu dotyczył w szczególności nawozów azotowych, których zaimportowano o prawie 60% mniej - szacuje Zalewski.
Zauważalny mniejszy import nawozów jest jedynie z Rosji. Mimo wyraźnego spadku wolumenu importu w lipcu i sierpniu, przez pierwsze osiem miesięcy roku Polska zaimportowała rekordowe 3,47 mln ton nawozów, co stanowi wzrost o 18,4% rok do roku. Ten rekord dotyczył wszystkich grup nawozów mineralnych.
Od stycznia podwyżki cen nawozów?
Póki co oczekuje się, że popyt na nawozy, który zależny jest od rynków rolnych, zwłaszcza zbóż i roślin oleistych, powinien działać stabilizująco na ceny nawozów. Prognozy na zbliżający się wielkimi krokami Nowy Rok mówią jednak o wzrostach cen i to niemałych. Z czego będą wynikały podwyżki?
- Niewykluczone, że w pierwszych miesiącach 2026 r. ceny nawozów importowanych spoza UE, a w konsekwencji również ceny na krajowym rynku wzrosną w związku z pełnym wdrożeniem mechanizmu CBAM (mechanizm dostosowania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2, ). Od 1 stycznia 2026 r. importerzy nawozów azotowych i wieloskładnikowych zawierających azot z krajów trzecich, a więc produktów wysokoemisyjnych, które są objęte mechanizmem CBAM, będą zobowiązani zarówno do raportowania emisji, jak i zakupu certyfikatów CBAM na pokrycie emisji związanych z produkcją nawozów. Analitycy Rabobanku szacują, że w związku z mechanizmem CBAM ceny np. mocznika mogą wzrosnąć w 2026 r. o około 10-15%, a do 2030 r. o 45% - informuje specjalista z IERiGŻ.
- Tagi:
- ceny nawozów
- nawozy



























