Apel do sadowników: Nie sprzedawajcie jabłek przez 10 dni!
Cena jabłek jest niska i będzie spadać, jeśli sadownicy nie wezmą sprawy w swoje ręce!
Skupy i przetwórnie robią sobie co chcą. Cena jabłek przemysłowych wynosi 15 groszy za kilogram! Wcale nie dużo, bo około 65 groszy kosztuje także kilogram jabłek deserowych, a więc tych, które potem kupujemy detalicznie. Dziwi was to? No tak, skoro sięgając o jabłka w sklepie osiedlowym czy markecie płacimy 2,50 zł/kg. Ale to jeszcze nic. Za to samo jedno jabłko na państwowej stacji benzynowej Orlen zapłacimy (uwaga!) 1,20 zł!
Czytaj także: Owoce w skupie rekordowo tanie!
Sadownicy mają dość takiego traktowania. Stąd apel 27 - letniego Mateusz Dąbrowski z okolic Grójca, który nawołuje do innych producentów jabłek, by wstrzymali się ze sprzedażą owoców przez kolejne 10 dni. - W tym momencie przetwórnie nie mają dużych ilości zapasów. Dlatego jeśli skupy nie będą im dostarczały surowca, nie będą miały czego przerabiać i będą ponosić dodatkowe koszty, bo stałe opłaty im pozostaną. Chcemy, by oni choć raz poczuli się, tak jak my. Wiele razy bowiem proponują nam stawki, które nie pokrywają kosztów produkcji i zbioru. Może wtedy zrozumieją, że muszą podnieść cenę, jeśli chcą byśmy dostarczali im surowiec - mówi Mateusz Dąbrowski.
"Porażająco niskie ceny za POLSKIE owoce, brak środków na dokonanie zbiorów i zatrudnienie pracowników, a w konsekwencji niszczenie polskich gospodarstw i niechęć młodego pokolenia do ich rozwoju... Czy taka musi być nasza rzeczywistość? Czy takiej przyszłości pragniemy dla młodych sadowników? Czy naprawdę gotowi jesteśmy oddać jedną z ostatnich, prawdziwie polskich gałęzi gospodarki w ręce zagranicznego kapitału?" - czytamy w liście otwartym Inicjatywa Młodzi dla Sadownictwa.
Jeśli chcesz się przyłączyć do akcji, dzwoń: Mateusz Dąbrowski - 730 933 925