28 lipca wybory do izb rolniczych
Czy rolnicy będą zgłaszać swoje kandydatury w wyborach do samorządu rolniczego? Pójdą do urn?
Jan Krzysztof Ardanowski zaapelował do rolników o czynny udział w wyborach do izb rolniczych, które odbędą się 28 lipca.
- Apeluję do wszystkich polskich rolników, aby wzięli gremialny udział w wyborach do Izb Rolniczych, gdyż należy wybrać najlepszych swoich reprezentantów. Samorząd rolniczy jest jedyną reprezentacją rolników, która ma prawo wypowiadać się w imieniu wszystkich rolników w Polsce - podkreślił minister.
Aby zgłosić swoją kandydaturę należy zebrać co najmniej 50 głosów popierających i do 7 lipca dostarczyć listy do komisji okręgowych w gminach. - Podpisy można zbierać już teraz - powiedział Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Czytaj także: Izby rolnicze muszą zacząć działać
W ubiegłych wyborach do samorządu rolniczego w 2015 roku wzięło udział 218 tys. osób. Jest to mało, biorąc pod uwagę ogólną liczbę gospodarstw rolnych (1,4 mln). We Francji z kolei w wyborach do izb rolniczych, na których się wzorowano przywracając w Polsce samorząd rolniczy, uczestniczy w zależności od roku od 60 do 80 procent uprawnionych.
- Chciałbym, aby izby rolnicze były obiektywną reprezentacją polskich rolników. Potrzebny mi jest, jako ministrowi rolnictwa, merytoryczny silny partner, który rozumie i zna mechanizmy rządzące światowym i europejskim rolnictwem i będzie współpracował w opracowywaniu najbardziej korzystnych dla rolnictwa rozwiązań - powiedział szef resortu rolnictwa.
Minister Ardanowski przypomniał rolę i znaczenie izb rolniczych w Polsce. Zwrócił uwagę, że po wojnie zniszczono majątek działających w okresie międzywojennym izb rolniczych. Przypomniał o ich dokonaniach i staraniach w sferze gospodarczej oraz społecznej, w tym także w dbaniu o dumę narodową i dumę z odbudowy Polski po 123 latach niewoli.
Na działalność izb rolniczych przeznaczane jest 2 % podatku rolnego. Rocznie izby wykorzystują ponad 30 mln zł na swoją działalność.