Posłanka i minister czekają na interwencję urzędników
Drastycznie niskie ceny wiśni i porzeczki! Czy między przetwórcami owoców miękkich doszło do zmowy cenowej? Sprawdza to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Sadownicy apelują o pomoc! Zgłaszają, że ceny owoców są tak niskie, iż zyski z ich sprzedaży pozwolą jedynie pokryć koszty. Trudno jednak mówić o jakichkolwiek dochodach. Czy w najbliższych dniach coś się zmieni w tej materii?
W ubiegłym tygodniu zarówno posłanka Anna Krupka, jak i minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel wystąpili do prezesa Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji o podjęcie działań mających na celu zbadanie czy zachowania rynkowe przedsiębiorców prowadzących skup wiśni nie naruszają zasad konkurencji.
"Do mojego biura poselskiego trafiły niepokojące informacje o wyjątkowo niskich cenach owoców miękkich na skupach owocowych, które dotyczą głównie wiśni i porzeczek czarnych. Na terenie województwa świętokrzyskiego , a zwłaszcza powiatu sandomierskiego, będących obecnie jednym z głównych terenów, gdzie skoncentrowana jest produkcja tychże owoców obecna cena wynosi na dzisiaj od 70 groszy do 1,10 zł, a co wymaga podkreślenia - cena ta ciągle spada" - czytamy w piśmie przesłanym przez posłankę Annę Krupka do UOKiK.
Sadownicy podejrzewają, że doszło do zmowy cenowej przez przetwórców lub ustalenia niekorzystniej dla nich polityki skupowej.
"Budzi zdziwienie, że od wielu lat na skupach (będących dostarczycielami towaru do różnych odbiorców zakładów przetwórczych) obowiązuje identyczna cena jednakowo niska albo wysoka, a na dodatek w tym samym okresie czasu" - zaznacza Anna Krupka
Zdaniem posłanki nie powinno tak być, że sadownicy rozpoczynając każdego ranka zbiór owoców, nie wiedzą, ile tak naprawdę na nich zarobią. - W punktach skupu ceny pojawiają się około godziny 18.00-19.00, co daje zakładom i osobom skupującym możliwość ustanowienia cen na dany dzień tylko na podstawie własnych ustaleń i zmowy - wyjaśnia posłanka Anna Krupka.
Czytaj także: Sadownicy zawiązują komitety protestacyjne KLIK
Wyjątkowo niska cena, zdaniem posłanki, nie ma podstaw w sytuacji gospodarczej na rynku owoców miękkich. Potwierdza to minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
- Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej - PIB prognozuje, że należy się spodziewać zbiorów na poziomie 175 tys. ton, czyli zbliżonym do uzyskanego w latach 2011 i 2012, kiedy to średnie ceny skupu wiśni do mrożenia wyniosły odpowiednio 2,65 zł/kg i 3,30 zł/kg - podaje MRiRW.
A warto zauważyć, że według Instytutu obecnie ceny wiśni kształtują się na poziomie 1,42 zł/kg za owoce do mrożenia oraz 1,08 zł/kg za owoce do tłoczenia. Oznacza to, że ceny oferowane w bieżącym sezonie pozostają o ok. 50% niższe niż w poprzednich, w których podaż kształtowała się na zbliżonym poziomie.
Jak przekonuje w swym piśmie posłanka Anna Krupka, na przestrzeni ostatnich lat produkcja wiśni w Polsce miała tendencję spadkową. Powołuje się na dane zawarte w Biuletynie Informacyjnym Agencji Rynku Rolnego.
- Na przestrzeni lat 2003-2014 powierzchnia uprawy wiśni miała tendecję spadkową (od blisko 40 tys. ha na początku okresu do nieco ponad 32 tys. ha w 2014 r.) - podaje posłanka z woj. świętokrzyskiego Anna Krupka.
Zarówno posłanka Anna Krupka, jak i minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel oczekują szybkiej interwencji ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Mając na celu dobro polskiego rolnika, producenta owoców miękkich, wnoszę o podjęcie wszelkich kroków prawnych w celu analizy i kontroli tegorocznej sytuacji na rynku rolnym przede wszystkim pod kątem niedozwolonych praktyk monopolistycznych - zwraca się do UOKiK Anna Krupka.
Ile kosztują wiśnie i porzeczki na giełdach i targowiskach? Sprawdź TUTAJ