Czas na zimowe naprawy
Decydującym o ilości i rodzaju napraw zimowych czynnikiem jest pogoda. Przy sprzyjających warunkach wzrasta liczba napraw głównych. Siłą rzeczy większe jest również zapotrzebowanie na akumlatory.
Zimowe naprawy łączy, a właściwie dzieli to, że nie ma na nie reguły. Jest wiele czynników, które decydują, czy i jakie części oraz w jakiej ilości są wymieniane. Co mówią na ten temat eksperci?
Sroga zima - duże problemy...
Gdy zimy są srogie, a śniegu jest dużo, wzrasta zapotrzebowanie m. in na układy kierownicze i części pługów odśnieżnych - Najczęstsze są uszkodzenia mechaniczne. Mamy przypadki pęknięć elementów osi, części pługów odśnieżnych. Problemy pojawiają się także w układach kierowniczych i przednich podnośnikach. Przy dużych ilościach śniegu awariom ulegają również mechanizmy różnicowe, ponieważ często prace wykonywane są przez siłę - mówi przedstawiciel firmy Perkoz, Sławomir Brzeziński.
Łagodna zima też
Jeśli natomiast mamy do czynienia z łagodniejszym okresem zimowym, uszkodzeń mechanicznych wśród maszyn jest mniej. Wzrasta jednak zazwyczaj liczba napraw głównych - Są to często remonty odwlekane. Ponieważ wielu nie może sobie pozwolić, aby daną maszynę unieruchomić w momencie, kiedy jest ona najbardziej potrzebna, a naprawa nie jest jeszcze konieczna, czeka się z interwencją do zimy - tłumaczy Brzeziński. W ostatnich latach mamy raczej do czynienia z tym drugim przypadkiem. Zimy nie obfitują raczej w duże opady śniegu, dlatego prace przy ciągnikach w większości są zaplanowane.
Wraz z zakończeniem prac polowych, rolnicy mają czas i możliwość na wykonanie napraw. Są to zazwyczaj remonty generalne silników, skrzyń przekładniowych, skrzyń biegów czy pomp wtryskowych. Eliminowane są także różne wycieki olejów - Nie ma tutaj jednak powtarzalności. Są to naprawy niestandardowe, dlatego nie chcę tutaj rzucać konkretniejszych haseł i nazw części. Najczęściej są to po prostu remonty generalne - mówi Sławomir Brzeziński z firmy Perkoz.
Kluczową rolę w ilości napraw odgrywają temperatury - Zdecydowana większość rolników nie posiada ogrzewanych garaży, dlatego też przy srogich zimach, liczba napraw spada. Ciężko jest pracować w bardzo niskich temperaturach, a nikt nie chce nabawić się choroby - dodaje przedstawiciel.
ZOBACZ TAKŻE: 6 tysięcy Zetorów trafi do Rosji!
Dopłaty, a naprawy
Czy wpływ na planowane remonty mają dopłaty? - Kiedy dopłaty spływały do rolników szybko, zazwyczaj w styczniu i w lutym mieliśmy bardzo duży wzrost zainteresowania. Były to przeglądy i remonty, natomiast w ostatnich latach wszystko się rozciągnęło i bardziej równomiernie rozłożyło w czasie. Jeśli chodzi o przeglądy, są one wykonywane raczej na wiosnę, chyba że wykonuje się je przy danym przebiegu. Wtedy są to już przypadki indywidualne i jednym mogą przypadać w maju, a drugim w grudniu - mówi specjalista z firmy POL - AGRA.
Zazwyczaj jeśli rolnik ma nadwyżkę budżetową w danym roku, przeznacza środki na remonty, nowe części lub maszyny już w grudniu, natomiast jeśli dopłaty wpływają później, inwestowanie w sprzęt jest widoczne później, od początku nowego roku.
Więcej akumlatorów? Niekoniecznie
Oczywisty przy zimie wydaje się być również wzrost sprzedaży nowych akumlatorów. Nie jest to też jednak dokładnie rozmieszczone w czasie. Nikt nie kupuje akumlatora na zapas, jest on w końcu dostępny w sklepach od ręki. Klienci decydują się na wymianę, kiedy zaczyna się problem bądź gdy akumlator jest już totalnie wyeksploatowany. Wzrost sprzedaży w okresie zimowym nie jest jednak tak bardzo widoczny, jak mogłoby się wydawać.
- Dla nas więcej pracy zaczyna się wiosną. To wtedy prowadzone są wyjazdy terenowe na przeglądy maszyn. Zima jest do tego mało korzystnym okresem ze względu na warunki atmosferyczne czy to, że rolnicy, magazynując swój sprzęt, często mają do niego utrudniony dostęp - tłumaczy ekspert firmy POL - AGRA, która zajęła drugie miejsce w konkursie Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych „Serwis na medal”.
Oferty firm
W ostatnim czasie firmy, dbając o klienta proponują, również rozwiązania, które pomagają rolnikom zadbać o sprzęt. Są to między innymi regularne, dokładne przeglądy wyspecjalizowanych serwisów.
Jeśli jednak mówimy już o zimowych naprawach, trzeba również wspomnieć, że jeszcze przed zimą, warto wymienić w maszynach oleje i filtry oraz smary. Pamiętajmy, że odpowiednia i regularna kontrola ciągnika zapewnia długą i spokojną pracę bez większych awarii, a wszystkie wydatki związane z naprawami można w dużej części z wyprzedzeniem zaplanować.
ZOBACZ TAKŻE: Ile nowych ciągników kupują rolnicy?