Minister rolnictwa o karach za brak spisu zwierząt w ARiMR
Jest odpowiedź ministra rolnictwa w sprawie kar, jakie miałyby zostać nałożone na dużą grupę rolników, która nie spisała stada zwierząt w 2016 r.
Czy rolnicy, którzy nie wywiązali się z obowiązku spisania stada bydła, świń czy owiec i nie podali ich wielkości w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, będą musieli zapłacić karę? Zgodnie z przepisami, które weszły w życie 18 października 2016 r., właściciele świń czy krów muszą raz w roku sporządzić spis inwentarza i przekazać go ARiMR do 31 grudnia. Wielu rolników tego jednak nie zrobiło. Według ustawy z dnia 2 kwietnia 2004r. o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt osoba, która, "będąc posiadaczem zwierzęcia gospodarskiego, nie dokonuje spisu zwierząt przebywających w siedzibie stada lub nie umieszcza liczby zwierząt ustalonej podczas spisu w księdze rejestracji, lub nie przekazuje kierownikowi biura liczby i numerów identyfikacyjnych zwierząt ustalonych podczas tego spisu, w terminie określonym w art. 20a ust. 3 podlega karze grzywny".
Wielkopolska Izba Rolnicza obawiała się, że sankcje spadną na dużą grupę rolników, którzy często zwyczajnie nie wiedzieli o obowiązku dokonania spisu stada. Zwróciła się do ministra rolnictwa z prośbą o interwencję w tej sprawie. Do Piotra Walkowskiego, prezesa WIR przyszło pismo, zgodnie z którym wiceminister rolnictwa Ewa Lech zwraca się do ówczesnego prezesa ARiMR Daniela Obajtka o łagodne podejście do rolników, którzy nie dokonali spisu zwierząt w 2016 r.
"Ze względu na krótkie vacatio legis ww. ustawy oraz fakt, iż informacja o nowym obowiązku dla posiadaczy zwierząt wynikającym ze stosowania jej przepisów dotarła do posiadaczy zwierząt z opóźnieniem, uprzejmie proszę o uwzględnienie apelu Wielkopolskiej Izby Rolniczej i nie stosowanie sankcji karnych wobec posiadaczy zwierząt, którzy nie dostarczyli terminowo spisu zwierząt w 2016 roku" - czytamy w piśmie autorstwa Ewy Lech, wiceminister rolnictwa.