Oni znaleźli receptę na sukces! Założyli 10-hektarową szklarnię
Świetlany problem
Pomidor potrzebuje dopływu światła przez co najmniej 12 godzin na dobę, co w naszym klimacie powoduje konieczność sztucznego doświetlenia w miesiącach późnojesiennych i zimowych. Regulację światła umożliwiają białe kurtyny założone tuż pod dachem. Spełniają one rolę energetyczną: latem są zasłaniane, aby nie spalić pomidorów, a zimą aby ustrzec je przed utratą ciepła.
Okazuje się jednak, że ta ilość światła, która roślinom jest za mała, sąsiadom zza zachodniej i południowej granicy wydaje się za duża. W związku z ich skargami na szklarnianą poświatę, konieczna będzie dodatkowa inwestycja. Już we wrześniu zamontowana zostanie dodatkowa kurtyna, która skutecznie uniemożliwi przedostawanie się światła ze szklarni na zewnątrz. Szacunkowy koszt inwestycji to 2 miliony złotych, ale czego nie robi się w imię dobrego sąsiedztwa.