Rynek trzody chlewnej. Po ile świnie w skupach? [Wykres]
Delikatny wzrost cen tuczników. Ile płacą w skupach?
Wzrost cen tuczników
Pod koniec maja opisaliśmy ciężką sytuację na rynku trzody chlewnej (TUTAJ). Od tamtego czasu niewiele w notowaniach się działo. Początek tygodnia rozpoczął się lekkimi zwyżkami w niektórych skupach. Pośrednicy podnieśli stawki o 0,10 zł na kilogramie żywca. Mimo nieśmiałych ruchów ceny i tak utrzymują się na niskim poziomie. Według cotygodniowego raportu publikowanego przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ceny od końca maja widocznie rosną. 29 maja według EUROP średnia cena netto w klasie E wynosiła 8,58 zł/kg, tydzień później było to 8,69 zł/kg.
- Giełda stoi, ale w ubojniach cenę ciut podnieśli już chyba z braku towaru. Nie widzę tu innego powodu, bo w zbycie szału nie ma, zwłaszcza teraz przed świętem Bożego Ciała - mówi Paweł Sworowski z firmy Martrans, skupujący żywiec wieprzowy i wołowy.
Aktualne ceny żywca wieprzowego w skupach
W skupach za kilogram tucznika pośrednicy płacą 5,90 - 6,60 zł. Średnia natomiast to 6,26 zł/kg. Za poubojową klasę E z kolei rolnicy mogą otrzymać 7,50 - 8,50 zł/kg, średnia stawka to 8,20 zł/kg. Ceny maciory wahają się od 2,00 - 3,80 zł/kg. Średnia stawka wynosi 3,44 zł/kg. Ceny knura natomiast oscylują w granicach 2,80 - 3,30 zł/kg. Średnia to 3,10 zł/kg.
Po opublikowaniu ostatniej analizy cen trzody chlewnej na facebookowej stronie Wieści Rolnicze rozgorzała się dyskusja. Jeden z czytelników wówczas napisał:
- Polskie zakłady mięsne same doprowadziły do tego że rolnicy zaprzestali hodowlę świń !!!! Oni są temu winni i niech nie obarczają ROLNIKÓW!!!!! dwa miesiące temu Tucznik w klasie E kosztował 5 złotych netto jak rozmawialiśmy z zakładem mięsnym o podwyżce to nie mają kasy bo prąd drożeje , transport coraz droższy itd ale w ciągu miesiąca nagle pieniążki się znalazły aby zapłacić po 8 złotych
Fakt, że gospodarstw hodujących świnie jest coraz mniej, w związku z czym coraz więcej jest towaru sprowadzanego z zagranicy. Pod koniec maja Andrzej Podgajny zajmujący się skupem żywca wieprzowego i wołowego mówił:
- Na naszym rynku tucznika zrobiło się mniej, to po troszeczku podnoszą cenę, chociaż równolegle zwiększa się import i obawiam się, że jak tam się ceny nie polepszą, to u nas też nie, bo tutaj nie zapłacą nie wiadomo ile. Ilości świń, jakie są dostępne u nas, przestała wystarczać na to, żeby pokryć zapotrzebowanie w większości zakładów. Więc wyjście jest takie: albo u nas podnieść cenę, albo jechać na Zachód, ewentualnie ściągnąć mięso. Chciałoby się powiedzieć, że te 10 groszy to może zaczątek większych wzrostów.
Od tamtego czasu minęły dokładnie 3 tygodnie. I aktualna podwyżka to pierwszy ruch na rynku od tamtego czasu.
Poniżej porównanie średnich cen tuczników w skupach w latach 2021 - 2022 r.