Ochrona kukurydzy przed chwastami - co czeka rolników?
Dr Łukasz Sobiech przyznał, że część plantatorów kukurydzy dość sceptycznie podchodzi do powyższego rozwiązania. - Wielu rolników nie chce stosować dwóch zabiegów w kukurydzy. W pewien sposób ich rozumiemy, dzisiaj bowiem, mając wygodne zastosowania doglebowe, stosując jeden zabieg doglebowy przy odpowiedniej wilgotności gleby, w zupełności on wystarcza - mówił specjalista. Jest jednak pewne "ale". W przyszłości, o czym była mowa na początku artykułu, w bardzo mocny sposób mogą zostać ograniczone substancje, które działają doglebowo. Poza tym, co ważne, aplikacja środków doglebowych jest uzasadnione wtedy, gdy gleba jest wilgotna, a z tym, o czym była również mowa powyżej, też w ostatnich latach był problem.
Czytaj także: