Minikiwi - nowość na rynku owocowym
Rośnie zainteresowanie uprawą minikiwi. To roślina, która w czasie hodowli, przy spełnieniu jej wymagań, jest praktycznie wolna od chorób i szkodników. Ma jednak też wady. Jakie?
Minikiwi, zwane też aktinidia, to nowość na rynku owocowym. Mówił o niej dr hab. Piotr Latocha ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie podczas ostatnich Targów Sadownictwa i Warzywnictwa TSW 2017 w Nadarzynie. Prelegent od ponad 20 lat pracuje nad rodzajem aktinidia. Jest autorem własnych odmian, z których jedna, Bingo, została zarejestrowana w Centralnym Ośrodku Badania Odmian Roślin Uprawnych. W swoim wystąpieniu zwracał uwagę na wady i zalety tej uprawy.
Owocem aktinidi jest jagoda, która swoim wyglądem przypomina tradycyjne kiwi, tylko znacznie mniejsze od niego. Skórka tego owocu jest gładka i miękka. Dzięki temu można ją zjadać w całości. Ważną cechą tego produktu jest również to, że posiada on dużo właściwości prozdrowotnych. - W tym owocu, jak w żadnym innym, jest ogrom związków bioaktywnych - ponad 20. W tak małym owocu występowanie tak dużej ilości tych związków jest naprawdę rzadkością - zaznaczał Piotr Latocha.
Aktinidia to silenie rosnące pnącze, które w naszym warunkach osiąga do 10-12 m. Specjalista wyjaśniał, że uprawia się je na glebach żyznych, przepuszczalnych, lekko kwaśnych, w miejscach osłoniętych. Zaznaczył przy tym, że minkiwi, jako roślina pnąca, do wzrostu na plantacji wymaga konstrukcji nośnych. Powinny one być wytrzymałe, ponieważ rośliny te mogą zdrowo rosnąć i plonować aż przez kilkadziesiąt lat. W okresie letnim powinno się zapewnić aktinidii też nawadnianie. Trzeba również wiedzieć o tym, że minikiwi to roślina dwupienna. Z tego też względu wymaga ona sadzenia obok roślin żeńskich również męskich. Proces zapylania ma bowiem decydujące znaczenie w osiągnięciu satysfakcjonującego plonu.
- W początkowym okresie wzrostu aktinidia ma tendencję do wypuszczania wielu pędów z nasady. Bardzo ważnym momentem jest więc wyprowadzenie właściwej formy rośliny na plantacji. Aktinidia korzeni się bardzo płytko. Ma bardzo gęsty i szeroko rozrastający się system korzeniowy. (...) To roślina o liściach sezonowych - jesienią liście przebarwia się. Jeśli chodzi o kwiaty, to są one zebrane w skąpych kwiatostanach. Kwiatostany żeńskie mają od 1 do 3 kwiatów, męskie - do 10 kwiatów. Pora kwitnięcia obu powinna być zbliżona i przypadać w warunkach polski centralnej na początek czerwca - opisywał dr Latocha.
Jedną z największych bolączek uprawy minikiwi są wiosenne przymroski. Roślina ta bowiem bardzo wcześnie rozpoczynana wegetację, często już na początku kwietnia. Właśnie z tego względu niezbędna jest instalacja przeciwmrozowa. Minusem tej rośliny jest również to, że jej owoce nierówno dojrzewają. - Minikiwi ma tendencję do rozciągającego się w czasie dojrzewania. Jej owce są bardzo delikatne. Łatwo o uszkodzenia podczas zbiorów - tłumaczył prelegent. Niewątpliwą zaletą tej rośliny jest natomiast to, że w czasie hodowli, przy spełnieniu jej wymagań, jest praktycznie wolna od chorób i szkodników. Właśnie dlatego nadaje się do uprawy ekologicznej. Należy również wspomnieć o tym, że minikiwi są owocami klimakterycznymi. To rzadkością wśród roślin jagodowych. Z tego też względu mogą być zbierane twarde (w fazie dojrzałości zbiorczej), a następnie przechowywane w zwykłej chłodni zwykłej przez nawet 4-6 tygodni. W tym czasie bowiem są w stanie powoli dojrzewać. - Znacznie ułatwia to obrót tymi owocami - podkreślał Piotr Latocha.
Piotr Latocha zwracał też uwagę na to, że minikiwi potrzebuje dobrego marketingu.
- To są owoce deserowe. Tutaj bez odbiory w postaci konsumenta nie uda się produkcja i sprzedaż. Jest zupełnie inaczej niż w przypadku owoców przeznaczonych na przetwórstwo. (…) Aktualnie minikiwi promowane jest razem z owocami jagodowymi, nie zaś kiwki - mówił specjalista z SGGW.