Raport z pól - wiosna 2023. Kukurydza czas start
Chwilę przed zamknięciem majowego numeru “Wieści Rolniczych” sprawdziliśmy, co słychać na polach w wybranych rejonach Polski*.
Dobry start kukurydzy
W Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Zootechniki w Pawłowicach koło Leszna (woj. wielkopolskie) z zasiewami kukurydzy wystartowano ok. 20 kwietnia.
- Wczoraj zasiałem pierwsze 10 ha. W sumie planujemy natomiast zasiać ok. 250 ha. 170 ha będą stanowią odmiany na kiszonkę, reszta to oczywiście kukurydza na ziarno. Uprawiamy głównie w systemie orkowym - opowiada Michał Kamiński, agronom z Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki w Pawłowicach koło Leszna (woj. wielkopolskie).
Plantacje są odchwaszczane preparatem, mającym w swoim składzie następujące substancje czynne: mezotrion (związek z grupy trójketonów), s-metolachlor (związek z grupy chloroacetoanilidów) oraz terbutyloazyna (związek z grupy triazyn). Sięga również po środek oparty na nikosulfurononie. - Wykonuję wczesno powschodowy zabieg. Nigdy mnie to nie zawiodło - podkreśla agronom.
Warunki glebowe na początku trzeciej dekady kwietnia, zdaniem eksperta, były bardzo dobre.
- Wręcz idealne. (...) Mierzyłem temperaturę gleby, było 12 stopni C - podkreśla nasz rozmówca.
Zwraca przy tym uwagę na następującą rzecz:
- Z zasiewami buraków cukrowych w tym sezonie jest nieco gorzej. Jeszcze mamy do zasiania ok. 70 ha. Już dawno nie było u nas takie sytuacji - takiego długiego terminu zasiewów. 6 kwietnia siałem pierwsze buraki. Dziś natomiast mamy 21 kwietnia i nadal tego zadania nie wykonaliśmy. Mam nadzieję, że jutro uda się to zakończyć.
Kukurydza “czas start”, burak na finiszu
W woj. kukjawsko-pomorskim siewy kukurydzy powoli nabierają rozmachu.
- Rolnicy wystartowali w pole. Prace nie są jednak na zaawansowanym poziomie, bo pogoda wcześniej temu nie sprzyjała - było zbyt chłodno. Jeśli natomiast chodzi o nasze poletka doświadczalne ODR-u, to siewy kukurydzy planujemy wykonać pod koniec tego tygodnia (w ostatnich dniach kwietnia - przyp.red.) - informuje Natalia Narewska, główny specjalista ds. łąkarstwa, roślin pastewnych i ochrony roślin w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego.
Melduje jednocześnie, że rolnicy kończą zasiewy buraka cukrowego.
Buraki “na tak”, kukurydzy nie będzie
Siew buraków bez większych komplikacji odbył się na polach Szymona Chylińskiego, rolnika z miejscowości Wierzchowiska Pierwsze na Lubelszczyźnie.
- Dziś (21 kwietnia - przyp.red.) kończymy siewy. Dosłownie parę hektarów zostało nam do zasiania. Problemów z tym raczej nie było. Jeśli chodzi o terminowość, to w naszym rejonie została ona raczej zachowana - wspomina gospodarz.
Kukurydzy natomiast w tym sezonie w gospodarstwie pana Szymona nie będzie.
- Ona pojawiła się tylko na rok - i to w roku ubiegły, o którym lepiej nie wspominać. Ten temat odpuściliśmy więc, tym bardziej że sytuacja z burakiem, koniec końców (patrząc z perspektywy innych upraw - przyp.red.) jest najlepsza. Pola pod kukurydzę w naszym regionie są jednak już przygotowane - mówi rolnik.
Zwraca przy tym uwagę na następującą rzecz: - Gdyby stawki za buraka zostały na tym poziomie, który nam obiecano, burak jest rośliną, uwzględniając czynnik ekonomiczny, perspektywiczną.
Pan Szymon po zeszłorocznej kukurydzy, która zeszła z pola dość późno, bo w terminie grudniowym, zasiał zboże jare. - Daliśmy sobie spokój z przewódkami. Postawiliśmy na pszenicę jarą, którą zasialiśmy dość wcześnie, wyrobiliśmy się przed załamanie pogody, teraz rośliny są więc już na wierzchu - wspomina nasz rozmówca.
- Odchwaszczaniem plantacji jednak jeszcze troszkę poczekam. Nie spieszę się z tym. Czekam, aż wszystkie chwasty powschodzą, żeby wiedzieć, co dokładnie mamy do zwalczania - dodaje.
* Materiał do artykułu zbierany był w dniach 21 kwietnia i 25 kwietnia
Czytaj także: