Uprawia 150 ha - zboża, rzepaki i buraki. Podsumowuje rok 2021
Szymon Chyliński, rolnik z miejscowości Wierzchowiska Pierwsze na Lubelszczyźnie, gospodaruje z żoną i rodzicami na 150 ha. Uprawia pszenicę - ozimą i jarą, a także rzepak i buraki. Jak ocenia rok 2021?
Pan Szymon oficjalnie gospodarzem został kilka lat temu. - Gospodarstwie zostało na mnie przepisane w 2014 r. Gospodaruję wspólnie z żoną i rodzicami. Posiadamy ok. 150 ha. Dominują ziemię III klasy. Mamy też trochę gruntów klasy II i IV. Uprawiamy przede wszystkim: pszenicę - ozimą i jarą, rzepak oraz buraki cukrowe - opowiada farmer.
Rolnik uprawia ziemię głównie w systemie bezorkowym. - Mamy też jednak - oczywiście - pług Orzemy nim pod buraki - mówi pan Szymon. Dzieli się jednocześnie swoimi spostrzeżeniami na temat uprawy bezpłużnej: - W tym roku muszę przyznać, że ta uprawa wyszła średnio, głównie przez to, że było morko. Nasza przygoda z bezorką - tak w ogóle - zaczęła się w momencie przejęcie przeze mnie gospodarstwa. Przez ten czas mieliśmy suche lata, w których bezorka rzeczywiście zdawała egzamin. W tym roku natomiast - przy takiej ilości deszczy, jakie mieliśmy (był nawet taki czas, że przez 2 tygodnie dziennie spadło u nas nawet 100 l/m kw. na dobę!) - było za mokro na siew bezokrowy, w glebie było za mało powietrza. Część siewów odbyła się więc systemie orkowym. Tam, gdzie go zastosowaliśmy, ziemia się napowietrzyła, przez co rośliny teraz prezentują się lepiej od tych, które były siane w systemie orkowym. To widać gołym okiem.
Pan Szymon skorzystał z różnych form wsparcia na rozwój gospodarstwa: "Premii dla młodego rolnika" i "Modernizacji gospodarstw". Z środków z zewnątrz rolnikowi udało się zakupić m.in. agregat do uprawy bezorkowej i siewnik do poplonów.
- Jeśli będą jakieś przyszłe nabory (mam nadzieję, że się tak stanie), to chciałbym zakupić rozsiewacz do nawozów z wbudowanym systemem GPS, bo w tej chwili mam tylko opryskiwacz na GPS-ie. Wszystko po to, żeby coraz bardziej wchodzić w rolnictwo precyzyjne, tym bardziej że już korzystamy z satelitarnego monitoringu upraw i na podstawie tego optymalizujemy sobie nawożenie azotem. Jeśli byłby ten rozsiewacz, to moglibyśmy nawożenie wieloskładnikowe oprzeć też na dokładniejszych analizach gleby, moglibyśmy zastosować zmienne dawkowanie - mówi gospodarz. - W tym kierunku na pewno będę szedł - podkreśla nasz rozmówca.
Pan Szymon świadczy też usługi rolnicze. Głównie zajmują się zbiorem zbóż i buraków cukrowych. - Są jednak plany, by zwiększyć zakres usług o usługi uprawowe i nawożenia - wspomina farmer.
Zboża, rzepaki, buraki - ważna odmiana
Przy wyborze odmian - zarówno zbóż, jak i rzepaków, rolnik sugeruje się wynikami badań Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego (PDO), które prowadzi Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych. - Obserwujemy też, oczywiście, to, co dzieje się na polach - zarówno naszych, jak i tych sąsiadujących z naszymi. Przede wszystkim jednak staramy się śledzić publikacje COBORU, gdyż zawierają one bardzo rzetelne i niezależne informacje. Nie sugerujemy się ulotkami producentów czy firm handlujących materiałem siewnym, gdyż każdy wychwala swoje - mówi pan Szymon. Rolnik zagląda do List Odmian Zalecanych, które tworzy się w ramach PDO.
- Muszę jednak przyznać, że jest też kilka odmian, spoza nich, które też dobrze się spisują na polach, dlatego, jak mówiłem wcześniej, ważne są też obserwacje - moje i moich kolegów rolników. Uważam - tak w ogóle - że warto pytać o opinię innych rolników, zwłaszcza, tych którzy mają duże doświadczenie. To, co oni radzą, jeśli chodzi o te kwestie odmianowe, z reguły się sprawdza - podkreśla nasz rozmówca.
O cenie i plonach rzepaku na str. 2