Dotacje z KPO do budowy ogrodzeń dla producentów zwierząt?
Rolnik, który nie ogrodzi w odpowiedni sposób pastwiska lub wybiegu, w przypadku ataku wilków czy niedźwiedzi nie ma szans na jakiekolwiek odszkodowanie. Nie każdego gospodarza jednak stać na taki wydatek. Trzeba bowiem pamiętać, że, zgodnie z przepisami, pastwisko musi być ogrodzone siatką o odpowiedniej wysokości, która powinna być dodatkowo wkopana w grunt. Siatka o wysokości 2 metrów, jak informuje samorząd rolniczy, nie jest już zabezpieczeniem przed wilkami. Dobrze, żeby zastosowany był także pastuch elektryczny. Poza tym na takim pastwisku trzeba zapewnić dozór nad zwierzętami od zachodu do wschodu słońca.
„Spełnienie tych wymogów, szczególnie przy naturalnym wypasie z zachowaniem odpowiedniej obsady zwierząt, jest kosztowne, zwłaszcza w gospodarstwach o dużym rozłogu. Koszty te stanowią poważne obciążenie, które niejednokrotnie przekraczają możliwości finansowe rolników. Bez wsparcia zewnętrznego, wielu z nich będzie zmuszonych zaprzestać prowadzenia hodowli, co już można zaobserwować w powiatach bieszczadzkim i leskim" - tłumaczy organizacja rolnicza.
Ogrodzenie pastwiska - co warto wiedzieć? Jaki wybrać materiał? Czym kierować się przy wyborze odpowiedniego pastucha elektrycznego? [ZDJĘCIA]
Chcemy pieniędzy na dotacje do ogrodzeń pastwisk
Dlatego zdaniem samorządu rolniczego należy rozważyć wyodrębnienie środków w budżecie Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności na budowę ogrodzeń i innych innowacyjnych zabezpieczeń zwierząt hodowlanych przebywających na pastwiskach i wybiegach.
„Działanie to powinno być priorytetem o wysokim stopniu dofinansowania na dogodnych zasadach i warunkach” – dodaje samorząd rolniczy.
Wilki zagryzają zwierzęta hodowlane. Odszkodowania są niewystarczające
Dalej przekonuje, że zwierzęta chronione prawnie, takie jak wilki, niedźwiedzie czy rysie, stanowią dobro narodowe, a koszty związane z zabezpieczeniem zwierząt gospodarskich powinny być objęte wsparciem z budżetu państwa.
„Obecnie wypłacane odszkodowania są niewystarczające, by pokryć rzeczywiste koszty ochrony zwierząt hodowlanych przed dzikimi drapieżnikami” – zaznacza KRIR.
Dwa dni na zgłoszenie szkód wyrządzonych przez wilki. Kto o tym wie?