Wiosenne nawożenie zbóż ozimych - jak je zaplanować?

1 marca - od tego terminu zgodnie z aktualnym Programem azotanowym można stosować nawozy zawierające azot. Na wielkopolskich polach "zaroiło" się więc od rozsiewaczy. Tym bardziej, że pogoda temu sprzyja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znaczna część rolników już skoro świt wystartowała w pola. W blokach startowych byli już od dawna. W wielu miejscach Polski wegetacja bowiem ruszyła już jakiś czas temu. Poza tym nie było problemów są zastoinami wody na polach, skutecznie uniemożliwiającymi jakikolwiek wjazdy na plantacje. W związku z tym niektórzy gospodarze liczyli na to, że resort rolnictwa wyda zgodę na stosowanie nawozów wcześniej - od 15 lutego, jak miało to miejsce w 2020 r. Tak się jednak nie stało. "Do dzieła" - zgodnie z aktualnym Programem azotanowym można było przystąpić dopiero dziś (1 marca).
Nasz ekspert w zwiazku z powyższym radzi, jak określić zapotrzebowanie roślin na azot.
ROLA AZOTU
- Azot jest podstawowym składnikiem pokarmowym roślin, który ze względu na brak dostatecznej jego ilości w glebach, musi być uzupełniany odpowiednim nawożeniem. Niedobór tego pierwiastka ogranicza rozwój i wzrost roślin, zmniejszając plony, nadmiar zaś, sprzyja wyleganiu i opóźnia dojrzewanie - tłumaczy dr inż. Tomasz Piotrowski z Dział Nawozów firmy Agrosimex.
JAK OBLICZYĆ DAWKĘ AZOTU?
Ekspert zaznacza, że obliczając odpowiednią dawkę azotu pod uprawę, w pierwszym etapie nawożenia należy określić zapotrzebowanie roślin na azot. - Przykładowo, pszenica ozima pobiera około 30 kgN na wytworzenie tony ziarna z odpowiednią masa słomy [tab.1]. W celu obliczenia dawki nawozowej, od wyliczonego zapotrzebowania rośliny na zakładany plon, należy odjąć ilość glebowego azotu mineralnego - wyjaśnia specjalista. - Całkowitą dawkę azotu dobrze jest podzielić na dwa lub nawet trzy oddzielne zabiegi - dodaje.
lub
PODZIAŁ DAWEK AZOTU - OD CZEGO ZALEŻNY?
Dr inż. Tomasz Piotrowski z Dział Nawozów firmy Agrosimex jest zwolennikiem dawek dzielonych. - Startowa dawka azotu dla zbóż ozimych zależy od: kondycji plantacji po zimie, bilansu azotowego oraz aktualnych warunków wilgotnościowych. Na plantacjach w dobrej kondycji, dawki zaczynają się od 30-40 kgN/ha, na plantacjach słabych osiągają nawet 80-100 kgN/ha - wskazuje ekspert. Zaznacza przy tym, że drugą dawkę azotu stosujemy od końca fazy krzewienia do fazy strzelania w źdźbło. - Dawka azotu na hektar jest również zależna od stanu roślin oraz zakładanego plonu i wynosi od 40 do 90 kgN/ha - podkreśla specjalista. Co z trzecią dawką?
- Jest ona stosowana jest w uprawach zbóż prowadzonych intensywnie pod kątem uzyskania wysokich parametrów jakościowych ziarna. Zazwyczaj aplikowana jest w okresie połowy maja w fazie liścia flagowego w ilości około 30 kgN/ha. Zasadność jej zastosowania należy przeanalizować w oparciu o warunki atmosferyczne, w szczególności o okresy deficytów wody - tłumaczy dr inż. Tomasz Piotrowski.
Ekspert z firmy Agrosimex do wiosennego nawożenia także rekomenduje - saletrę amonową, zawierającą dwie formy azotu: azotanową (NO3-) oraz amonową (NH4+). - Aplikacja tego nawozu okazuje się najbardziej uniwersalną, ponieważ równomierne proporcje obu form zapewniają roślinie stały dostęp do azotu - uważa dr inż. Tomasz Piotrowski. Przyznaje jednak, że rolnicy coraz częściej sięgają po inne rozwiązania pokrycia zapotrzebowania rośliny na azot, jakim jest Rhizosum N plus. - Produkt ten oparty jest o nowy szczep wolnożyjących w glebie bakterii Azotobacter salinestris. Stosowanie Rhizosum N plus zmniejsza wydatki na nawożenie azotowe, nawet o około 300 zł/ha - twierdzi nasz rozmówca z firmy Agrosimex.
Czytaj także: