Ochraniasz opryskami rośliny? Chroń też siebie!
Stosowałeś oprysk na uprawę i nagle poczułeś się źle? Miałeś wymioty, krwotok z nosa albo kręciło ci się w głowie? To skutek działania substancji chemicznych. Nie dopuszczaj do takich sytuacji! Chroń się!
Jeśli podczas stosowania środków ochrony roślin (ŚOR) nigdy nie używałeś kombinezonów ochronnych, masek, okularów i rękawic, możesz być pewien, że substancja, którą rozpylałeś nie będzie obojętna dla twego zdrowia. Nawet wtedy, gdy po pracy na polu wróciłeś do domu czując się świetnie. Bo początkowe objawy zatrucia, a więc mdłości, omdlenia, pieczenie spojówek oczu czy wysypki skórne (o takich sytuacjach mówią sami rolnicy) nie zawsze muszą się pojawić. Substancja chemiczna przez skórę, usta czy śluzówkę nosa oraz oczu może przedostać się do organizmu i negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie naszych organów, takich jak chociażby płuca czy wątroba. Negatywne konsekwencje jej działania w postaci śmiertelnych chorób (w tym i nowotworów) mogą pojawić się po kilku miesiącach, latach, a nawet... w przyszłych pokoleniach. Dlatego kompleksowe zabezpieczenie własnego ciała to nie wymysł.
Na szczęście rolnicy do tej kwestii przykładają coraz większą wagę. - Zwłaszcza uświadomieni są ci młodzi, którzy dzwonią do nas i pytają, jakie produkty wybierać do określonych czynności, na co zwracać uwagę przy zakupie, jak używać i kiedy wymieniać?- tłumaczy Artur Maścibroda z firmy Bolte, oferującej rolnikom m.in. środki ochrony indywidualnej. Ubolewa jednak nad tym, że o bezpieczeństwie podczas stosowania oprysków tak mało się mówi. - Producenci środków ochrony roślin nie kładą dużego nacisku na tę kwestię. Jest to temat poboczny - zaznacza.
Trudno nam się z tym nie zgodzić. Przygotowując artykuł, poprosiliśmy o pomoc Instytut Środków Ochrony Roślin - Państwowy Instytut Badawczy. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy przeprowadza w tym zakresie kampanie? Pytaliśmy, jakie konkretne zagrożenie zdrowotne niesie ze sobą bagatelizowanie stosowania środków ochrony indywidualnej oraz jak zmienić świadomość rolników? Niestety żadnych wskazówek nie uzyskaliśmy. A szkoda, bo rolnicy sami wyrażają głód wiedzy w tym temacie. - W ciągu ostatnich miesięcy wraz z Syngentą przeprowadziliśmy cykl szkoleń dla rolników. Zainteresowanie tematem kombinezonów i rękawic dla rolnictwa było naprawdę duże. Ludzie do mnie podchodzili po wykładzie i zadawali przeróżne pytania - mówi Leszek Łuczak z ATG, producenta rękawic roboczych.
Kombinezony ochronne
Według niektórych przy uprawach niskich, a więc tradycyjnych na polu, wystarczy, że zastosujemy zwykłą odzież roboczą dedykowaną tylko i wyłącznie do pracy przy opryskach. Takie zabezpieczenie zdaniem innych nie wystarcza. - Po pierwsze piorąc takie ubrania, możemy doprowadzić do przeniesienia szkodliwych środków na inną odzież w pralce. Po drugie stroje robocze w ogóle nie są przebadane pod kątem ochrony przed chemią. Nie stanowią żadnej bariery ochronnej - zaznacza Artur Maścibroda.
Przy jakimkolwiek stosowaniu środków ochrony roślin poleca on zakładanie tzw. jednorazowych kombinezonów ochronnych. Nie oznacza to jednak, że można je zastosować tylko raz. „Jednorazowy” oznacza w tym wypadku, że kombinezon nie nadaje się do prania czy naprawy. - Ważne jest aby przed użyciem sprawdzić czy kombinezon nie jest uszkodzony, a po pracy w takim kombinezonie wejść pod krótki prysznic i spłukać substancję, która tam osiadła - wyjaśnia Artur Maścibroda. Kiedy kombinezon należy wyrzucić?
- Gdy zostanie uszkodzony mechanicznie np. rozerwany oraz po oddziaływaniu środków chemicznych. Poza tym chemia wchodzi w strukturę materiału i musimy mieć świadomość, że cały czas działa. Jeśli wiemy, że wielokrotnie był on narażony na duże stężenia, to dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy go wymienić - przestrzega.
Jakie modele wybierać? - W tym przypadku mamy bezpośrednie zagrożenie zdrowia a nawet życia, dlatego powinniśmy wybierać kombinezony w kategorii III, typ ochrony minimum 5 i 6. Zapewnią nam one ochronę przed chemiczną mgiełką, która powstaje w czasie oprysku i jednocześnie przeciwko pyłom na bazie aerozoli - mówi Artur Maścibroda.
Maski ochronne
Aby wybrać odpowiednią maskę i pochłaniacz trzeba bacznie przyjrzeć się karcie charakterystyki danego środka ochrony roślin. - W takiej karcie producent powinien szczegółowo określić, jaki rodzaj ochrony rolnik powinien stosować, a więc jaką użyć maskę i jakiej klasy pochłaniacz. Z tym jest różnie, przeważnie są tylko ogólne zapisy . Dlatego jeśli rolnik prześle nam taką kartę charakterystyki, to na podstawie substancji chemicznych zawartych w produkcie, jesteśmy w stanie dobrać odpowiedni pochłaniacz. Takie dokumenty są często dołączane do produktu. Można je też pobrać ze strony internetowej producenta - tłumaczy Artur Maścibroda.
Okulary ochronne
Mamy zabezpieczoną skórę i drogi oddechowe. Nie zapominajmy o oczach. Gogle przydadzą nam się nie tylko w trakcie pracy przy spawaniu czy cięciu, ale i stosowaniu oprysków, bo substancje chemiczne mogą do organizmu przeniknąć także przez śluzówkę oka. - Nie wystarczą zwykłe okulary ochronne, a powinny to być szczelne gogle wyposażone w soczewki odporne na działanie środków chemicznych. Ważne jest też to, aby dobrze przylegały i były kompatybilne z półmaską ochronną - podkreśla Artur Maścibroda z firmy Bolte. Obecnie dostępne są na rynku gogle, które są szczelne i nie parują.
- Mają specjalne filmy na szybkach, które powodują, że nie zachodzą one mgłą - mówi Artur Maścibroda.
Warto szukać takich modeli, w których istnieje możliwość wymiany szybki w razie porysowania bądź pęknięcia. Ich koszt to około 20-30 zł. Utrzymanie takich gogli w czystości nie powinno sprawiać większego trudu. Wystarczy je przemyć wodą z mydłem. Jest to też najlepszy sposób konserwacji.
Rękawice ochronne
Jeśli rzeczywiście zależy nam na zdrowiu, w kontakcie ze środkami ochrony roślin powinniśmy stosować rękawice typowo przeznaczone do pracy z takimi substancjami. A więc wybierać rękawice gumowe czy nitrylowe, posiadające wyższy stopień ochrony. - Zwłaszcza jeśli producent danego środka w karcie charakterystyki zaznacza, że produkt jest żrący, szkodliwy dla zdrowia i sam rekomenduje rękawice nitrylowe - jako środek zapobiegawczy – mówi Leszek Łuczak z ATG, producenta rękawic roboczych.
O ich skuteczności możemy mówić, gdy są całkowicie szczelne. Pojawia się więc problem z poceniem. W tym przypadku można sięgnąć po rękawice z wyściółką, która minimalizuje skutki pocenia i dzięki temu zapewnia nam komfort pracy. Ich koszt to około 20-30 zł. I tutaj pojawia się pytanie? Jak często je wymieniać?
- Gdy rękawica zostanie uszkodzona, a więc kiedy odpadnie palec, nikt rozsądny tego już nie będzie zakładał. Jednak temat jest bardziej skomplikowany, bo substancje chemiczne, szczególnie aminy i pochodne są substancjami, które przechodzą przez struktury materiału, również na poziomie molekularnym. Może być więc taka sytuacja, że rękawica wygląda jak nowa w sensie kolorystycznym, cech fizycznych, natomiast już przepuszcza substancje molekularnie. Objawami takiego zjawiska jest to, że ręka po użyciu stanie się sucha i biała, skóra może czasami szczypać - wymienia Leszek Łuczak.
Nie jedz, nie pij i nie pal w trakcie stosowania oprysków
Ze środkami ochrony roślin mogą pracować wyłącznie dorośli mężczyźni. Nie wolno zatrudniać do tego kobiet i dzieci. Osoby cierpiące na jakiekolwiek schorzenia powinny zapytać lekarza, czy mogą kontaktować się z chemicznymi środkami ochrony roślin. Do pracy ze środkami ochrony roślin nie należy przystępować na czczo, natomiast w czasie pracy nie wolno jeść, pić i palić. - Dopuszcza się natomiast spożywanie posiłków oraz palenie tytoniu tylko w czasie przerw w pracy, po uprzednim zdjęciu wierzchnich ochron indywidualnych, umyciu rąk i twarzy oraz przepłukaniu jamy ustnej wodą pitną, jednak w odległości nie mniejszej niż 50 m od miejsca stosowania środków ochrony roślin lub nawozów od strony nawietrznej - podaje KRUS.
Co ważne, nie wolno kontaktować się z chemicznymi środkami ochrony roślin po wypiciu choćby jednego kieliszka alkoholu (piwa, wina czy wódki) także w przeddzień i po zakończeniu pracy. Zabieg chemiczny najlepiej przeprowadzać we wczesnych godzinach rannych, przy bezwietrznej, bezdeszczowej pogodzie. Jeżeli wieje wiatr, powinniśmy wybrać taki kierunek opryskiwania, by preparat nie opadał na nas (iść z wiatrem lub bokiem do wiatru).
W tabeli przedstawiono odzież ochronną wymaganą podczas pracy z chemicznymi środkami ochrony roślin, w zależności od rodzaju uprawy wg KRUS
Odzież ochronna |
Uprawy niskie, wszystkie preparaty |
Uprawy wysokie (sady, chmielniki) wszystkie preparaty |
Wysiewanie granulatów zaprawianie ziarna siewnego* |
kombinezon |
+ |
|
+ |
ubranie wodoszczelne |
|
+ |
|
buty gumowe lub igielitowe |
+ |
+ |
+ |
rękawice |
+ |
|
|
okulary lub ekran ochronny |
|
+ |
+ |
nakrycie głowy (kapelusz rybacki lub kaptur) |
+ |
+ |
+ |
półmaska |
|
+ |
+ |
*Zaprawiaj ziarno wyłącznie w zaprawiarkach. Pamiętaj, że nie wolno zaprawiać ziarna ręcznie (np. mieszać szuflą). Niezużyte ziarno przechowuj w pomieszczeniach przeznaczonych na środki ochrony roślin/ Źródło: KRUS