Płonęła stodoła. Pożar gasili policjanci z mieszkańcami
Newsy
Aktualizacja:

Źródło:
Właścicieli nie było w domu. Na terenie ich posesji wybuchł pożar. W płomieniach stanęła stodoła. W akcję ratunkową włączyli się mieszkańcy wsi i policjanci.
Spis treści:
Do zdarzenia doszło w Rybakach na Podlasiu. Na jego miejsce pierwsi - przed strażą pożarną - dotarli mundurowi z michałowskiej komendy.
- Funkcjonariusze, po upewnieniu się, że wewnątrz nikogo nie ma, zaczęli wspólnie z mieszkańcami gasić płomienie. Aby zapobiec większym stratom, mundurowi wypchnęli z garażu przyczepkę z łodzią - relacjonuje Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku.
Użyli do tego m.in.: węża ogrodowego, wiader, a nawet miski. - Dzięki szybkim działaniom policjantów i mieszkańców udało się zapobiec rozprzestrzenianiu ognia na sąsiadujące budynki - podaje KWP w Białymstoku.
Czytaj także:
Wypadek na polu. 35-latek stracił rękę
- Tagi:
- pożar stodoły
- akcja ratunkowa