Rosyjskie zboże zalewa kraje Unii. Związkowcy w Polsce apelują o embargo
Rosyjskie zboże cały czas, regularnie, trafia do krajów Unii Europejskiej, w tym do Polski.
Przypomnijmy: o konieczności embarga - polscy związkowcy - z ZZR "Korona" - apelowali już dawno. Pisaliśmy o tym szerzej:
CZYTAJ TAKŻE: Nie jest dobrze. A na dodatek zaleje nas... rosyjskie zboże?
Teraz temat powraca - m.in. w kontekście napięć, jakie tworzą się na granicy polsko-ukraińskiej, ale także sankcji, jakie podjęła niedawno Łotwa, która jako pierwszy kraj unijny zakazała importu do swojego kraju produktów rolnych pochodzących z Rosji i Białorusi, w tym przez kraje trzecie.
Czy zrobi tak także Polska?
Związkowcy: "Łotwa wprowadzała embargo na zboże rosyjskie. Czas na Polskę"
Związkowcy z "Korony" - ponownie wystosowali apel do polskich władz.
- 27 lutego Związek Zawodowy Rolnictwa "Korona" wystąpił do premiera Donalda Tuska i ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Hetmana o wprowadzenie embarga na zboże rosyjskie, co będzie miało pozytywny wpływ na relacje z Ukrainą. Związek załączył projekt rozporządzenia z uzasadnieniem i oceną skutków regulacji, przygotowany we wrześniu 2023 roku - opisują dziś przedstawiciele ZZR "Korona".
Związkowcy przywołują przy tym oficjalne dane GUS, które mówią o ilości importowanego zboża z Rosji - od czasu wojny.
- Jak informuje Główny Urząd Statystyczny w całym roku 2022 do Polski zaimportowano z Rosji 6 141 ton zbóż; W 2023 roku przywieziono 12,7 tys. ton zbóż z Rosji. Trudno zaakceptować sytuację, w której import z Rosji do Polski jest wciąż dopuszczalny, kiedy to Rosja jest odpowiedzialna za zawirowania na rynku zbóż w roku 2022 i 2023 wywołując najpierw wojnę (a w następstwie zmasowany import zbóż z Ukrainy), a później stosując ceny znacznie niższe niż europejskie - podkreślają dziś przedstawiciele "Korony".
Związkowcy przypominają, że Minister Rozwoju i Technologii rozporządzeniem z dnia 14 kwietnia 2023 roku wprowadził zakaz importu z Ukrainy produktów rolnych, który następnie został zamieniony zakazem unijnym w zakresie pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika. Rozporządzeniem z dnia 15 września 2023 r. Minister Rozwoju i Technologii przedłużył i rozszerzył zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy.
- Skoro zakazano importu określonych towarów z Ukrainy, to ZZR KORONA we wrześniu 2023 roku wystąpił o wprowadzenie zakazu importu w stosunku do tych samych produktów rolnych pochodzących z Federacji Rosyjskiej, która jest sprawcą destabilizacji na rynkach zboża i rzepaku, w wyniku których wielu polskich rolników i firm poniosło straty. Niestety spotkało się to z odmową rządu - przypominają związkowcy.
Tymczasem niedawno Łotwa, jako pierwszy kraj unijny, wprowadziła zakaz importu produktów rolnych z Rosji, ale także z Białorusi - bezpośrednio lub za pośrednictwem państw trzecich.
- Także Litwa zapowiedziała zaostrzenie kontroli nad tranzytem dostaw rosyjskiego zboża przybywających przez ten kraj. Dodajmy, iż Ukraina podnosi kwestię wprowadzenia zakazu sprzedaży rosyjskich produktów rolnych w Unii Europejskiej - komentują przedstawiciele ZKR "Korona", zaznaczając, że złożyli ponownie wspomniane pismo na ręce polskich władz
Kto importuje najwięcej rosyjskiego zboża w Unii Europejskiej?
Co rząd uczyni w tej kwestii? Czas pokaże, jednak warto zaznaczyć, że rzeczywiście - w momencie gdy ukraińscy rolnicy liczą straty związane z wojną - Rosja, która jest agresorem, sprzedaje coraz więcej zboża na rynkach unijnych.
Według wyliczeń przedstawionych przez ukraiński portal ukragroconsult.com, największym importerem jest Hiszpania – dostawy do tego kraju wzrosły w ostatnim czasie aż 8,8-krotnie (850 tys. ton wobec 96 tys. ton w analogicznym okresie poprzedniego sezonu). Na drugim miejscu są Włochy (zakupy wzrosły tu 7,7-krotnie, aż do 812 tys. ton wobec wcześniejszych 105 tys. ton). Na kolejnych miejscach są Belgia oraz Grecja.
CZYTAJ TAKŻE: Strajk rolników w Warszawie 27 lutego [TRASA MARSZU, WIDEO, ZDJĘCIA]