Szykują się zmiany w przepisach ws. wycinki drzew. Nowy pomysł ministerstwa

Pomysł ministerstwa klimatu został opisany w Wykazie prace legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Z wpisu datowanego na 5 maja wynika, że w III kwartale tego roku rząd chce przyjąć projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody. Jego istotą mają być zmiany w przepisach dotyczących wydawania pozwoleń na wycinkę drzew z prywatnych posesji, na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą. Przypomnijmy, że aby uzyskać taką zgodę, właściciel nieruchomości musi wystąpić do urzędu gminy lub miasta ze zgłoszeniem zamiaru wycinki drzewa.
Czytaj też: Kiedy wrócą przymrozki? Synoptycy nie mają dobrych wieści. Pogoda na 10 dni
Zgoda na wycinkę drzewa na podstawie zgłoszenia. Jak jest dziś?
Zgodnie z aktualnymi przepisami (art. 83f ust 8 w zw. z ust. 6 w ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody) organ, do którego wniesiono zgłoszenie zamiaru usunięcia drzewa (najczęściej: wójt, burmistrz, prezydent miasta), powinien w pierwszej kolejności dokonać oględzin. Ma na to 21 dni od dnia zgłoszenia. Następnie, w terminie 14 dni od dnia oględzin może wnieść sprzeciw co do tego zamiaru. „Jeśli zatem oględziny nie zostały przeprowadzone w instrukcyjnym terminie 21 dni, to termin do wniesienia sprzeciwu nie rozpoczyna biegu. To zaś może spowodować, że postępowania dotyczące usunięcia drzewa z nieruchomości stanowiącej własność osoby fizycznej, które są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej mogą się nadmiernie przedłużać” – przyznaje ministerstwo klimatu. Dalej czytamy: „Problem ten był podnoszony przez stronę społeczną w procesie związanym opracowaniem rozwiązań „deregulacyjnych”.
Nowy termin na wniesienie przez samorząd sprzeciwu wobec zamiaru wycinki drzew
Ministerstwo klimatu i środowiska chce ten problem rozwiązać wprowadzając nowy termin, jaki samorządy miałyby na wniesienie sprzeciwu od zamiaru usunięcia drzewa. „Projekt przewiduje wprowadzenie 35-dniowego terminu liczonego od dnia zgłoszenia na wniesienie sprzeciwu od zamiaru usunięcia drzewa przez organ, do którego wniesiono zgłoszenie. Powyższa zmiana pozwoli na zabezpieczenie wnioskodawców przed bezczynnością lub przewlekłością postępowań” – czytamy.
Dalej resort tłumaczy, skąd wziął się ten nowy, 35-dniowy termin i dlaczego ma on skrócić procedurę (postępowanie administracyjne). „Projektowany 35-dniowy termin jest sumą terminu na oględziny i sprzeciw, co zdyscyplinuje organy do przeprowadzenia oględzin w pierwotnym 21-dniowym terminie i zabezpieczy wnioskodawców zmniejszając uciążliwości związane z oczekiwaniem na decyzję i zwiększając bezpieczeństwo w przypadkach, gdy drzewo przeznaczone do wycinki stanowi zagrożenie. Usunięcie drzewa będzie mogło nastąpić, jeżeli organ nie wniósł sprzeciwu w tym terminie (milcząca zgoda)” – czytamy.
Czytaj też: Kiedy sadzić pomidory do gruntu? Najlepszy termin właśnie się zbliża
Pomysły komisji ds. deregulacji Rafała Brzoski: 14 dni zamiast 21, 7 zamiast 14
Portal Money.pl poinformował niedawno, że jeden z pomysłów zespołu ds. deregulacji, kierowanego przez Rafała Brzoskę dotyczył właśnie kwestii wydawania zezwoleń na wycinkę z drzew z prywatnych posesji (na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą). Zespół zwrócił uwagę na przewlekłość postępowań. Zaproponował skrócenie ustawowych terminów. Samorządy miałyby maksymalnie 14 dni na dokonanie oględzin drzewa i maksymalnie 7 na zgłoszenie sprzeciwu. Rozpoznanie odwołania od decyzji władz gminy (przez samorządowe kolegia odwoławcze) miałoby trwać maksymalnie 14 dni.
Czytaj też: Wycinka drzew na prywatnej działce po nowemu? Jest pomysł zmiany przepisów