Podkarpacka Oszukana Wieś o rozmowach z minister Anną Gembicką
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Anna Gembicka podczas posiedzenia Sejmu RP, które odbyło się 30 listopada przedstawiła informację o przebiegu rozmów z rolnikami protestującymi w Medyce. Szefowa resortu rolnictwa podała wówczas, że cała ta sytuacja jest wywołana agresją rosyjską na Ukrainę i przyjętymi później przez Unię Europejską przepisami. Jak rozmowy z nową minister oceniają rolnicy?
Protestujący przedstawili trzy postulaty
Trzy postulaty protestujących dotyczyły:
-
uruchomienia dopłat do kukurydzy.
-
kwestii podatku rolnego, który nie jest w gestii samego ministerstwa rolnictwa, a dotyczy samorządów, które podejmują uchwały w tej kwestii.
-
zwiększenia akcji kredytowej w zakresie kredytów 2-procentowych. To są kredyty z dopłatą z budżetu państwa, kredyty płynnościowe, które zostały uruchomione już kilka miesięcy temu i które cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem.
Minister rolnictwa odniosła się do postulatów. Co na to Podkarpacka Oszukana Wieś?
Minister rolnictwa poinformowała, że uruchomione zostaną dopłaty do kukurydzy. Po uzgodnieniu z rolnikami MRiRW podjęło także decyzję o tym, żeby zwiększyć akcję kredytową o 2,5 mld zł. Jednak minister zwróciła przy tym uwagę, że wymaga to jeszcze przyjęcia odpowiednich przepisów. Odniesiono się również do podatku rolnego.
Mimo odpowiedzi nowej szefowej resortu rolnictwa, protest nadal trwa. Uzyskaliśmy informacje odnośnie rozmów z Anną Gembicką od rolnika, który także bierze udział w strajku w Medyce.
- Przeprowadziliśmy już wiele takich rozmów, dlatego nie oceniamy spotkania po atmosferze i obietnicach, a po skutkach i realnych działaniach. Pani minister zadeklarowała pewne obietnice, ale czy uda jej się cokolwiek z tego podczas jej prawdopodobnie krótkiej kadencji, zobaczymy. Nie mamy wygórowanych oczekiwań - wyjaśnia Mikołaj Toborowicz, rolnik z powiatu jarosławskiego.
Jak przebiega protest w Medyce?
Minister Anna Gembicka informowała, że protest odbywa się w kulturalnych warunkach.
- To nie jest tak, jak podają niektóre media zagraniczne, że jest blokowana pomoc humanitarna, że są blokowane inne transporty, że jest blokowana szybko psująca się żywność. Absolutnie nie ma takich sytuacji. Wszystkie tego typu transporty, są przepuszczane, natomiast blokowane są w zakresie przewozów komercyjnych - podała szefowa resortu rolnictwa, czytamy na stronie MRiRW.
Co o proteście mówią rolnicy?
- Atmosfera jest bardzo dobra, jednak protest trwa już tydzień i widać pierwsze oznaki zmęczenia. Mamy ciepłe schronienie i doborowe towarzystwo. Na pewno nie odpuścimy tej sprawy. Zapraszamy wszystkich, których sprawa dotyczy do Medyki. Planujemy prowadzić protest tak długo, jak będzie trzeba - informuje Mikołaj Toborowicz.