Niepewność na rynku zbóż. Handlu nie ma, a co z cenami?

Wiosenna pogoda sprawiła, że rolnicy w wielu rejonach kraju wyruszyli do prac polowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W nas w Pomorskiem to w polu działają już od dwóch tygodni - mówi jeden z pośredników skupujących ziarno.
Kiedy gospodarze zatem zdecydują się na sprzedaż swoich zbiorów?
Martwy czas w skupach zbóż
Takiej sytuacji, jaką aktualnie obserwujemy jeszcze, nie było. Handel ziarnem praktycznie od jesieni zamarł. W wielu skupach nic się nie dzieje. Trzeba jednak podkreślić, że długi czas utrzymywały się również stabilne ceny. Ale co z tego, jak oferty były zbyt niskie, aby satysfakcjonowały rolników i zachęcały do sprzedaży. W dalszym ciągu jest wyczekiwanie na lepsze propozycje. Czy takie się jednak pojawią?
- Jakby ceny były wyższe, to by pewnie sprzedali. Mówią, że jak pogoda będzie zmienna, tak jak jest teraz, to będą czekali do nowych zbiorów i może nowe zbiory pokażą lepsze ceny - mówi pośrednik z Agrito, skupujący zboża.
Na niechęć do handlowania wpływają również wysokie ceny nawozów w stosunku do cen zbóż.
Zmienne ceny pszenicy i rzepaku
W poniedziałek podczas sondy przeprowadzonej wśród skupów uzyskaliśmy informację o kolejnych spadkach cen rzepaku. Niewiele, ale jednak na wartości zyskała pszenica.
- Jesteśmy bardzo mocno uzależnieni od giełdy, a ona jest nisko. Do tego niski kurs euro - stąd niskie ceny zbóż na rynku. Do tego niskie ceny w portach i tak się ciągnie jedno za drugim - wyjaśnia pracownik Agrito.
Ceny ziarna w ostatnich latach ze skrajności w skrajność
Aktualne stawki pszenicy, które obowiązują na rynku, są wyższe w stosunku do ubiegłego roku. Są natomiast dużo niższe niż przed dwoma, trzema czy czteroma laty.
- Moim zdaniem, nie tylko jako skupującego, ale również jako rolnika, ceny mogłyby o 150 - 200 podskoczyć. Ceny idą ze skrajności w skrajność. Uważam, że te najwyższe, które były 3 lata temu, to też nie było dobre. Znam rolników, którzy na małych gospodarstwach potrafili zrobić inwestycje w milionach, twierdząc, że teraz już zawsze tak będzie. Jeden z nich niestety przeinwestował. Zawsze trzeba liczyć średnią z ostatnich kilku lat, a nie z roku. A patrząc na ostatnie lata, to średnia cena jednak wychodzi dobra. Aktualne stawki nie są zaniżone, ale patrząc na notowania paliwa, nawozów czy podatków, to tutaj koszty wzrosły. I w tym jest problem - mówi skupujący zboże.
- Tagi:
- ceny rzepaku
- ceny zbóż
- rynek zbóż