Kukurydza - ocena sezonu 2022
Z jakimi problemami w sezonie 2022 musieli się zmierzyć producenci kukurydzy? Czy szkodniki, zwłaszcza omacnica prosowianka i stonka kukurydziana, dały się im mocno we znaki?
Zbiory kukurydzy prawie zakończone. Czas zatem na pierwsze - wstępne - podsumowania.
Ploniarka zbożówka z roku na rok zwiększa szkodliwość
Sezon wegetacyjny kukurydzy 2022 pod kątem szkodników, jak zaznacza prof. dr hab. Paweł Bereś z Terenowej Stacji Doświadczalnej Instytutu Ochrony Roślin - Państwowego Instytutu Badawczego w Rzeszowie był bardzo mocno zróżnicowany w zależności od regionu kraju. Istotny wpływ na to miał, obok działań podejmowanych przez człowieka, przebieg pogody. - Zwłaszcza pojaw ekstremalnych zjawisk meteorologicznych, ale także uproszczenia agrotechniczne czy też podatność samej odmiany - mówi ekspert.
Rolnikom - oczywiście - najbardziej we znaki dały się trzy najważniejsze gatunki szkodników: ploniarka zbożówka, stonka kukurydziana i omacnica prosowianka.
- Ploniarka zbożówka z roku na rok zwiększa szkodliwość, czemu sprzyjają chłodne wiosny. Od 2021 roku nie da się jej zwalczać z powodu braku zarejestrowanych środków - zwraca uwagę specjalista.
Stonka kukurydziana z kolei, jak wynika z obserwacji naszego rozmówcy, występowała licznie “na monokulturach”.
- Te niechronione przed larwami lokalnie wylegały na obszarze kilkunastu, czasem kilkudziesięciu hektarów, choć trzeba przyznać, że susza ograniczała szkodliwość larw. Takie większe uszkodzenia zgłaszane były głównie z południa kraju. Chrząszcze lokalnie występowały bardzo licznie. Choćby na Opolszczyźnie były pola, na których w ciągu doby odłowiono do pułapek feromonowych po kilkaset osobników - relacjonuje prof. dr hab. Paweł Bereś.
- Chrząszcze są jednak mobilne i przelatują z pola na pole. Wykryto je w 2022 roku po raz pierwszy w województwie kujawsko-pomorskim, co pokazuje, że szkodnik prze dalej ku północy kraju - dodaje. Omacnica prosowianka natomiast cechowała się bardzo zmienną szkodliwością w zależności od plantacji.
- Na jednych polach było jej mniej niż w roku 2021, ale były i takie, na których 80-100% roślin uszkodziła - zauważa ekspert.
Ta zmienność, zdaniem specjalisty, wynikała z wielu czynników, zwłaszcza pogodowych, ale także i tego jak na danym obszarze szkodnik był ograniczany do tej pory.
Obok wyżej wymienionych agfrofagów wiosną pojawiał się lokalnie także problemy z większą szkodliwością: ptaków, drutowców, śmietki kiełkówki i dzików, które obniżały obsadę roślin. - Na lokalnych plantacjach mocno wzrosła też liczebność przędziorka chmielowca, ale i skoczka kukurydzianego. Często towarzyszyły im wciornastki - opowiada prof. dr hab. Paweł Bereś. Mszyce z kolei pojawiały się na polach z bardzo dużą zmiennością. Wpływ na tę sytuację, według naszego rozmowy, miały: pogoda i wrogowie naturalni tych szkodników. - Na części pól największe nasilenie mszyc pojawiło się dopiero pod koniec wegetacji, gdy tych pluskwiaków się już nie zwalcza - wspomina specjalista.
Rok 2022 - bez dwóch zdań, zdaniem eksperta, pokazuje jak pogoda mocno oddziałuje zarówno na kukurydzę, jak i na agrofagi, które ją zasiedlają.
- To powoduje lokalny wzrost pojawu niektórych gatunków. Bez skutecznego i regularnie prowadzonego monitoringu zatem nie obejdzie się w kolejnych latach, bo tylko tak można wykryć zagrożenie i w miarę możliwości zareagować na nie, jeżeli są ku temu dostępne narzędzia - uważa prof. dr hab. Paweł Bereś.
Stonka kukurydziana - duże nasilenie dorosłych owadów
O krótką ocenę sezonu 2022 poprosiliśmy również dr Piotr Zarzyckiego, członka komisji ds. rejestracji odmian kukurydzy Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych, a także głównego agronoma Ośrodka Hodowli Zarodowej Przerzeczyn Zdrój w miejscowości Gilów na Dolnym Śląsku, który uprawia kukurydzę na areale ok. 700 ha (na kiszonkę, na ziarno i cukrową).
- Jeśli chodzi o presję szkodników, to w bieżącym sezonie w naszym regionie była niewielka ze strony omacnicy prosowianki. Odwrotna sytuacja miała miejsce w przypadku stonki kukurydzianej. Notowane było duże nasilenie owadów dorosłych, bez względu na to czy kukurydza uprawiana była w monokulturze czy zmianowaniu - relacjonuje ekspert z OHZ Przerzeczyn Zdrój.
- Na ten moment nie obserwuje się skutków żerowania w postaci wylegania roślin - dodaje.
Wspomina jednocześnie o tym, że spółka, którą reprezentuje, jest w trakcie zbioru kukurydzy na ziarno: - Poziom plonowania - póki co - jest dobry. Po zebraniu ok. 65 % (stan na dzień 3 listopada - przyp.red.) areału średni plon wynosi ponad 12 t/ha. Wilgotność w trakcie zbioru od 25% do 30 % - w zależności od odmiany i pola.