Pomoc de minimis - rolnikom wierzą na słowo
Ile dany rolnik wykorzystał środków w ramach pomocy de minimis? Czy przypadkiem już nie przekroczył limitu? Wie to tak naprawdę tylko on. Żaden organ nie jest w stanie go skontrolować.
Pomoc de minimis to wsparcie publiczne. Z założenia powinno być niewielkie i nie zakłócać konkurencji na rynku. Słowo „de minimis” pochodzi oraz jest zgodne z zasadą prawa rzymskiego „de minimis non curat lex” (prawo nie troszczy się o drobiazgi).
Jak podaje Polska Agencja Przedsiębiorczości według Komisji Europejskiej nie wszystkie dotacje mają odczuwalne następstwa w zakresie handlu i konkurencji między państwami członkowskimi. Dotyczy to zwłaszcza drobnych dotacji dla małych i średnich przedsiębiorstw, dlatego Komisja stosuje zasadę o drobnych wielkościach - o wartości progowej nie przekraczającej 200 000 euro w okresie 3 lat podatkowych w przypadku większości przedsiębiorstw. Środki te przeznaczane są na uruchomienie działalności gospodarczej, zakup usług doradczych i szkoleniowych czy adaptację budynków oraz miejsc pracy. Pomoc de minimis udzielana jest także rolnikom.
15 tys. euro dla każdego rolnika
Niezależnie od wielkości gospodarstwa każdemu rolnikowi przysługuje 15 tys. euro na 3 lata (jeszcze kilka lat temu kwota maksymalna była zdecydowanie niższa i wynosiła 7,5 tys. euro). Pomocy tej udzielają różne instytucje: Agencja Rynku Rolnego (dopłaty do kwalifikowanego materiału siewnego i upraw chmielu), Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (niegdyś pewne inwestycje, obecnie niektóre kredyty klęskowe, wsparcie grup producentów rolnych, pomoc suszowa), Agencja Nieruchomości Rolnych (rozłożenie na raty należności za np. dzierżawę) izby rolnicze, niektóre FOŚiGW (finansowanie wapnowania), KRUS (umorzenie składki ubezpieczeniowo - rentowej) czy urzędy gminy (ulgi w spłacie podatku rolnym).
Czyta także: Co rolnicy sądzą o wyjściu Polski z Unii? KLIK
Katalog środków zaliczanych do pomocy de minimis jest jeszcze szerszy. Problem w tym, że nie ma żadnego dokumentu prawnego, który zawierałby informację o wszystkich formach wsparcia w ramach de minimis. Warunki przyznania pomocy określone są w wielu aktach prawnych.
W wysokości wsparcia przodują Francja i Niemcy
Maksymalna skumulowana kwota pomocy de minimis dla naszego kraju na lata 2014 -2020 wynosi 225 700 000 euro. Jest to wartość wyższa niż w poprzednim PROW-ie, ale i tak o wiele niższa niż u niektórych naszych zachodnich sąsiadów. Do największych beneficjentów omawianej pomocy w Unii Europejskiej należą Francja - 722 240 000 euro, Niemcy - 522 890 000 euro, Włochy - 475 080 000 euro i Hiszpania - 413 750 000 euro.
Czytaj także: Zazielenienia - nie taki łatwy wymóg do spełnienia KLIK
Pomoc de minimis cieszy się sporym zainteresowaniem wśród rolników. Powodem są przede wszystkim dość uproszczone procedury przyznawania środków. W jaki sposób jednak sprawdzić, ile pieniędzy w ramach de minimis w naszym kraju zostało wypłaconych do tej pory? Ilu rolników konkretnie zdecydowało się na tę formę wsparcia? I wreszcie - ile z “dostępnych” 15 tys. euro dany rolnik już otrzymał?
System Rejestracji Pomocy Publicznej
Za monitorowanie pomocy publicznej w rolnictwie i rybołówstwie odpowiada minister rolnictwa. I dzięki uruchomionej w resorcie rolnictwa aplikacji Systemu Rejestracji Pomocy Publicznej można cyklicznie sprawdzać wysokość wsparcia de minimis udzielonego polskim rolnikom. Do zamieszczania co miesiąc takowych informacji w systemie zobowiązane są wszystkie podmioty udzielające pomocy publicznej. O tym, ile w ostatnich miesiącach wykorzystano środków z krajowego limitu skumulowanej kwoty pomocy de minimis możemy się dowiedzieć poprzez Monitor Polski. Aktualne dane zbiorcze zamieszczane są w nim raz na kwartał.
A jak sprawdzić, z jakiej kwoty skorzystał konkretny rolnik? To jest już trudniejsze, a wręcz niemożliwe. I o ile bank udzielający firmie kredytu preferencyjnego z udziałem pomocy publicznej (de minimis) może zaczerpnąć informacji w Banku Gospodarstwa Krajowego o tym, czy ten klient już nie przekroczył limitu pomocowego, o tyle w przypadku rolnika jest to już nierealne. Jak zdradzają banki, zdarzały się sytuacje, w których początkowo przyznana przedsiębiorstwom pomoc de minimis, po konsultacji z BGK, musiała zostać cofnięta.
Jeśli chodzi natomiast o rolnika - każdy podmiot udzielający wsparcia de minimis opiera się jedynie na jego... słowie.
Rolnik musi przekazać oświadczenie
Zgodnie z ustawą z dnia 30 kwietnia 2004 r. o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej „podmiot ubiegający się o pomoc de minimis w rolnictwie lub rybołówstwie jest zobowiązany do przedstawienia instytucji udzielającej pomocy wraz z wnioskiem o udzielenie pomocy, m.in. wszystkich zaświadczeń o pomocy de minimis w rolnictwie, jakie otrzymał w roku, w którym ubiega się o pomoc oraz w ciągu dwóch poprzedzających go lat obrotowych. Natomiast w przypadku nieotrzymania pomocy de minimis zobowiązany jest do przedłożenia oświadczenia o nieotrzymaniu pomocy de minimis w okresie trzech lat.”
Co to oznacza? Jednostka, która udzieli rolnikowi pomocy, musi mu wydać zaświadczenie. Rolnik jest z kolei zobowiązany do okazania tego papieru w kolejnej instytucji, w której wystąpi o wsparcie. Co, jeśli jednak go nie pokaże - celowo bądź nieumyślnie? Niestety, nie ma żadnej bazy danych, w której znalazłyby się informacje o tym, ile środków do tej pory przykładowy pan Kowalski otrzymał poprzez Agencję Nieruchomości Rolnych, gminę czy ARiMR. Dlatego żaden podmiot nie jest w stanie zweryfikować, czy dany rolnik nie przekroczył już przypadkiem limitu, chyba że zdecyduje się na kontakt z każdą jednostką potencjalnie udzielającą wsparcia (niektóre z nich - jak ARiMR, posiadają wewnętrzne bazy danych), ale jest to mało prawdopodobne.
Ministerstwo rolnictwa dość lakonicznie wypowiedziało się na ten temat.
- Obecnie prowadzony system Rejestracji Pomocy Publicznej nie agreguje narastająco udzielanej pomocy dla indywidualnego beneficjenta - napisała w odpowiedzi Renata Kania z biura prasowego resortu rolnictwa.
Dopiero po kolejnych prośbach o rozwinięcie i doprecyzowanie wypowiedzi ministerstwo podało, że takowa baza danych jest w planach. - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ponownie potwierdza, że funkcjonująca aplikacja System Rejestracji Pomocy Publicznej nie rejestruje wielkości udzielanej pomocy dla indywidualnego beneficjenta. Aplikacja rejestruje łączne kwoty pomocy udzielonej przez organ w danym miesiącu. (...) System rejestracji pomocy publicznej do poziomu indywidualnego producenta rolnego będzie obowiązywał w Polsce od 1 stycznia 2017 roku - zaznaczyła Renata Kania.
Gdzie podziewają się pieniądze?
Pytając o de minimis, nawiązaliśmy także do udzielanego w ramach tego wsparcia umorzenia składki KRUS. Rolnik, który wystąpił o taką pomoc, np. w sytuacji, gdy dotknęła go klęska suszy, rzeczywiście nie musiał opłacić składki emerytalno - rentowej. Jest jednak pewien minus - jego emerytura w przyszłości zostanie uszczuplona o tę kwotę. O tę sumę zmniejszona została także wysokość przewidzianego dla niego wsparcia (z 15 tys. euro na 3 lata). Gdzie więc te pieniądze się podziały, skoro nie otrzymał ich KRUS? - Pomoc de minimis udzielana w formie umorzeń, np. składek do KRUS jest przeliczana na ekwiwalent dotacji brutto, przez który rozumie się kwoty pomocy, które otrzymałby beneficjent pomocy, gdyby otrzymał ją w formie dotacji. Umorzenie składek oznacza zmniejszenie wpływu do KRUS - odpowiada ministerstwo rolnictwa i nadal nie wyjaśnia, kto fizycznie ma dostęp do wspomnianych pieniędzy…
z późń. zm.);