Wiosna - raport o stanie upraw. Czego potrzeba oziminom?
W jakim stanie są uprawy w poszczególnych regionach naszego kraju? Czy rośliny dobrze przezimowały? Co robić, aby wspomóc ich rozwój?
Sprawdziliśmy, jak prezentują się zarówno zboża, jak i rzepaki w ostatni tygodniu marca - chwilę przed zamknięcie kwietniowego numeru "Wieści Rolniczych".
Wielkopolska
Paweł Wojtysiak, agronom firmy Dr Green, mówi, że oziminy na ten moment prezentują się dobrze. Rzepaki na większości plantacji zostały już zasilone dwoma dawkami azotu. Zboża z kolei - jedną.
- Zboża i rzepaki są w niezłej kondycji. Przymrozki, które mieliśmy w ostatni weekend (20-21 marca - przy.red.), nie uszkodziły roślin. Wszystko jest dobrze, choć przedwiośnie - porównując z poprzednimi latami - trochę się przedłużyło - zaznacza nasz rozmówca.
Mimo wszystko, zdaniem naszego rozmówcy, rośliny należy "wzmocnić". - Trzeba im zapewnić dobry start po tym dłuższym okresie chłodu. Nie obyło się przecież bez stresów temperaturowych. W końcówce lutego było przecież ciepło, potem znów zrobiło się chłodno - zwraca uwagę Paweł Wojtysiak. - Jeśli chodzi o rzepak, to rośliny należy wesprzeć dużą dawką mikroelementów z aminokwasami, które mają działanie antystresowe i stymulujące. W rzepaku, jak powszechnie wiadomo, takim najważniejszym pierwiastkiem jest bor. Nie można jednak pominąć pozostałych pierwiastków - dodaje. Co ze zbożami? - Zboża tej stymulacji wymagają trochę później. One także potrzebują: cynku, manganu, żelaza, boru, molibdenu, miedzi oraz aminokwasów, które mają działanie regeneracyjne i zapewniają lepszy pobór składników z gleby, między innymi azotu, a tym samym szybszy przyrost - tłumaczy Paweł Wojtysiak.
O stytuacji na lubelskich polach na str. 2