Zboża i rzepaki - jak prezentują się tej zimy?
Jak wyglądają oziminy na początku roku? Jak wpływa na nie bezśnieżna i dość ciepła zima? Jakie są rokowania?
Na początku sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na plantacjach ozimin - zarówno zbóż, jak i rzepaku - w wybranych rejonach kraju.
Woj. pomorskie i zachodniopomorskie
- Choć mamy kalendarzową zimę, na polach trwa jesień - zwraca uwagę Grzegorz Sowa, wiceprezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż (teren, którym zawiaduje to: woj. pomorskie i woj. zachodniopomorskie). - Rzepaki są dość wybujałe. (...) Wszystko oczywiście zależy od tego, w jakich terminach zostały zasiane. Na pewno jednak rośliny na plantacjach założonych w terminie są dość spore - zaznacza nasz rozmówca. Mówi także o zbożach. - Pszeniczki prezentują się dość dobrze. Na razie wszystko jest w miarę - podkreśla wiceszef KFPZ. - Co będzie dalej, czas pokaże, bo - jak powszechnie wiadomo - pogoda zmienną jest. Wszystko wskazuje jednak na to, że sytuacja nie będzie się poprawiać, tylko pogarszać. (...) W moim rejonie takim newralgicznym momentem są okolice lutego - wtedy (...) zazwyczaj przychodzą 2-3 dni takiego mroźnego wiatru i sytuacja na polach wygląda diametralnie inaczej - dodaje.
AKTULANE CENY ZBÓŻ. KLIK
Woj. świętokrzyskie
Rośliny zasiane "w terminie" prezentują się nieźle. - Wegetacja "szła" dość dobrze, choć trzeba przyznać, że rzepaki w niektórych miejscach są wybujałe. Ale mimo wszystko, moim zdaniem, są przygotowane do zimy. Mamy bowiem okresy z niższą temperaturą. Nie ma gwałtownych spadków (temperatury - przy.red.). Na razie więc nic złego się nie dzieje - uważa Krzysztof Domagała, specjalista z Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Zboża też, jak na razie, cieszą oko. - Jesień była w miarę dobra. Rolnicy właściwie wszystko zasiali w terminach agrotechnicznych, choć trzeba przyznać, że uwilgotnienie gleby było takie dość średnie. Rolnicy, tak w ogóle, narzekali na suchą jesień. Na szczęście mieliśmy 2 tygodnie z większymi opadami deszczu, które te niedobory w jakimś stopniu załagodziły - relacjonuje ekspert z ŚODR-u. - Sytuacja na polach, jeśli chodzi o wodę, mimo wszystko dalej jest nieciekawa. (...). Dlatego tę wodę glebową trzeba bardzo oszczędzać, szanować - dopowiada.
Jak rokują rośliny? Czy możemy się spodziewać się jeszcze prawdziwej zimy - takiej ze śniegiem, która będzie stanowiła warstwę ochronną dla roślin? Krzysztof Domagała przypuszcza, że tak. - Może nawet w połowie stycznia (...). W partiach bardziej górzystych już ten śnieg jest - mówi specjalista z ŚORR-u. Dodaje jednocześnie, że plantacja zadbane te chłodne miesiące powinny przetrwać naprawdę dobrze, choć niczego w tej kwestii nie można wykluczyć.
Woj. śląskie
O sytuacji na polach w woj. śląskim informuje Teresa Giel z tamtejszego ośrodka doradztwa rolniczego. - Na dzień dzisiejszy w uprawach zbóż nie jest źle, choć część plantacji została gdzieniegdzie poryta przez dziki. Poza tym część zbóż, zwłaszcza tych, które były wcześniej zasiane, żółknie. Widać to dość dobrze na naszych poletkach doświadczalnych. Na tę chwilę nie wiem, czym jest to uwarunkowane. Natomiast odmiany, które były później zasiane, są na pewno w lepszej kondycji - zauważa specjalista z ŚODR-u. Jakie rokowania? - Ogólnie rzecz ujmując, nie widzę nic bardziej niepokojącego. Faktem jest jednak brak okrywy śnieżnej. Pogoda jest zmienna. Na szczęście, jak na razie, nie było też czegoś takiego, żeby ten lód przymarzł na polu. Tak się może jednak zdarzyć. Jeśli napada deszczu, a temperatura spadnie gwałtownie i nie będzie okrywy śnieżniej, może być niewesoło - uważa Teresa Giel.
Czytaj także: