Możesz spalić gałęzie na własnym polu? Jeden błąd może cię słono kosztować
Jeszcze kilkanaście lat temu spalanie liści czy gałęzi było powszechnie akceptowanym sposobem na uporządkowanie działki lub pola. Stosowano je również jako metodę mającą na celu ograniczanie chorób roślin i szkodników. Zmiany w przepisach dotyczących gospodarki odpadami sprawiły jednak, że takie działania zostały w dużej mierze zakazane. Dotyczy to zarówno przydomowych ogrodów, jak i pól rolnych oraz działek w Rodzinnych Ogrodach Działkowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Wiata rolnicza bez pozwolenia? Pilnuj tych wymiarów, oszczędzą ci formalności
Czy na własnym polu można palić gałęzie?
Z punktu widzenia prawa gałęzie, liście i inne pozostałości roślinne są traktowane jako odpady roślinne i w związku z tym w stosunku do nich obowiązuje Ustawa o odpadach. Zgodnie z art. 30 tej ustawy zabronione jest przetwarzanie odpadów, w tym ich spalanie, poza instalacjami i urządzeniami do tego przeznaczonymi. Wyjątkiem jest jedynie kompostowanie prowadzone na własne potrzeby.
W przeszłości, gdy odpady roślinne nie były objęte obowiązkiem selektywnej zbiórki, istniała możliwość ich spalania. Obecnie, wraz z powszechnym wprowadzeniem selektywnego zbierania odpadów komunalnych i zielonych, ta furtka została zamknięta. W praktyce oznacza to, że rolnik nie może legalnie palić gałęzi po wycince drzew czy krzewów i to nawet na własnym polu.
Czytaj też: Ważne wieści dla rolników. Od tego zależy, ile KRUS przeleje na konto
Jakie kary grożą za złamanie zakazu?
Za złamanie zakazu grozi mandat do 500 zł, a w przypadku skierowania sprawy do sądu – grzywna sięgająca 5 tys. zł. Dodatkowo Ustawa o odpadach przewiduje odpowiedzialność karną za termiczne przekształcanie odpadów poza spalarniami lub współspalarniami. Zgodnie z art. 191:
Kto, wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny.
Należy wspomnieć, że osoba, która wbrew zakazowi pali gałęzie lub inne odpady roślinne na swojej posesji, może zostać za to ukarana również na podstawie art. 144 Kodeksu cywilnego, dotyczącego granic dopuszczalności immisji.
Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Palenie odpadów roślinnych wiąże się z powstawaniem dymu, który może być uciążliwy dla sąsiadów. Co za tym idzie, będą oni mogli dochodzić swoich roszczeń.
Warto wspomnieć, że szczególne zasady obowiązują na terenach Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Regulamin ROD wprost zakazuje spalania jakichkolwiek odpadów i resztek roślinnych. Każdy działkowiec ma natomiast obowiązek posiadania kompostownika, w którym musi kompostować odpady pochodzenia organicznego, a w szczególności części roślin pochodzące z działki.
Czytaj też: 5000 zł kary za jeden błąd. Nowe przepisy wchodzą w życie od 1 stycznia
W jaki sposób można zagospodarować gałęzie i inne odpady roślinne?
To, że rolnik nie może spalić gałęzi lub innych odpadów roślinnych, nie oznacza, że muszą one zalegać na polu. W praktyce istnieje kilka opcji. Najprostszą jest kompostowanie, które pozwala wykorzystać materię organiczną jako nawóz. Inną możliwością jest przekazanie gałęzi i liści do gminnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Wiele gmin organizuje również cykliczny odbiór odpadów zielonych bezpośrednio z nieruchomości.
- Tagi:
- przepisy
- odpady roślinne
- prawo



























