Dopłaty unijne - ty także jej nie dostałeś?
Są rolnicy, którzy prócz skąpych zaliczek, nie dostali dopłat bezpośrednich. Co na to ARiMR?
- Prowadzę duże gospodarstwo rolne. Przyznano mi 200 tys. zł w ramach płatności bezpośrednich, a póki co otrzymałem tylko tysiąc złotych zaliczki. Od decyzji minął już miesiąc, a środków na koncie nadal nie ma - mówi rolnik a woj. warmińsko-mazurskiego. Jest rozgoryczony tą sprawą. - To jest jakaś kpina. Z Agencji dowiedzieliśmy się, że jest to naliczane systemie automatycznie, dlatego tak długo to trwa. Dla nas rolników to jest jednak ogromny problem. Ile jeszcze mamy czekać? - komentuje mężczyzna.
Czytaj także: Oświadczenie zamiast wniosku o dopłaty [POBIERZ]
Sytuacja jest o tyle trudna, że właściciel gospodarstwa jest beneficjentem program dot. dofinansowania usług rolniczych. Na to działanie rolnik zaciągnął kredyty, który obecnie spłaca.
- Bank wymaga ode mnie spłaty rat, a papierek od ARiMR o przyznaniu dopłaty nic mu nie daje. On chce widzieć pieniądze na koncie - zaznacza rolnik.
Jak podaje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, do 28 lutego 2018 r. w ramach dopłat bezpośrednich za 2017 rok wypłacono w sumie 10,78 mld zł. Z tej kwoty 9,18 mld zł trafiło do 1,27 mln rolników w ramach zaliczek z tytułu tych płatności, które ARiMR wypłacała od 16 października do 30 listopada 2017 roku. Ich wysokość, jak dalej tłumaczy Agencja, podobnie jak w roku ubiegłym, wyniosła maksymalnie 70 proc. kwoty dopłat.
- Pozostała część pieniędzy jest wypłacana rolnikom sukcesywnie od 1 grudnia. Całkowita pula środków przeznaczona na płatności bezpośrednie za 2017 r. wynosi 14,8 mld zł. Ostateczny termin na realizację tych płatności upływa 30 czerwca 2018 r. - podaje dalej ARiMR.
Jak wynika z przedstawionych danych, w ciągu 3 miesięcy, a więc w okresie od 1 grudnia do końca lutego do rolników trafiło jedynie 1,6 mld zł. Wszyscy zastanawiają się, dlaczego tak mało?