Do rolników trafiają wnioski o dopłaty z błędami
Krajowa Rada Izb Rolniczych interweniuje w sprawie formularzy o dopłaty bezpośrednie, które wysyłane są do rolników. Co jest w nich złego?
Do podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ryszarda Zarudzkiego w czwartek, 11 lutego zwrócił się zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych, by zgłosić błędy we wnioskach.
- Już w początkowej fazie rozsyłania wniosków, gdy niewielu rolników je otrzymało, do samorządu rolniczego docierają sygnały o dużej ilości błędnie wypełnionych przez ARiMR formularzy. Często pojawiają się niepoprawne nazwy miejscowości czy brak jest uwzględnienia we wniosku i w materiałach graficznych wszystkich działek - zauważa Justyna Kostecka z biura Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Justyna Kostecka zaznacza, że tego rodzału pisemne pomyłki mogą spowodować wiele negatywnych konsekwencji dla beneficjentów, zwłaszcza w przypadkach kontroli.
- Braki we wnioskach wiążą się także z koniecznością wizyty w biurze powiatowym ARiMR celem złożenia wyjaśnień, co dla wielu rolników jest bardzo uciążliwe i czasochłonne, zwłaszcza, że nie z ich winy muszą wyjaśniać pomyłki - dodaje.
By ustrzec się przed tego rodzaju problemami, zarząd KRIR zawnioskował do ministerstwa rolnictwa o zwrócenie uwagi na system sporządzania i przekazywania przez ARiMR spersonalizowanych wniosków dla rolników już na początku kampanii. Izba Rolnicza podkreśla, iż ważne jest zajęcie się tym tematem juz teraz, by uniknąć chaosu i dezinformacji wśród beneficjentów w szczytowej fazie składania wniosków o dopłaty w biurach ARiMR.
By zobrazować problem, wraz z pismem Izba Rolnicza przesłała sekretarzowi stanu Ryszardowi Zarudzkiemu także wniosek z błędami, który otrzymał rolnik z woj. mazowieckiego.