Piotr Kotowski - rolnik na “obrzeżach” Warszawy [ZDJĘCIA]
Obecnie rolnicy wyprodukowane mleko zagospodarują na własne potrzeby bądź sprzedają detalicznie zainteresowanym. Piotr Kotowski przyznaje, że zastanawiał się nad zainwestowaniem w mlekomaty w stolicy. - To przedsięwzięcie nie jest jednak takie proste. Warszawa jest co prawda dużym rynkiem, ale zdominowanym przez handlarzy. Dużo się mówi o sprzedaży od rolnika, ale wielu klientów i tak nie wierzy w sens takich zakupów. Idą i tak do marketu, bo tam jest taniej - stwierdza Piotr Kotowski.