Rolnik do ministra: „Wyżynają małych rolników. Czy jest pan zadowolony?”[VIDEO]
- 1/8
- następne zdjęcie
Rolnik ministra: „Wyżynają tych małych rolników. Czy jest pan z tego powodu bardzo zadowolony?”
Do Pleszewa w Wielkopolsce przyjechał Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa. Zastąpił oczekiwanego przez zebranych w Zajezdni Kultura wicepremiera, ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka. Jak przekonywali organizatorzy spotkania, szef resortu rolnictwa nie zjawił się z uwagi na wydłużenie posiedzenia Rady Ministrów. Dojechał za to na późniejszą godzinę do Jarocina. Relacja z tego wydarzenia TUTAJ
Rafał Romanowski i Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej powiedzieli o tym, co w ostatnim czasie udało się zrobić obecnemu rządowi.
Import zboża z Ukrainy
Podczas swego wystąpienia wiceminister rolnictwa odniósł się do zarzutów, jakoby Polskę zalewało zboże z Ukrainy.
- Do Polski dotarło około miliona ton zbóż, z czego grupo ponad 90% to sama kukurydza. A w tym czasie wyeksportowaliśmy około 1,6 mln ton zbóż. Mówiąc więc szczerze widać ten bilans z korzyścią dla polskich rolników. (…) A my musimy robić wszystko, by środki do produkcji roślinnej i zwierzęcej, były w adekwatnej cenie, na tyle przystępnej, by rolnicy mogli zbywać swoje płody rolne po uczciwych cenach – powiedział Rafał Romanowski.
Można było także zadawać pytania. Głos zabierali z reguły rolnicy, którzy pytali o to, czy można poprawić retencję wód w woj. wielkopolskim.
Świadectwa zdrowia świń
Poruszony został także temat wysokich cen świadectw zdrowia zwierząt.
- Za świadectwo za jedną maciorę mały rolnik płaci 113 zł. Tyle samo płaci duża firma, która sprzedaje 500 zł – 113 zł. Kto to podpisał? Są pieniądze zaoszczędzone dla dużych firm, kosztem biednego rolnika. Czy to jest mądre rozwiązanie? - powiedział jeden z uczestników spotkania.
Rafał Romanowski odpowiedział, że wkrótce ceny świadectw świń spadną.
- Pewnie w ciągu najbliższego półtora tygodnia będzie to „ucywilizowane”. Będzie nie od ilości sztuk w stadzie, a ilości sprzedanych sztuk. W ustawie zostało zmienione to na stawkę sięgającą 20 zł. Czyli maksymalna stawka będzie wynosiła 20 zł. To nie dotyczy tylko rolników, ale także ponoszonych kosztów za wystawiane świadectwa przez lekarzy urzędowych i te dwa rozporządzenia będą znowelizowane. To miało być zrobione już na 1 listopada, chcieliśmy przeprowadzić to o tyle legalnie, że na ostatnim posiedzeniu w systemie o rejestracji zwierząt została zmniejszona stawka do 20 zł. I wtedy już nikt nam nie zarzuci tzw. nieuzasadnionej pomocy publicznej – powiedział Rafał Romanowski.
Opłacalność produkcji świń
Ten sam rolnik miał jeszcze kilka innych pytań związanych z opłacalnością produkcji rolnej w trzodzie chlewnej.
- Mały rolnik nie produkuje dużo i nie ma możliwości rozwoju. Koszt wyprodukowania jednej sztuki wynosi 1000 zł, a firmy skupujące płacą około 700 zł. Czy można byłoby w jakiś sposób rozwiązać problem, by nikt nie musiał dokładać do produkcji trzody chlewnej? Jeżdżę po terenie od Rawicza, po Krotoszyn, Pleszew i tych malutkich rolników wycinają. Oni nie wytrzymują, wie pan dlaczego? Opłacalność nie ma. Jest ASF. Są warunki bioasekuracyjne stawiane. I tym sposobem wyżynają tych małych rolników. Czy jest pan z tego powodu bardzo zadowolony? - stwierdził wzburzony rolnik.
Rafał Romanowski odpowiedział mu, że tak naprawdę dzięki działaniom ministra Henryka Kowalczyka wprowadzono programy bioasekuracji, które pozytywnie wpłynły na zmniejszenie liczby ognisk ASF w stadach trzody chlewnej.
Wspomniał także o tzw. programie lochowym, o czym piszemy też TUTAJ.
- To wsparcie do utrzymania loch będzie realizowane w roku następnym – dodał Romanowski.
Rolnik skwitował, ze ci rolnicy, którzy już odeszli od produkcji w cyklu zamkniętym, prawdopodobnie już nie wrócą.
- Młodych ludzi na wsiach jest mniej. Nie wiem, co wy zrobicie, by przekonać ich do prowadzenia gospodarstw rolnych. Oni potrafią liczyć – dodał.
CPK - jakie odszkodowania?
Poruszony został także temat odszkodowań, jakie należeć się będą właścicielom gruntów rolnych, od których przejmie się grunty pod działania związane z CPK (Centralny Port Komunikacyjny).
- Są głosy, że wysokość tych odszkodowań będzie pomniejszona, z krzywdą dla rolników – powiedział jedne z uczestników spotkania.
Wiceminister Romanowski zapewnił, że odszkodowania nie mogą być zaniżone.
- Jestem zobowiązany do tego, by w Zasobach Gruntów Skarbu Państwa wyznaczyć grunty, które mogłyby być przeznaczone pod wymianę z rolnikami, którzy będą poszkodowani, czyli będą tracić grunty ze względu na prowadzoną inwestycję - powiedział Rafał Romanowski.
KPO - co ze środkami na rolnictwo?
Padło także pytanie dotyczące środków przeznaczonych na rolnictwo w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Rafał Romanowski wyjaśnił, że rolnicy mogą ubiegać się m.in. o dotacje na nowe dachy na obiektach gospodarczych, gdzie dotychczas były pokrycia azbestowe. Wokół tego programu jest wiele zamieszania. O niedomówieniach i chaosie informacyjnym dotyczącym pomocy na wymianę dachu azbestowego piszemy TUTAJ.
Nabór wniosków z KPS już w I kwartale 2023 r.
Co warte uwagi, Rafał Romanowski odniósł się także do kwestii nowej perspektywy finansowej Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023 – 2027.
- Już w I kwartale 2023 r. będą uruchomione kolejne nabory na środki w ramach KPO, ale także Krajowego Planu Strategicznego (jaki reguluje zasady wypłaty środków unijnych - przyp. red.), typowo na gospodarstwa rodzinne – zaznaczył Rafał Romanowski.
- 1/8
- następne zdjęcie