Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
      • Żywiec wieprzowy
      • Żywiec wołowy
      • Zboża
      • Pasze
      • Owoce
      • Warzywa
      • Mleko i przetwory
      • Drób i jaja
      • Analizy rynkowe
      Kukurydza zyskuje na wartości. Ile płacą pośrednicy?
      Ceny produktów rolnych. Podrożały żyto i pszenżyto
      Szok, co się dzieje na rynku trzody chlewnej
      Rynek bydła mięsnego i wołowiny rośnie w siłę. Przebijamy ceny w Europie
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      Mandat za nieodpowiedni transport krowy. Ukarano także przewoźnika
      Ukraina depcze polskim producentom świń po piętach? Czy to już koniec chlewni?
      Niepokojące zjawisko na rynku jaj. Co dalej z branżą?
      Rynek bydła mięsnego i wołowiny rośnie w siłę. Przebijamy ceny w Europie
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Pomysłowy i "nie za miliony" sposób na przechowywanie ziemniaków
      Nie dzieje się dobrze. Ceny nasion kukurydzy pójdą w górę?
      Większy areał, więcej problemów. Ta roślina niestety też już choruje
      Te odmiany kukurydzy w tym roku zrobiły robotę. Ci, którzy na nie postawili, wygrali
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Materiał Promocyjny Kubota L2 w gospodarstwach rolnych, sadownictwie, ogrodnictwie i agroturystyce
      ARiMR sfinansuje zakup nowego kombajnu. Oto, co musisz zrobić, by poprawnie złożyć wniosek
      Artykuł sponsorowany Uniwersalny partner w sadzie, ogrodzie i na polu
      Wkrótce rusza ważny nabór. Będą pieniądze na maszyny. Ale czy również na ciągnik?
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      ARIMR przypomina rolnikom: termin kończy się jutro. Chodzi o pieniądze
      Imponujące gospodarstwa polskich polityków. Kto ma najwięcej ziemi?
      Hetman straci stanowisko w PE przez swój sprzeciw wobec umowy z Mercosur?
      Można stracić prawo do emerytury. Rolnicy muszą o tym bezwzględnie pamiętać
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      Twój ogród to dla nich luksusowy hotel. Działaj, zanim zniszczą korzenie drzew
      Oto ceny choinek w listopadzie. Tu już kupisz świąteczne drzewko prosto z lasu
      To już naprawdę ostatni dzwonek. Posadź dziś, a może zdąży zakwitnąć na święta
      Lista błędów przy storczyku jest długa. To dlatego nie kwitnie
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Artykuł sponsorowany Fotowoltaika dla rolnika. Jak skorzystać z pomocy ekspertów PGE?
      Trzy duże nabory ARiMR jeszcze w tym roku. Wsparcie od 200 tys. do 1,5 mln zł
      Od tego zależy, ile można zarobić na biogazowni rolniczej
      Czy agrowoltaika może zagwarantować plony i przychody rolnika?
  • Wieści Rolnicze
  • Prawo i finanse
  • Rolnikom pozostały już tylko protesty? Jak powinni budować swoją pozycję? [VIDEO]

Rolnikom pozostały już tylko protesty? Jak powinni budować swoją pozycję? [VIDEO]

Prawo i finanse - Pomoc unijna 7 listopada 2025 12:01 Aktualizacja: 7 listopada 2025 12:11
Uczestnicy debaty: Jolanta Nawrocka - członek zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych, Wojciech Styburski - prezes Agrointegracji, Adam Reimann - prezes Stowarzyszenia Rolników Towarowych Wspólna Rola, Leszek Simiński - rolnik ze Szczytnik Czerniejewskich
Uczestnicy debaty: Jolanta Nawrocka - członek zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych, Wojciech Styburski - prezes Agrointegracji, Adam Reimann - prezes Stowarzyszenia Rolników Towarowych Wspólna Rola, Leszek Simiński - rolnik ze Szczytnik Czerniejewskich
Źródło: wiescirolnicze.pl
O tym, że jest wiele powodów, dla których rolnicy powinni się jednoczyć - zarówno w wymiarze biznesowym, jak i społeczno - politycznym rozmawiano podczas debaty, jaka odbyła się na stoisku „Wieści Rolniczych” podczas Agro Show.
Spis treści:

    W ten sposób mogą więcej zarabiać i wpływać realnie na przepisy prawa, które ich bezpośrednio dotyczą. Czy rolnicy mówią jednak jednym głosem? I czy w ogóle chcą tego?

    Rolnicy to jedna z największych grup zawodowych w Polsce. Jest jednak sporo wątpliwości, co dobitnie wybrzmiało podczas rozmowy, czy swoją liczebność potrafią przekuć w siłę we wszelkich negocjacjach. Nasi rozmówcy przedstawili bariery, na jakie natrafiają właściciele gospodarstw w integracji oraz jakie działania powinni podejmować, by je pokonywać.

    Jak rozwijać integrację wśród rolników?

    Pod względem biznesowym szansą dla rolników są grupy producenckie. Jest ich nadal jednak zbyt mało. Dlaczego? Na to pytanie próbował odpowiedzieć Wojciech Styburski, prezes Agrointegracji.

    - Rolnicy mają obawy, mają też bariery. Natomiast większość gospodarstw rolnych, towarowych, które generalnie potrafią liczyć i liczą także na rozwój, szuka rozwiązań w dzisiejszych czasach, podejmują właśnie te działania dotyczące integracji i współpracy. I powstają rzeczywiście nowe grupy i organizacje producentów rolnych, a te, które dzisiaj są i funkcjonują, wzmacniają swoją pozycję. Pewien kierunek więc jest. Oczywiście też trzeba zauważyć, że nie wszyscy rolnicy nadają się do zorganizowanych form współpracy - stwierdził. 

    O przeszkodach, na jakie natrafiają rolnicy, którzy chcą tworzyć grupy i spółdzielnie mówił Adam Reimann, prezes Stowarzyszenia Rolników Towarowych Wspólna Rola.

    - Próbowaliśmy się zmierzyć z kwestią założenia spółdzielni dla rolników w województwie zachodniopomorskim. To było w latach 2021- 22. Zaczęliśmy od grup rodzinnych, czyli od grup, gdzie brat współpracował z bratem, gdzie byli rodzice i dzieci. I fakt tego, że oni już mieli jakiś wspólny ciągnik czy kombajn, które użytkowali wspólnie, powodował, że Agencja wykluczała ich z możliwości uzyskania wsparcia na podjęcie działalności w ramach grupy producenckiej, twierdząc, że oni współpracę podjęli, więc to nie jest im potrzebne. Oczywiście są to bzdury, bo mówimy tutaj o spółdzielni, czyli podmiocie, który jest podmiotem prawnym, który może zawierać umowy, kontrakty, reprezentować tych rolników. W momencie, kiedy oni współpracują w sposób niesformalizowany, każdy z nich jest osobnym podmiotem i ta współpraca nie daje im tyle możliwości – wyjaśnił Adam Reimann.

    W jego opinii rozwój spółdzielczości w rolnictwie powinien zaczynać się właśnie od grup rodzinnych.

    - Mamy wielki problem mentalny, bo jednak jakby to ukąszenie PRL-owskie powoduje, że ludzie niechętnie myślą o spółdzielniach. Gdy słyszą to słowo, od razu dostają drgawek. Musieliśmy 3 lata pracować, żeby oswoić ludzi z tym pojęciem. I w momencie, jeżeliby pojawiło się kilka, kilkanaście grup, które by zaczęły prosperować na rynku, to one naturalnie, otworzyłyby ten temat. Grupy rodzinne to są naturalne grupy. Nie możemy ich rozbijać i poszerzać o kolejne rodziny współpracujące. Wówczas mamy od czego zacząć. Jednak spotkaliśmy się z dużym oporem ze strony Agencji i te wnioski zostały odrzucone. Zaczęliśmy poważnie z nią na ten temat rozmawiać. I widzimy coraz większe zrozumienie pracowników ARiMR w tej materii. Czujemy, że może coś się zmienić – dodał Adam Reimann.

    Podczas dyskusji poruszono także kwestie dotyczące metod rozmów z prawodawcami. Czy jedyną skuteczną formą nacisku ze strony rolników jest strajk? Jak podkreśliła Jolanta Nawrocka, członke zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych, w niektórych sytuacjach tylko to pozostaje środowisku rolniczemu.

    - Jako izby rolnicze oczywiście jesteśmy za dialogiem, ale jeśli ten dialog i rozmowa nie przynoszą efektu, to końcową fazą tego wszystkiego musi być wyjście na ulicę, bo desperacja ludzi jest tak silna, że nie ma innej możliwości, żeby wyrazić swoje niezadowolenie albo przedstawić całemu społeczeństwu w kraju, jakie są nasze problemy i jak głęboko one sięgają – wyjaśniła Jolanta Nawrocka.

    Protesty na drogach z kolei skrytykował Leszek Simiński, hodowca świń ze Szczytnik Czerniejewskich w Wielkopolsce.

    - Jak najbardziej jestem za jednoczeniem się rolników, bo jeśli się nie zjednoczymy, to niczego nie osiągniemy. Ale ja nie jestem za strajkami, blokowaniem dróg. Moim zdaniem jest bardzo dobra inna metoda, taka pośrednia. A gdyby tak zjednoczyć się i nie kupić przez dwa miesiące żadnej maszyny? Na przykład przyczepy? Ona nie musi być na dzisiaj. Płody rolne, świnie czy mleko trzeba sprzedać, ale maszyna nie jest potrzeba w gospodarstwie natychmiast. Firmy okołorolnicze, które by odczuły zdecydowanie, że jest na wsi źle, na pewno zaczęłyby brać sobie do głowy, że coś jest nie tak. A jak jest teraz? Blokujemy drogi. Co z tego, że blokujemy drogi, a kierowca jedzie i mówi: „Zobacz w nowym ciągniku John Deere blokuje, co on chce?!”. Moim zdaniem nie tędy droga. Jak najbardziej trzeba się jednoczyć, ale też pokazać, że rzeczywiście jest źle. Bo jeśli jest źle, a my jeździmy i blokujemy, maszynami nowoczesnymi, ktoś, kto jest zupełnie z boku, nigdy nie zrozumie nas – skomentował Leszek Simiński.

    Skuteczność dialogu ważniejsza niż liczba organizacji

    Uczestnicy debaty zgodzili się z tym, że w ostatnim czasie wzrosła liczba organizacji reprezentujących środowisko rolnicze. To dobry trend? A może wręcz przeciwnie? Zdania były podzielone. -  Jestem za tym, by nie było nas tysiące organizacji do współpracy z ministrem, tylko żebyśmy mówili jednym głosem - skomentowała Jolanta Nawrocka.

    Z kolei Adam Styburski podkreślił, że bardziej stawiałby nam jakość i efekty współpracy poszczególnych organizacji. - Skuteczność dialogu może wpływać naprawdę na poprawę pozycji rolników. Jako Agrointegracja jesteśmy jednym z wielu podmiotów wymienionych do konsultacji ram Wspólnej Polityki Rolnej. Wszystkie projekty rozporządzeń przechodzą przez konsultacje społeczne i do każdego z tych podmiotów adresuje się  bezpośrednio akty prawny. Uczestniczę w tych rozmowach i spotykam się od samego początku z pozytywnym odbiorem naszego głosu praktyków ze strony ministerstwa rolnictwa, Agencji czy jednostek naukowych. Ten konstruktywny głos polskiej wsi jest tam potrzebny. I teraz jest tylko kwestia skutecznej platformy przekazu informacji. Z mojej perspektywy ta współpraca jest bardzo dobra, jeżeli chodzi o kształtowanie nowych instrumentów i rozwiązań - zaznaczył Styburski.

    Uwagi rolników nie są brane pod uwagę

    Na te słowa zareagowała Jolanta Nawrocka.

    - Jako Krajowa Rada Izb Rolniczych uczestniczymy w Krajowym Planie Strategicznym. Gdy wchodził Zielony Ład, daliśmy ponad 300 uwag. Okazało się, że oczywiście wszystkie były ciepło przyjęte, ale nie były wzięte pod uwagę. Przede wszystkim musimy być skuteczni, czyli nasze opinie powinny być wiążące. Ministerstwo czy jakiś tam inny urząd oczywiście musi, zgodnie z ustawą, tę opinię przyjąć, ale nie musi jej brać pod uwagę. Także jeszcze raz apeluję do wszystkich organizacji związków rolniczych: działajmy wspólnie. Mamy struktury we wszystkich gminach.  Z mocy ustawy każdy rolnik należy do izby rolniczej. Jeśli chodzi o związki branżowe, to każda z tych organizacji będzie miała inny priorytet. A Krajowa Rada Izb Rolniczych z mocy tego, że skupiamy wszystkich rolników, jakoś to wszystko musi wypośrodkować – apelowała Nawrocka.

    Mówienie jednym głosem to mrzonka

    Zdaniem Adama Reimanna środowisko rolnicze jest zbyt zróżnicowane, by mogło mieć wspólne interesy.

    - Powiem może trochę twardo. Marzenie o tym, że rolnicy wypowiedzą się jednym głosem jest mrzonką. Dlaczego? Dlatego, że rolnicy nie mają tych samych interesów. Inny interes ma rolnik, który ma sto hektarów, inny, który ma 500 i inny, który ma 10, inny, który jest na Podlasiu, inny, który jest na Pomorzu, inny, który ma tucznika, inny, który ma bydło. Stąd cieszę się, że tych organizacji rolniczych powstaje coraz więcej, że one ze sobą współpracują, ale reprezentują też różne interesy rolnicze. Bo trzeba sobie jasno powiedzieć, że ludzie się zrzeszają i tworzą organizacje po to, żeby reprezentować swoje interesy - skomentował Reminann.

    Nowy aktywny rolnik? Zdecydowanie tak

    Rozmawiając o najważniejszych tematach, które dziś dotyczą polskiego rolnictwa poruszono wątek przygotowanej reformy obejmującej definicję aktywnego rolnika.

    - Stoimy na stanowisku, że ta ustawa powinna być postawiona w jak najbardziej radykalny sposób. Powinna eliminować jak największą grupę osób, które starają się żyć wyłącznie z dopłat, które nie starają się produkować, nawet się nie starają osiągnąć jakiegokolwiek plonu sensownego ze swojego gospodarstwa, tylko robią cokolwiek, żeby tę dopłatę otrzymać. Z dodatkowymi płatnościami mówimy tutaj 3 - 4 tysiącach złotych na hektar. (…) Nie myślmy, że rolnik, który ma 2 czy 5 hektarów pszenicy utrzyma się z tego – stwierdził Adam Reimann.

    Z kolei Jolanta Nawrocka stwierdziła, że ustawy dotyczące aktywnego rolnika i umów dzierżaw powinny wejść w życie, jednak trzeba mieć na uwadze problem społeczny, jakim jest spore grono osób ubezpieczonych w KRUS.

    - Odebranie dopłat rolnikom ubezpieczonym w KRUS, pozbawia ich możliwości dalszego ubezpieczenia w Kasie. A pamiętajmy, że aby otrzymać emeryturę, rolnik musi być 25 lat ubezpieczony, więc tę kwestię też by trzeba było w ustawie o dzierżawie albo aktywnym rolniku zawrzeć, żeby rolnik, w chwili, gdy zawrze umowę dzierżawy, mógł jeszcze przez kilka lat – do osiągnięcia tych 25 lat – korzystać z ubezpieczenia rolniczego – zauważyła Nawrocka.

    Jolanta Nawrocka, członek zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych: Głos rolników dziś nie jest zauważalny z uwagi na zbyt małą reprezentatywność na różnych szczeblach samorządu czy w Parlamencie. Mamy małe przebicie. Mimo to Krajowa Rada Izb Rolniczych skupiająca z mocy ustawy wszystkich rolników - płatników podatku rolnego - wszystkie te problemy, które rolnicy zgłaszają, zawsze akcentuję przed ministerstwem. Myślę, że gdyby była zmiana ustawy o izbach rolniczych, ten głos byłby bardziej słyszalny. Wtedy mielibyśmy możliwość nie tylko opiniowania bez mocy sprawczej, ale przedstawiania także uzgodnień.

    Wojciech Styburski, prezes Agrointegracji: Wszystkim powinno zależeć na restrukturyzacji polskiej wsi, bo niestety wieś, którą pamiętają nasi dziadkowie, nasi ojcowie, już na pewno nie powróci. Status życiowy mieszkańców wsi na tyle się zmienił, że wieś musi mieć całkowicie inny wymiar. Musi do zmian się dostosować. Zwłaszcza w kontekście tych sytuacji skomplikowanych, związanych z importem towaru z Ukrainy czy krajów Mercosur. (…) Niestety większość rolników przywiązuje się do dopłat, jako do głównego źródła utrzymania. A dopłaty mają być bodźcem do rozwoju i do zainwestowania w jeszcze bardziej profesjonalną produkcję.

     

    Adam Reimann, prezes Stowarzyszenia Rolników Towarowych Wspólna Rola: Brakuje pozytywnego lobbingu ze strony rolników. Myślę, że jesteśmy ogrywani od lat 90-tych przez grupy podmiotów. Widać to w tym, że organizacji ekologicznych jest 500, a organizacji rolniczych takich sprawnie działających medialnie, jak na przykład wspomniane organizacje ekologiczne, nie ma praktycznie żadnej. Są grupy interesów, które potrafią rozwijać działania społeczne i lobbing w pewnych kierunkach, a rolnicy tego nie potrafią. Uważam jednak, że my się zaczynamy tego uczyć. (…) Uważam, że reprezentując głos rolników towarowych - rolników produkcyjnych, bo to nie mówimy o rolnikach, którzy mają 100 - 200 hektarów, bo to też są rolnicy mający 5 hektarów. Chodzi o to, by produkowali realnie na rynek - mówimy tak naprawdę w interesie polskiego rolnictwa, bo ci rolnicy produktywni oni będą za 10 - 15 lat rolnikami, a tych nieproduktywnych najprawdopodobniej nie będzie. Jeżeli w tym momencie nie wesprzemy naszych rolników produkcyjnych, to być może za 10 - 15 lat ich też nie będzie, bo oni też mają wielkie problemy.

     

    Leszek Simiński, hodowca świń z Wielkopolski: Nie należę do grupy producenckiej. Być może one w czymś pomagają. Jednak chodzi w nich głównie o pieniądze. Rolnicy mówią, że zapisują się do grupy producenckiej, bo będą mieć 20 groszy więcej. Tylko te pieniądze nie powinny być „skonsumowane”, a wykorzystane na budowę magazynów, ubojni, może zakupu samochodu do transportu świń kupić, a my to przejadamy.

    Czytaj też:
    Zaryzykowali i w tym roku wygrali. Mają w gospodarstwie aż 3 samoloty [VIDEO]

     

    • Tagi:
    • protesty rolników
    • grupy producenckie
    Dorota Andrzejewska
    Dziennikarka magazynu „Wieści Rolniczych”, portalu wiescirolnicze.pl i Wieści Rolnicze TV. Masz pytania lub wątpliwości - napisz: [email protected]
    Zobacz wszystkie wpisy autora
    Podobne artykuły
    Ekonomika

    Minister rolnictwa: Protesty będą. Chcemy rozmawiać z rolnikami

    26 grudnia 2024
    Ekonomika

    Prace nad umową Mercosur potrwają jeszcze rok?

    25 listopada 2024
    Pomoc unijna

    Grupy producenckie. Spore zmiany we wnioskowaniu o dotacje

    22 października 2024
    Pomoc unijna

    Już 17 września rusza nabór na kolejny program unijny

    11 września 2024
    Newsy

    Gdzie będą protesty rolników 20 marca 2024? Które drogi będą blokowane? [MAPA]

    17 marca 2024
    Newsy

    Nie okłamujcie rolników. Już ponad 30% zboża od rolników jest wyeksportowane

    9 maja 2023
    Uprawy

    Podmioty skupowe obniżają ceny, żyto po 700 zł, a rzepak po 1950 zł za tonę

    29 kwietnia 2023
    Newsy

    Agrounia - protesty trwają dalej. O co walczą?

    27 kwietnia 2023
    Warto wiedzieć
    Newsy
    Czeka nas pogrzeb polskiego rolnictwa? Rolnicy mówią wprost [VIDEO]
    27 listopada 2025
    Uprawy
    Nie dzieje się dobrze. Ceny nasion kukurydzy pójdą w górę?
    27 listopada 2025
    Pomoc unijna
    ARIMR przypomina rolnikom: termin kończy się jutro. Chodzi o pieniądze
    27 listopada 2025
    Najnowsze
    Przepisy
    UE chce uregulować hodowle psów i kotów. Niektóre działania będą zabronione
    27 listopada 2025
    Pomoc unijna
    ARIMR przypomina rolnikom: termin kończy się jutro. Chodzi o pieniądze
    27 listopada 2025
    Prawo i finanse
    Imponujące gospodarstwa polskich polityków. Kto ma najwięcej ziemi?
    26 listopada 2025
    Przepisy
    „Tabela stażowa” dla rolników. Od niej zależy wypłata tego świadczenia z KRUS
    26 listopada 2025
    Przepisy
    Hetman straci stanowisko w PE przez swój sprzeciw wobec umowy z Mercosur?
    26 listopada 2025
    Wieści Rolnicze
    Wieści Rolnicze
    Dane kontaktowe
    Wieści Rolnicze
    RP Digital Sp. z o.o.
    NIP: 5273128894
    REGON: 529596954
    tel. +48 627 47 15 31
    ul. Prosta 51
    00-838 Warszawa
    [email protected]
    Numer dyżurny -- 501 267 226
    Kategorie
    • Ceny Rolnicze
    • Newsy
    • Hodowla
    • Uprawy
    • Owoce i warzywa
    • Technika
    • Prawo i finanse
    • Sylwetki
    • Video
    • Dla Domu
    © 2025 WieściRolnicze
    • Redakcja
    • Reklama
    • Kontakt
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    • Prenumerata
    • Konkursy
    • Deklaracja dostępności