Po co zwiększać moc ciągnika?
Każdy silnik możemy wzbogacić o dodatkową moc,zasada jest tylko jedna: trzeba robić to ze zdrowym rozsądkiem.
Chcąc zwiększyć moc silnika, możemy zwiększyć albo moment obrotowy, albo prędkość obrotową. Optymalizacja jednego z tych dwóch parametrów da nam przyrost mocy. W ciągniku możemy zmienić wyłącznie moment obrotowy. Prędkość obrotowa musi być stała, ze względu na WOM, który ma niezmienne przełożenie pomiędzy wałkiem, a silnikiem. W związku z czym ta przekładnia odbioru mocy musi pozostać w stanie takim jak dotychczas.
- Jedyny sposób zatem na zwiększenie mocy to zmiana momentu obrotowego. Ten parametr wynika z pomnożenia ciśnienia spalania wewnątrz cylindra, powierzchni denka tłoka i promienia wykorbienia. Najprostsza, jest po prostu zmiana ciśnienia spalania - mówi dr Mirosław Czechlowski z UP w Poznaniu, na wykładzie wygłoszonym na poznańskiej Polagrze. - Dzięki temu, że praktycznie wszystkie nowe ciągniki są wyposażone w turbosprężarki, może wtłoczyć do cylindrów więcej powietrza i więcej paliwa, czym osiągniemy wyższe ciśnienie spalania i ciśnienie wtrysku. Ciężko by było zmienić powierzchnie denka tłoka czy promień wykorbienia. Czyli tym, co jest nam potrzebne, aby podnieść moc silnika, to turbosprężarka - dodaje wykładowca.
Nie ma możliwości podniesienia mocy w silnikach wolnossących, gdyż w tych silnikach możemy zwiększyć jedynie ilość paliwa, a objętość wtłaczanego powietrza jest ciągle taka sama. Zatem nastąpi proces półspalania i otoczy nas czarna chmura dymu.
Po co zwiększać moc?
Problem ten najczęściej mają gospodarstwa szybko rozwijające się. Kupno ciągnika przy udziale środków agencyjnych wiąże się z limitami mocy i pięcioletnimi zobowiązaniami. Jeśli nabyłem "dzisiaj" nowy traktor, może się okazać, że "jutro" będzie on za mały do powiększającego się areału gospodarstwa czy większych maszyn. Zatem jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest podniesienie jego mocy. Więcej koni mechanicznych to także wydajniejsza i efektywniejsza praca, a co za tym idzie mniejsze, jednostkowe zużycie paliwa w kWh.
- Przede wszystkim to poprawa dynamiki pracy silnika. Dzięki dodatkowej mocy maszyna pracuje znacznie efektywniej, a zapas momentu obrotowego pozwala na mniejszą liczbę redukcji biegów i wyraźnie poprawia elastyczność pracy silnika. Maszyna po modyfikacji zyskuje zapas momentu i dzięki temu ma możliwość pracy na wyższym biegu na znacznie niższych obrotach, co przekłada się na niższe zużycie jednostki napędowej oraz znacznie zmniejsza spalanie. Reasumując: po profesjonalnym przeprogramowaniu ECU, żywotność silnika znacząco wzrasta - podsumowuje Łukasz Plizga z firmy Agroecopower.
Wszystko to wiąże się także ze zmniejszonymi kosztami eksploatacyjnymi, gdyż rzadziej będziemy musieli zmieniać biegi, łatwiej pokonamy wzniesienia, których ciągnik nie odczuje. Podzespoły maszyny będą mniej narażone na szybkie zużycie.
Wytrzymałość mechaniczna silnika
Każdy mechanizm ma swoje granice, jeśli przesadzimy z podnoszeniem mocy silnika może dojść do uszkodzenia, a wręcz do popękania elementów przeniesienia mocy, np. wału korbowego. Jednak problem ten pojawia się głównie przy podrasowaniu silników samochodowych. Z punktu widzenia maszyn rolniczych jest on nieistotny, gdyż nie mamy możliwości, aby tak podnieść ilość KM, by przekroczyć granice wytrzymałości mechanicznej silnika. Barierą jest układ chłodzenia, który jako pierwszy o sobie przypomni, gdy zagotujemy w nim ciecz chłodzącą. Ciągnik według zaleceń powinien pracować na obciążeniu rzędu 90%! Dopiero wtedy jest ekonomiczny.
W samochodach osobowych, podnosząc moc do 40%, nawet na autostradzie nie wykorzystamy tego zapasu. Odczujemy to dopiero przy szybkim wyprzedzaniu, które potrwa co najwyżej 1 min. W takim czasie układ chłodzenia w samochodzie tego nie odczuje. Kolejnym aspektem jest temperatura spalin, która przed modyfikacją sięga ok. 600oC. Jeśli po tuningu wzrośnie do 650oC, to konsekwencją będzie uszkodzenie turbosprężarki. W nowych ciągnikach z oprogramowaniem sama zmiana parametrów dawki paliwa i powietrza na nie wiele się zda. Gdyż przy wyższych przeciążeniach komputer wymusi na silniku spadek mocy w celu ochrony jego podzespołów. Konieczna wtedy jest zmiana programu w maszynie.
Sposoby zwiększenia mocy.
|
Charakterystyka |
Zalety |
Wady |
1. Ustawienie pompy wtryskowej |
Stosowana w starszych modelach, polega na regulacji dawki paliwa i prędkości obrotowej. Często dodatkowo trzeba również przestawić położenie samej pompy i kąt wtrysku. |
Niski koszt ok. 1000-1500 zł wraz ze sprawdzeniem mocy na hamowni. Możliwość samodzielnej regulacji. |
Zwiększenie mocy i momentu obrotowego o tyle samo procent. Maksymalny moment obrotowy i moc dalej pozostają przy tej samej prędkości obrotowej.
|
2. Paraboksy |
Działają na zasadzie "oszukiwania" sterownika ciągnika, obniżając (teoretycznie) ciśnienie wtrysku paliwa. Silnik, chcąc wejść na swoje obroty, zwiększa dawkę paliwa. W rezultacie motor pracuje na zwiększonej mocy. |
Szybki, łatwy i samodzielny montaż, możliwość demontażu, niska cena - 2500zł. |
Równomierne zwiększenie mocy i momentu jw. Obciążenie układu wtryskowego. Brak gwarancji na bezpieczną pracę i podniesienie mocy o niewiadomą liczbę KM. |
3. Zmiana oprogramowania sterownika |
Polega na komputerowej modyfikacji mapy wtrysku -zmienia jego czas, dawkę paliwa i powietrza, a także kąt wyprzedzenia zapłonu. Parametry można zmieniać w dowolny sposób. Tą metodą mogą się zająć tylko wyspecjalizowane firmy, sami nie jesteśmy w stanie tego zrobić |
Bezpieczny wzrost mocy, brak dodatkowych obciążeń układów. Gwarancja sprawności silnika. |
Wyższa cena ok 3500 -4000 zł. Problem pojawić się też może przy serwisie, gdzie wyskoczy błąd oprogramowania. |
Serwisant w celu usunięcia usterki (co zapewnia nam gwarancja) wgra nam nowy program przywracając maszynie ustawienia fabryczne. Wybierając firmę do chiptuningu należy zwrócić uwagę czy cena dotyczy każdorazowej zmiany parametrów silnika. |
Od czego zacząć
Przed przystąpieniem do jakiejkolwiek modyfikacji należy sprawdzić, ile KM ma faktycznie nasz ciągnik i czy brak mocy nie wynika z niesprawności innych układów.
- Głównymi informacjami niezbędnymi przed przystąpieniem do modyfikacji oprogramowania, są rzeczywiste osiągi jednostki, czyli moc i moment obrotowy. Pomiar ich wielkości i zakres przebiegu wykonywany jest za pomocą hamowni obciążeniowej podłączanej do maszyny poprzez WOM. Ważnymi informacjami są również stan serwisowy maszyny, ilość mth, a nawet warunki, w jakich pracuje - informuje Łukasz Plizga.
Ważne jest również to, jaką przekładnię mamy w maszynie.
- Od układu przeniesienia napędu zależy, jaki silnik jest w ciągniku. I od tego układu tak naprawdę zależeć będzie, o ile uda nam się tę moc podnieść. Jest to jednak od 15- 20% maksymalnie - dodaje dr Czechlowski.
Producenci maszyn zostawiają zapasy mocy w omawianych wyżej mechanizmach z wielu powodów, wpływa na to: seryjna produkcja silników, praca jednostek napędowych w różnych warunkach, zmniejszenie zużycia paliwa, regulacje podatkowe czy po prostu niższa cena. Istotne jest, by podczas zwiększania mocy, zmieścić się w przedziale bezpieczeństwa pracy przekładni.