Marta i Karol Łakomi - dwa filary produkcji [ZDJĘCIA I VIDEO]
Dzięki unijnym dofinansowaniom w ostatnim czasie właścicielom gospodarstwa udało się zmodernizować park maszyn.
- Do najcięższych prac posiadamy 2 ciągniki marki John Deere. Pracują one w polu oraz przy paszowozie. Posiadamy także nowy kombajn zbożowy. Inwestujemy w nowoczesne rozwiązania i korzystamy m.in. z opryskiwacza i rozsiewacza nawozów, które są sterowane satelitarnie. Ta technologia jest według mnie bardzo potrzebna, bo trzeba iść z duchem czasu. Podczas wykonywania zabiegów wszystko jest prostsze i sprawia wręcz, że na twarzy pojawia się uśmiech. Dodatkowo pozwala to na oszczędności w środkach czy nawozach - opowiada Pan Karol.
Na przyszłość gospodarz myśli już o nowym ciągniku i ładowarce. Wszystko chce jednak robić systematycznie i, jak podkreśla, nie da się tego przeskoczyć od razu.
- Chcemy inwestować w to, co przynosi dochód, ale także minimalizuje nakłady pracy, ponieważ w dzisiejszych czasach nie jest łatwo o dobrego pracownika. Łatwiej jest znaleźć kogoś do pracy na ładowarce niż do pracy z widłami - tłumaczy Karol Łakomy. - Obecnie zatrudniamy na stałe do pracy w gospodarstwie jedną osobę. Jest to zootechnik, który dogląda zarówno krów, jak i świń – dodaje właściciel.
W trakcie naszej rozmowy z rolnikami nie mogło również zabraknąć tematu ASF i odstrzału dzików.
- Depopulacja jest konieczna. Mimo że u nas problem tych zwierząt nie jest tak widoczny, to na wschodzie kraju sytuacja jest dramatyczna. Uważam, że gdyby udało się zdobyć pieniądze i odpowiednio zawalczyć z chorobą, można by ją zatrzymać - kończy Karol Łakomy.