Wszystko o programach unijnych ARIMR z pierwszej ręki!
Z Krzysztofem Adamkiewiczem, dyrektorem OR ARiMR w Poznaniu oraz jego zastępcą Krzysztofem Żokiem rozmawia Dorota Jańczak
Nowy rok to kolejne wyzwania dla Agencji i rolników. Jednym z nich będzie z pewnością e-wniosek o dopłaty bezpośrednie. Komisja Europejska chce, by w 2018 roku 100 procent polskich rolników składało wnioski przez Internet. Marzenie?
Krzysztof Adamkiewicz: Nie jesteśmy w stanie zobligować rolnika do tego, by wypełniał wnioski elektronicznie. Nawet jeśli rolnik złoży w biurze powiatowym papierową formę wniosku o dopłaty, wówczas również jesteśmy zobowiązani go przyjąć. Rozumiemy, że każda nowość budzi obawy. Dlatego działamy w kierunku zapoznania rolników z nowym formatem wniosku. W najbliższym czasie Wielkopolski OR ARiMR wraz z podległymi biurami powiatowymi przeprowadzi szkolenia w ośrodkach doradztwa rolniczego i na spotkaniach z rolnikami.
Dodatkowo w każdym naszym biurze powiatowym utworzone zostanie specjalne stanowisko komputerowe do wypełniania e-wniosków. Ponadto we współpracy z wielkopolskim oddziałem KRUS-u już teraz prowadzimy kampanię informacyjną dostarczając każdemu rolnikowi stosowne broszury.
Krzysztof Żok: Patrząc przez analogię tego, co miało miejsce u progu perspektywy 2014-2020 obawy przed nowymi warunkami skorzystania z pomocy finansowej są naturalne. Przykładem jest chociażby formularz biznesplanu dla działania tj. Premia dla młodych rolników czy Modernizacja gospodarstw rolnych. Został on zmieniony w 80% w stosunku do wzoru, który obowiązywał w latach 2007-2013. Wówczas wszyscy w pierwszej chwili negowali zmiany. Natomiast po szczegółowym omówieniu różnic okazało się, że nie jest on skomplikowany. Wręcz przeciwnie. Formularz został tak przygotowany, by można było go wypełnić intuicyjnie. W kontekście e-wniosku jest podobnie.
Rolnicy tłumaczą, że decydują się na formę papierową m.in. ze względu na to, że wręczają ten dokument pracownikowi Agencji, który potwierdza odbiór i kompletność dokumentów. Są wtedy są spokojniejsi.
Krzysztof Adamkiewicz: W chwili gdy beneficjent składa taki dokument w ARiMR nadal nie posiada pewności, czy zadeklarowane wartości są prawidłowe. W przypadku e-wniosku program zweryfikuje kompletność wniosku. Wskaże, jakie załączniki należy dołączyć do wniosku. Pierwsza wersja aplikacji będzie znana na początku lutego. Ma ona być prostsza w obsłudze i bardziej intuicyjna niż w poprzednich latach. W aplikacji udostępnione będą dane wygenerowane na podstawie informacji pozyskanych z wniosków złożonych w roku 2017.
Podstawowym założeniem aplikacji e-WniosekPlus będzie określanie działek rolnych oraz ich powierzchni na podstawie wyrysowanych granic poszczególnych upraw oraz zaznaczonych dla danej uprawy płatności na działkach referencyjnych zadeklarowanych przez rolnika. Aplikacja e-WniosekPlus będzie na bieżąco informowała rolnika o popełnianych przez niego błędach, czy też występujących brakach.
Agencja zamierza w tym roku wprowadzić uproszczenia.
Krzysztof Adamkiewicz: Tak i to na różnych polach. W przypadku płatności obszarowych właściciele gospodarstw rolnych do 10 ha, u których nie pojawiły się żadne zmiany w stosunku do 2017 roku, nie będą musieli składać wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich, a jedynie oświadczenia. Szacujemy, że z tej możliwości w całym kraju skorzysta ok. 200-300 tys. rolników, co stanowi ok. 15-22 proc. wszystkich beneficjentów systemu wsparcia bezpośredniego.
Krzysztof Żok: Natomiast w przypadku działań inwestycyjnych rolników może ucieszyć kwestia planowanego podniesienia progu, powyżej którego podmioty ubiegające się o przyznanie pomocy będą stosować zasady konkurencyjnego wyboru wykonawców zadań ujętych w zestawieniu rzeczowo-finansowym operacji, z 20 000 zł do 30 000 euro, tj. do takiego samego progu, jaki obowiązuje dla zamówień publicznych. Co to oznacza?
Ubiegając się o środki unijne na drobny sprzęt rolniczy nie trzeba będzie zamieszczać ogłoszenia na Portalu Ogłoszeń ARiMR. Rolnik będzie musiał jedynie oświadczyć Agencji, że zorientował się rynkowo co do kosztów, ale nie będzie musiał przeprowadzać pełnego postępowania ofertowego.
Minęło już kilka dobrych miesięcy od uruchomienia portalu ogłoszeń ARiMR, w oparciu o który muszą działać rolnicy chcący otrzymać dofinansowanie np. z Modernizacji gospodarstw rolnych. Czy rolnicy już przyzwyczaili się do niego? A może nadal zgłaszają problemy?
Krzysztof Żok: Rzeczywiście początkowo zgłaszano obawy, że w wyniku przeprowadzonego za pośrednictwem portalu ogłoszeń ARiMR postępowania ofertowego wyłonieni mogą zostać nierzetelni wykonawcy czy dostawcy. Okazuje się, że jest z goła inaczej. Główną zaletą portalu ogłoszeń ARiMR jest możliwość dotarcia w prosty sposób do bardzo dużego grona potencjalnych dostawców, co przekłada się na możliwość uzyskania ofert najbardziej korzystnych dla beneficjenta zarówno pod względem jakościowym, jak i cenowym.
Wcześniejsze obawy beneficjentów dotyczące możliwości składania ofert przez nierzetelne firmy lub ofert na sprzęt o bardzo korzystnej cenie, ale niskiej jakości, nie znajdują uzasadnienia, gdyż beneficjent sporządzając zapytanie ofertowe sam określa warunki udziału w postępowaniu oraz sporządza opis przedmiotu zamówienia w taki sposób, który pozawala uzyskać najkorzystniejsze dla niego oferty przy jednoczesnym zachowaniu wszelkich zasad konkurencyjnego trybu wyboru wykonawców. Niewątpliwą zaletą portalu jest również znaczne zminimalizowanie ilości sporządzanych dokumentów.
Krzysztof Adamkiewicz: Beneficjent zamieszczając zapytanie na portalu, nie sporządza kilku zapytań ofertowych, nie jest zobligowany do ich osobistego dostarczenia (wysłania do potencjalnych oferentów), nie musi dokonywać samodzielnego rozeznania rynku pod kątem ewentualnych oferentów. W bardzo prosty sposób może zakończyć postępowanie na portalu bez konieczności odrębnego informowania wszystkich oferentów o wynikach przeprowadzonego postępowania - wszystko dzieje się za pośrednictwem portalu. Procedura zamieszczania ogłoszeń na portalu ARiMR z uwagi na swój uproszczony charakter stanowi znaczne ułatwienia zarówno dla beneficjentów, jak i pracowników Agencji.
Czytaj także: Młody rolnik: Jak rozwijać się w takich warunkach?!
Jakie nabory wniosków dla rolników zostaną uruchomione w 2018 roku?
Krzysztof Adamkiewicz: Już na początku roku, od 2 do 31 stycznia, będzie można składać wnioski o pomoc na „Inwestycje zapobiegające zniszczeniu potencjału produkcji rolnej”. W pierwszym kwartale 2018 roku otworzymy ponadto kilka innych naborów w ramach Programu Rozwoju obszarów Wiejskich 2014-2020, o których na bieżąco będziemy rolników informować. Planujemy przyjmowanie wniosków o przyznanie pomocy na „Modernizację gospodarstw rolnych”, na bardzo popularne wśród rolników inwestycje z obszaru D, czyli przedsięwzięcia związane z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzaniem innowacji, zmianą profilu, zwiększaniem skali, poprawą jakości lub zwiększaniem wartości dodanej.
Krzysztof Żok: Ponadto chcemy uruchomić „Premie dla młodych rolników”, „Pomoc na rozpoczęcie działalności gospodarczej na rzecz rozwoju małych gospodarstw”, a także „Wsparcie inwestycji w przetwarzanie produktów rolnych, obrót nimi lub ich rozwój” - podstawowy instrument wsparcia dla sektora przetwórstwa rolno-spożywczego w Polsce.
Zainteresowani będą mogli w tym roku także składać wnioski o środki na budowę chlewni i obór?
Krzysztof Adamkiewicz: Tak, w drugim kwartale 2018 roku będą ogłoszone nabory wniosków na „Modernizację gospodarstw rolnych”, ale tym razem na inwestycje w rozwój produkcji prosiąt (obszar A), mleka krowiego (obszar B) oraz bydła mięsnego (obszar C). Będzie także uruchomiona pomoc na „Tworzenie grup producentów i organizacji producentów” - ten nabór powtórzymy też w IV kwartale 2018 r. W pierwszym półroczu 2018 r. można się również spodziewać otwarcia naboru o przyznanie „Premii na rozpoczęcie działalności pozarolniczej” z wyłączeniem gospodarstw, które prowadzą produkcję trzody chlewnej na obszarach objętych afrykańskim pomorem świń (ASF).
Z kolei w trzecim kwartale 2018 roku planujemy podać termin przyjmowania wniosków o przyznanie pomocy na „Inwestycje w gospodarstwach położonych na obszarach Natura 2000”. Jest on uzależniony od wykorzystania środków w ramach naboru przeprowadzonego w 2017 r. Również w III kwartale ARiMR ogłosi nabór wniosków skierowany do rolników, którzy zdecydują się na zaprzestanie działalności rolniczej i zadeklarują przekazanie gospodarstwa innemu rolnikowi. Ponadto w przypadku wystąpienia strat spowodowanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi ARiMR uruchomi pomoc na „Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej”.
Wśród wszystkich wymienionych programów Modernizacja gospodarstw rolnych obok Premii dla młodych rolników będzie z pewnością budzić najwięcej emocji. Wiem, że prowadzone są w ministerstwie działania nad usprawnieniem programu, które pozwoli na szybszą weryfikację wniosków.
Krzysztof Adamkiewicz: Tak, trwają takie prace. Jednak dopóty nowelizacja rozporządzenia nie zostanie podpisana przez ministra, nie można wskazać konkretnych zmian.
Krzysztof Żok: Przypominam, że już przed naborem na obszary A, B, C w 2017 roku zaczął obowiązywać przepis, zgodnie z którym punkty nadawane są na podstawie dokumentów załączonych w momencie składania wniosków. A nie, jak wcześniej, na zasadzie oświadczenia. Dobrze, że tak się stało. Wprowadzona zmiana pozwala uniknąć sztucznych ruchów na liście rankingowej, co w konsekwencji usprawnia obsługę wniosków. Zdarzają się jednak przypadki, że rolnicy nie dostarczają wraz z wnioskiem obowiązujących dokumentów. Apelujemy więc do rolników, by przygotowując się na tegoroczne nabory, pamiętali o tym i przekazywali maksymalnie skompletowaną dokumentację.
Czytaj także: W Modernizacji były pieniądze na wnioski, ale zabrakło czasu?
Spodziewacie się dużej liczby wniosków o pomoc na "Modernizację gospodarstw rolnych" w 2018 roku?
Krzysztof Żok: Tak, tym bardziej, że zapowiadana jest wyższa pula środków przeznaczonych na woj. wielkopolskie. To pozwoli nam zawrzeć większą liczbę umów. Miniony nabór z obszaru D, był pierwszy, dlatego wszyscy się uczyli. Teraz rolnicy i podmioty doradcze będą przygotowani lepiej, stąd też zakładamy, że zainteresowanie pomocą będzie jeszcze większe.
We wrześniu 2017 roku przestała istnieć Agencja Rynku Rolnego. Wiele zadań przejęła ARiMR. Macie w związku z tym więcej pracy? Czy to przełożyło się na zwiększenie zatrudnienia?
Krzysztof Adamkiewicz: Pracownikom Agencji Rynku Rolnego zaoferowane zostało zatrudnienie w ARiMR. Z tej propozycji w naszym województwie skorzystało 12 osób. Główne zadania przejęte z ARR przez naszą instytucję to m.in. obsługa dopłat z tytułu zużytego do siewu lub sadzenia materiału siewnego kategorii elitarny lub kwalifikowany. Płatności za rok 2017 realizowane są w strukturze Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, natomiast od 2018 r. realizacja płatności odbywać będzie się w biurach powiatowych ARiMR. Szacujemy, że do Wielkopolski OR ARiMR wpłynie około 15 tys. spraw - najwięcej w kraju.
Na ARiMR spadł także obowiązek uznawania i prowadzenia grup producenckich.
Krzysztof Adamkiewicz: Zajmujemy się kwestiami wsparcia dla producentów owoców i warzyw związane z embargiem rosyjskim - najbliższy nabór wniosków prowadzony będzie przez oddziały regionalne ARiMR. Inne zadania realizowane przez oddziały regionalne to: obsługa spraw związanych z uznawaniem: grup i organizacji producentów oraz ich zrzeszeń w sektorze owoców i warzyw, organizacji producentów oraz ich zrzeszeń w sektorze mleka, organizacji producentów w sektorach innych niż owoców i warzyw oraz mleka, grup producentów rolnych i wsparcie na dofinansowanie funduszu operacyjnego uznanych organizacji producentów owoców i warzyw obsługiwane w oddziałach regionalnych ARiMR. Natomiast administrowanie rozdysponowania owoców i warzyw nieprzeznaczonych do sprzedaży oraz uznawanie związków grup producentów rolnych leżą w gestii centrali ARiMR.
Dodatkowo ARiMR przypisane zostało bezpośrednie następstwo prawne ARR, a tym samym obsługa trybów nadzwyczajnych wzruszania decyzji wydanych przez organy ARR oraz weryfikacji zobowiązań z ww. mechanizmów i całości płatności z tzw. Pakietu Hogana (kontrole na miejscu).