Spadki cen zbóż. Sprzedawać czy czekać? [Luty 2022]
Spadają ceny zbóż w skupach. O ile? Czy to sygnał dla rolników, aby sprzedawali przechowywane ziarna?
O ile spadły ceny w skupach?
W czwartek (17.02) oraz wczoraj (21.02) otrzymaliśmy informacje od firm skupujących zboża, że obniżają ceny. Notowania spadły o 10,00 - 30,00 zł/t. Po kwotach, jakie rolnicy otrzymywali w listopadzie czy grudniu, teraz z pewnością nie są to pułapy, których by oczekiwali. Jaki może być powód spadków?
- W tej chwili praktycznie nie ma eksportu. Rynek niemiecki nie wykazuje na przykład pszenicy paszowej. A nasz rynek krajowy śpi. Niektórzy już do końca marca czy polowy kwietnia obkupieni są na rynku krajowym - mówi przedstawiciel wielkopolskiej firmy Transrol Sp. Z o.o. Sp. K. z Leszna.
Inną z przyczyn obniżki cen zbóż, na jaką zwraca uwagę nasz rozmówca, jest masowa likwidacja stad trzody chlewnej.
- Znam bardzo wielu hodowców, którzy są w trakcie likwidacji albo zmniejszyli hodowlę o co najmniej połowę, ale i też takich, którzy już dawno zrezygnowali. Trochę też realia krajowe się zmieniły, ponieważ produkcja pasz jest w jakimś stopniu zmniejszona.
O zdanie zapytaliśmy także przedstawiciela firmy Wipasz S.A.
- W portach ceny nie są jakieś rewelacyjne i to się przełożyło na ceny u nas. Przypuszczam, że też czynnikiem może być sytuacja na Ukrainie.
Aktualne ceny zbóż i rzepaku
Za tonę pszenicy konsumpcyjnej rolnik aktualnie może dostać od 1150 - 1220 zł. W przypadku pszenicy paszowej przedział ten waha się między 1080 a 1200 zł/t. Za pszenżyto natomiast skupy płacą od 950 do 1100 zł/t. Żyto konsumpcyjne skupowane jest w cenie 950 - 1050 zł/t, paszowe z kolei jest po 890 - 960 zł/t. Cena jęczmienia konsumpcyjnego wynosi od 950 -1050 zł/t. Paszowe jest o 100 zł tańsze na tonie od konsumpcyjnego. Kwota za kukurydzę suchą oscyluje w granicach od 970 - 1050 zł/t, mokrą natomiast firmy skupują po 670 - 750 zł/t. Cena rzepaku aktualnie wynosi 2870 - 3230 zł/t.
Sprzedać ziarno czy poczekać?
Spora część farmerów w dalszym ciągu przechowuje ziarno z myślą o korzystniejszej sprzedaży. Tylko czy listopadowe ceny wrócą? Czy aktualne skoki cen w skupach spowodowane są chęcią wymuszenia od rolników, żeby jednak zdecydowali się na sprzedaż zbóż i rzepaku? Przechowanie w silosach, wiąże się jednak z poniesionymi kosztami, zwłaszcza teraz, po podwyżkach cen gazu czy prądu. Czy to się opłaca?
Na popularnej grupie facebookowej dotyczącej zbóż wywiązała się dyskusja na ten temat, czy zboża sprzedawać, czy wręcz przeciwnie - wstrzymać się i poczekać na lepsze ceny. Zdania są bardzo podzielone. Ci, którzy musieli, to już zbyli, niektórzy jednak deklarowali przetrzymanie nawet do kolejnych żniw.
- Jest jeszcze sporo rolników, którzy przechowują zboża. Telefonów z zapytaniem jest dużo, tylko ceny im nie odpowiadają - kontynuuje specjalista z Leszna. Podobnego zdania jest rozmówca z Wipaszu.
Czy poprawi się sytuacja na rynku zbóż?
- Powrót do cen z listopada na dzień dzisiejszy jest nierealny, chyba że znacząco osłabi się złotówka. A może tak się stać, bo jeżeli na Ukrainie sytuacja potoczy się nie tak, to faktycznie złotówka może się osłabi i w tych relacjach cenowych różnica może być spora - komentuje rozmówca z Transrolu.