Zastój na rynku zbóż. Ceny ziarna - stabilne
Zastój w skupach zbóż
W październiku byliśmy obserwatorami częstych obniżek cen zbóż. Teraz w końcu one wyhamowały i na rynku powiało wręcz nudą. Ceny, póki co, nie rosną, rolnicy nie sprzedają, a co za tym idzie, popyt też jest ograniczony.
- Nie ma prawie żadnych telefonów. Rolnicy jeszcze zbierają kukurydzę i działają w polu. Myślę więc, że gdy z tym się uporają, to pewnie później będą się zastanawiali, co dalej. Za inne zboża też się nie zabierają, żeby sprzedać, mimo że są zmagazynowane. To powoduje, że na tę chwilę nic nie idzie robić, bo wytwórnie pokrywane są na bieżąco. A jak dzwoni rolnik, to chciałby na już, na szybko, a na szybko to nie idzie, a jak idzie zrobić na szybko, to cena znowu nie pasuje i kółko się zamyka. Jeśli ktoś ma możliwość dostarczenia na szybko jakiejś dostawy, to wtedy jest cena odpowiednio niższa - analizuje sytuację na rynku przedstawiciel firmy Agrito, który zajmuje się skupem zbóż.
Podobne zdanie ma Zbigniew Konarowski z leszczyńskiej firmy Transrol Sp. z o.o. Sp. k., skupujący zboża. Mówi głównie o umiarkowanej - jak to określa - podaży.
- Podaż jest bardzo kiepska, rolnicy nie chcą sprzedawać towarów. Dziennie robimy jakieś 50, 100, 150 ton, czyli jeden samochód, na tzw. „zapchaj dziurę” jak pieniądze szybko potrzebne. Magazyny są zapakowane i handel jest bardzo umiarkowany przez podaż. Można by było robić sporo pszenicy konsumpcyjnej, ale po pierwsze jest ograniczenie w podaży, a po drugie ograniczają też parametry.
Zboże kiepskiej jakości
Zbigniew Konarowski zwraca też uwagę na różnicę w handlu porównując aktualny sezon do ubiegłego roku.
- Jak już rolnicy zgłaszają chęć sprzedaży, to głównie jest to pszenica konsumpcyjna, ale ona w wielu przypadkach, niestety, nie trzyma parametrów i tak jest od początku sezonu. Brak jest białka, brak liczby opadania, brak gęstości, więc bardzo dużo jest reklamacji. Pojawia się również dużo szkodników żywych.
I dodaje:
- W zeszłym roku ze zbiorów 2022 to powiem szczerze, że może jakiś jeden transport był z robakiem, reszta była czyściutka i parametry były, i wszystko. Zbiory 2023 to już zupełnie inny świat.
Konarowski skupuje pszenicę o różnej zawartości białka, począwszy od 10%, kończąc na 14%. Im mniej białka, tym niższa cena, ale w dalszym ciągu jest mowa o pszenicy konsumpcyjnej.
- Przede wszystkim musimy mieć kontrakt na taką pszenicę, żeby ewentualnie ją przerzucać i często też to robimy, więc do rolników wszystko nie wraca, chyba że jest żywy szkodnik, to na to już nic nie poradzimy - dodaje przedstawiciel Transrolu.
Ceny zbóż w skupach
Wyhamowały obniżki cen za ziarno. Ceny w skupach współpracujących z Wieściami Rolniczymi w dniu 13. listopada przedstawiały się następująco:
- Pszenica konsumpcyjna: 780 - 950 zł/t.
- Pszenica paszowa: 680 - 800 zł/t.
- Pszenżyto: 630 -680 zł/t.
- Żyto konsumpcyjne: 580 - 630 zł/t.
- Żyto paszowe: 560 - 600 zł/t.
- Kukurydza sucha: 650 - 710 zł/t.
- Jęczmień konsumpcyjny: 680 zł/t.
- Jęczmień paszowy: 600 - 670 zł/t.
- Rzepak: 1700 - 1830 zł/t.
Zobacz szczegółowe stawki za zboża i rzepak w poszczególnych skupach. KLIKNIJ TUTAJ