Raport o stanie upraw w kraju
Przedstawiamy kolejny raport o stanie zbóż, rzepaku i buraków w różnych regionach naszego kraju. Informujemy również o prowadzonych pracach na polach.
Raport został sporządzony przez ekspertów firmy Agrii. Dotyczy on 17 tygodnia tego roku.
Żuławy, Warmia i Mazury
Jak podają fachowcy, w pszenicach ozimych wykonywane są zabiegi skracające oraz fungicydowe. - Z uwagi na duże opóźnienie w wykonaniu zabiegu T1 w pszenicach ozimych, na plantacjach widać znaczące porażenia mączniakiem prawdziwym i septoriozą paskowaną liści, szczególnie na odmianach podatnych na te choroby. Brak opadów deszczu spowodował miejscowe przeżółknięcia roślin - informują specjaliści.
Pszenice jare znajdują się w fazie krzewienia. - Na liściach można zaobserwować pierwsze objawy porażenia mączniakiem. Wykonywane są zabiegi chwastobójcze, głównie na chwasty dwuliścienne. Problemem na niektórych plantacjach pszenic jarych są chwasty jednoliścienne, które pozostały po przesianych pszenicach ozimych – informują eksperci.
Fachowcy zaznaczają, że rzepak jary jest w fazie pierwszych liści właściwych, ze względu na brak opadów jego rozwój jest bardzo powolny.
- Buraki cukrowe miejscowo są już w fazie drugiej pary liści. Wykonano już pierwszy, a nawet drugi zabieg herbicydowy. Wigor roślin osłabł – liście są przeżółcone w wyniku nałożenia się warunków suszowych, wykonanych zabiegów herbicydowych oraz niskich temperatur w nocy – wskazują specjaliści.
Południowy wschód i Śląsk
Większość rzepaków, jak wynika z obserwacji ekspertów, kwitnie na poziomie 30% z wyjątkiem Śląska, gdzie ten poziom stanowi ponad 50%. - Widoczny jest niekorzystny wpływ przymrozków, które sięgały ostatnio nawet do -5°C. Występują przestrzały na pędzie i pojawiają się żółknące łuszczyny. W wielu przypadkach można zaobserwować „esowato” wygięty pęd kwiatostanowy i pęknięcia łodyg – zwracają uwagę fachowcy.
Specjaliści informują, że pojawia się sporo chowacza i część rolników wykonuje już zabieg na opadanie płatków, pozostali planują go w przyszłym tygodniu. Istotną rolę w zabiegu odegrają dodatki fosforu, magnezu oraz azotu (niektórzy planują zastosowanie do 20 kg mocznika).
Kukurydza oraz słonecznik, jak informuje Agrii, zostały już wysiane, a w cieplejszych rejonach zaczynają wschodzić. W większości przypadków w kukurydzy wykonano zabiegi doglebowe. - Wielu rolników planuje ochronę dwuzabiegową – podają eksperci.
Południowy zachód
- We wtorek i środę spadło od 20 – 35 mm deszczu. W poniedziałek, po tygodniu przymrozków i niskich temperatur, w ciągu dnia końcówki liści pszenicy pożółkły. Jest to efekt stresu termicznego. Najbardziej ucierpiała odmiana Premio. Objawy te można było zaobserwować także na innych odmianach, ale w nieco mniejszym stopniu – wskazują fachowcy.
Północny zachód
Zdaniem ekspertów, na Pomorzu środkowym tak niesprzyjającej aury dla rolników nie było od wielu lat. - Rezultatem licznych wymarznięć jest ogrom plantacji przesianych roślinami jarymi. Wymagają one dużej ilości opadów deszczu dla prawidłowego wzrostu i rozwoju. Obecny przebieg pogody przyczynia się do tego, że słabe plantacje roślin ozimych są wciąż likwidowane i rolnicy często decydują się na siew kukurydzy bądź też gryki. Niekiedy nawet siane są zboża jare – podają specjaliści.
Prawie wszędzie dobre plantacje rzepaku były już dwukrotnie chronione przed słodyszkiem rzepakowym. - W ostatnich dniach na wielu plantacjach pojawił się też chowacz podobnik, którego w najbliższym czasie trzeba będzie zwalczać - zwracają uwagę fachowcy.
Zboża ozime w małym stopniu są porażane przez choroby grzybowe ze względu na suchą, bezdeszczową pogodę. - Jednym z głównych problemów może być mączniak prawdziwy, który pojawia się na odmianach bardziej podatnych na tego patogena. Wiele uszkodzeń roślin wystąpiło po zastosowaniu regulatorów wzrostu, gdy w dniu po jego aplikacji wystąpił przymrozek. Objawy tego uszkodzenia wyglądają bardzo podobnie do objawów septoriozy paskowanej liści pszenicy - informują specjaliści.
- Tagi:
- rzepak
- zboża
- stan upraw w Polsce
- buraki