Izolacja budynków inwentarskich. Wełna, pianka czy styropian?
Duży wpływ na wydajność i zdrowotność hodowli ma zapewnienie odpowiedniej temperatury oraz wilgotności w budynkach inwentarskich. Nieodpowiednie warunki termiczne sprzyjają rozwojowi bakterii, grzybów czy pleśni co przekłada się na kondycję zwierząt. Dlatego bardzo ważne jest zastosowanie odpowiednich materiałów izolacyjnych, które umożliwią utrzymanie korzystnego mikroklimatu, a także pozwolą na zaoszczędzenie energii oraz zmniejszenie strat ciepła, co przyczyni się do obniżenia kosztów.
Priorytetem w budynkach rolniczych jest zadbanie o izolację stropów i dachów. Dalej w kolejności są ściany i posadzki.
Dobry materiał izolacyjny charakteryzuje się odpornością na pleśnie, grzyby i bakterie gnilne. Nie może wydzielać substancji szkodliwych dla ludzi i zwierząt. Powinien być również odporny na dezynfekcję oraz regularne mycie i czyszczenie (także pod ciśnieniem). Nie powinien chłonąć wilgoci.
Najczęściej stosowanymi w Polsce materiałami izolacyjnymi są styropian oraz różnego rodzaju wełny na bazie włókien szklanych i skalnych (wełny mineralne, kamienne lub szklane), choć coraz większą popularnością cieszą się produkty oparte na piance poliuretanowej. Porównując materiały do izolacji warto wziąć pod uwagę ich współczynnik przewodności cieplnej (λ - lambda). Im jest on mniejszy, tym lepsze są właściwości termoizolacyjne produktu.
Wełny mineralne
Legenda głosi, że pomysł produkcji wełny mineralnej zrodził się w trakcie erupcji wulkanu Kilauea na Hawajach. Podczas wybuchu rozgrzane do czerwoności skały topiły się i były wyrzucane z wielką siłą w powietrze. Szybko stygnąca część lawy zamieniła się we włókna (tubylcy twierdzili, że były to włosy bogini Peleacute rwącej je sobie ze złości z głowy).
Wełna nie tylko izoluje termicznie, ale również pochłania dźwięk, co może być ważnym argumentem przy doborze materiału izolacyjnego. Wełna jest niepalna i ognioodporna. Charakteryzuje się odpornością biologiczną i chemiczną. Jej zaletami są elastyczność, bezwonność oraz to, że nie ulega gniciu. Dodatkowo nie wydziela substancji mogących zaszkodzić zwierzętom. Odporna jest też na robactwo i gryzonie. Niestety wełny mają skłonność do nasiąkania, dlatego powinno się stosować je wraz z zabezpieczającą folią polietylenową lub papą z dodatkiem folii aluminiowej. Ważne jest również, aby przechowywanie i montaż odbywały się w warunkach nie powodujących jej zawilgocenia.
Styropian
Od wielu lat najpopularniejszym materiałem izolacyjnym (m.in. ze względu na cenę) jest styropian (tak w Polsce nazwany został spieniony polistyren, czyli porowate tworzywo sztuczne). Najczęściej w termoizolacji wykorzystuje się płyty styropianowe, choć można go także stosować w postaci luźnych granulek wtłaczanych w wolne przestrzenie ścian budynków. Styropian jest odporny na czynniki biologiczne i nie przyczynia się do gromadzenia wilgoci w ścianach. Jest także bezpiecznym materiałem izolacyjnym, niepowodującym uczuleń u ludzi i zwierząt. Nie pyli, tak więc przy pracach montażowych nie trzeba używać masek czy okularów ochronnych.
Oprócz „zwykłego”, białego styropianu na rynku można znaleźć również „kolorowy” polistyren ekstrudowany (XPS). Przy jego produkcji dodaje się np. grafit, który zmienia nie tylko barwę, ale polepsza również właściwości izolacyjne. Niższa wartość współczynnika przewodzenia ciepła pozwala na użycie płyt o mniejszej grubości, co ma wpływ na ostateczny koszt ocieplenia.
Pianka poliuretanowa
Pianka poliuretanowa (PUR) ze względu na swoje właściwości doskonale sprawdza się jako ocieplenie konstrukcji o nietypowych kształtach (magazynu, obory, kurnika, itp.). - Izolacje natryskowe mają wiele zalet. Przede wszystkim oszczędzamy na grubości. Dwudziestocentymetrowa warstwa piany odpowiada około 35 cm wełny. Jest też zdecydowanie lżejsza. Metr sześcienny pianki waży ok 10 kg, a wełny nawet do 100 kg. Ważny jest też czas wykonania. Dziennie można ocieplić do 300 m kwadratowych - tłumaczy Hubert Sójka z firmy Pionier Izolacje Natryskowe.
Pianka szczelnie przylega do ocieplanej powierzchni. Dokładnie wypełnia każdą szczelinę i nie wymaga docinania ani dopasowywania. Jest bardzo trwała. Nie ma potrzeby dokonywania żadnych poprawek, nawet po kilkudziesięciu latach od montażu.
Ocieplenie pianką zawsze należy powierzyć profesjonalistom. - Natryskowa pianka poliuretanowa to najlepiej sprawdzająca się forma izolacji głównie do obiektów istniejących ale i nowopowstających - mówi Michał Ambrożkiewicz, właściciel firmy TECH-SPRAY Technika Izolacji. - Oprócz swoich doskonałych właściwości izolujących dodatkowo wzmacnia całą konstrukcję czyniąc ją stabilniejszą, co jest szczególnie istotne przy starszych obiektach. Pianka to idealne rozwiązanie jako: izolacja przeciwskropleniowa (wystarczą 2 cm), izolacja w magazynach, przechowalniach owoców i warzyw, oborach, kurnikach (4-7 cm), a także jako izolacja w chłodniach , mroźniach (8-16 cm) - dodaje Ambrożkiewicz.
Natrysk wykonuje się bezpośrednio na powierzchnię, pod bardzo dużym ciśnieniem. Dwa mieszające się ze sobą składniki tworzą jednolitą strukturę o bardzo dobrych parametrach termoizolacyjnych. Dzięki temu można stosować cieńsze, pozbawione łączeń warstwy izolacji.
Pianka PUR po aplikacji jest bezwonna, nietoksyczna, nie pyli i jest obojętna fizjologicznie. Zamknięte pory pianki nie chłoną bakterii, grzybów i drobnoustrojów, a jej mocna i wytrzymała powierzchnia może być odkażana i myta nawet pod dużym ciśnieniem. Jest także odporna na działanie kwasów i zasad, które występują w oborach i chlewniach.
Pianka jest materiałem droższym niż np. wełna mineralna, ale cechuje ją niższy współczynnik przewodzenia ciepła, co sprawia, że inwestycja zwraca się z nawiązką już po kilku latach.
Izolacja pianką poliuretanową zapewnia także gazoszczelność, co jest szczególnie ważne przy budynkach z kontrolowaną atmosferą.
Płyty termoizolacyjne
Najniższy współczynnik przewodzenia ciepła mają płyty termoizolacyjne z rdzeniem ze zmodyfikowanego poliuretanu (poliizocyjanurat - PIR). Posiadają prawie wszystkie zalety pianki PUR (poza wnikaniem w szczeliny), a dodatkowo, dzięki gazoszczelnej okładzinie, są bardziej trwałe. Płyty zapewniają także ocieplenie budynku przy zastosowaniu prawie dwukrotnie mniejszej grubości izolacji w porównaniu z wełną czy styropianem.
To relatywnie nowy materiał izolacyjny w Polsce, ale coraz częściej przekonują się do niego zarówno inwestorzy, jak i projektanci. Montaż płyt jest prosty, nie wymaga specjalistycznego sprzętu i może być przeprowadzony bezpośrednio wkrętami do: krokwi, jętek bez profili PCV lub, w formie sufitu podwieszanego, z profilami PCV.
Płyty to najdroższy sposób termoizolacji, ale należy pamiętać, że inwestycja ta, podobnie jak ma to miejsce z pianką, zwraca się po kilku latach, a docieplenie służyć będzie przez kilka pokoleń.