Zbiór i przechowywanie ziemniaków - jak uniknąć błędów?
Tomasz Kolankowski, specjalista - koordynator Zespołu Technologii Produkcji Rolniczej, Rolnictwa Ekologicznego i Ochrony Środowiska Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach, do czynników, które wpływających na ograniczenie strat w magazynach zalicza m.in. dobór odmian o wysokiej trwałości przechowalniczej.
To pierwsza fundamentalna sprawa w tej kwestii. Warto stawiać na nowsze odmiany. Większość z nich sama zasycha - dot. to łęcin, nie ma z nimi problemu. To znacznie ułatwia zbiór. U nas - w ośrodku mamy aktualnie kolekcję 53 odmian z różnych grup wczesności. Jedne już całkowicie straciły łęciny - mówi ekspert.
Jak powinien odbywać się sam zbiór? Ważny jest przede wszystkim jego termin. Ziemniaki należy kopać, gdy osiągną pełną dojrzałość - przypomina nasz rozmówca. Zwracamy też uwagę na pogodę, zwłaszcza temperaturę i wilgotność.
- Do zbioru nie przystępuje się np. wtedy, gdy jest upalnie - tak, jak dziś - ok. 30 stopni C. Ważne jest też to, by tego ziemniaka zbierać, jak najdelikatniej. Tutaj chciałbym zwrócić uwagę na to, że profesjonalna produkcja ziemniaka, to już ma bardzo dokładnie dopracowane, w głównej mierzy oczywiście z tego powodu, że operuje coraz nowszym, coraz wydajniejszymi kombajanami, przede wszystkimi jednak takimi, które pozwalają zminimalizować ryzyko wystąpienia uszkodzeń mechanicznych - podkreśla ekspert.
- Każde uszkodzenie z kolei powoduje to, że ten ziemniak nie będzie się dobrze przechowywał - dodaje. Profesjonalne przechowalnie - to najbardziej właściwe miejsce do magazynowania ziemniaków. To właśnie w nich - bez większych problemów - można trzymać bulwy, nawet przez kilka ładnych miesięcy.
Które zdają bardziej egzamin - te do przechowywania luzem czy w skrzyniopaletach?
To zależy od możliwości i potrzeb gospodarstwa. Większość mi znanych jednak korzysta z drugiego z wymienionych rozwiązań. Łatwiej w nich manewrować, nie ma większych problemów z przetransportowaniem skrzyń, ich ułożeniem. Mamy zapewnioną też odpowiednią cyrkulację powietrza. Bez większych problemów można utrzymać właściwą temperaturę - zaznacza Tomasz Kolankowski. Ekspert wspomina też o mniej profesjonalnych metodach przechowywania ziemniaków. Część rolników nadal składuje bulwy w worach w specjalnie zaadaptowanych do tego celu pomieszczeniach - przerobionych stodołach, piwnicach, itp. Zdarza się też, że bulwy są przechowywane w tzw. big-bagach. - To jest dobre rozwiązanie na krótką metę, przede wszystkim z tego względu, że nie ma tej wcześniej wspomnianej cyrkulacji powietrza - tłumaczy nasz rozmówca. - Na pewno ta metoda nie zda egzaminu, jeśli chcemy przechować ziemniaki na sadzeniaki. Tu ważna jest zarówno temperatura, jak i wilgotność - zaznacza. Wspomina przy tym o tym, że ważnymi etapami w długoterminowym przechowywaniu ziemniaka są: po pierwsze - osuszanie bulw (proces ten trwa od 1 do 7 dni; wszystko uzależnione jest od następujących czynników: pogody, temperatury i wysycenia powietrza wilgocią) po drugie - gojenie i zabliźnianie ran (ten etap ten może trwać od 2 do nawet 3 tygodni) a po trzecie - schładzanie bulw (odbywa się ona stopniowo - bez wahań temperatury; tę czynność wykonuje się powietrzem o temperturze 2-3 st. C chłodniejszym od temperatury bulw). Dlatego dopiero co zebrane kartofle nie powinny trafić do tego samego pomieszczania, co te wykopane wcześniej, dotyczy to szczególnie przechowalni jedno- czy dwukomorowych - czyli w większości przypadków tych mniej profesjonalnych. Oznacza to, że każda partia ziemniaków musi “swoje odstać”. Nie powinno się pomijać żadnego z wymienionych etapów. Nie powinno się też przyspieszać przejścia z jednego etapu do drugiego. Jeśli nie będziemy przestrzegać tej zasady, stracimy automatycznie na jakości bulw.
Niezależnie od tego, gdzie i jak przechowujemy ziemniaki, pamiętajmy o tym, żeby były do miejsca (z cały wyposażeniem) czyste - zdezynfekowane. Wszystko po to, by ustrzec się przed chorobami magazynowymi.
AKTUALNE CENY ZIEMNIAKÓW NA RYNKACH HURTOWYCH. KLIK
- Tagi:
- przechowywanie
- ziemniaki
- bulwy